eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjebardzo dluga delegacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2003-08-30 15:14:49
    Temat: bardzo dluga delegacja
    Od: "kleks" <a...@g...pl>

    Moja firma ma mniejsze zaklady rozlokowane po calej Polsce, jestem juz od
    ponad miesiaca w delegacji i przyzam szczerze, ze jest to bardzo meczace.
    Wyjezdzam w niedziele wracam w piatek, praktycznie tylko robie pranie i znow
    do pociagu lub samochodu.
    Probowalem delikatnie sygnalizowac szefostwu moja sytuacje, uslyszalem ze na
    razie musi tak byc.
    Czy tego typu wyjazdy sa jakos okreslone w przepisach, moze moglbym sie
    upomnac o dodatkowa kase celem zadosuczynienia moralnego i psychicznego. :)
    pozdrowka
    artex

    --
    GG: 4942876


  • 2. Data: 2003-08-30 20:05:37
    Temat: Re: bardzo dluga delegacja
    Od: "pegass" <p...@p...fm.usun.to>



    > Moja firma ma mniejsze zaklady rozlokowane po calej Polsce, jestem juz od
    > ponad miesiaca w delegacji i przyzam szczerze, ze jest to bardzo meczace.
    > Wyjezdzam w niedziele wracam w piatek, praktycznie tylko robie pranie i
    znow
    > do pociagu lub samochodu.
    > Probowalem delikatnie sygnalizowac szefostwu moja sytuacje, uslyszalem ze
    na
    > razie musi tak byc.
    > Czy tego typu wyjazdy sa jakos okreslone w przepisach, moze moglbym sie
    > upomnac o dodatkowa kase celem zadosuczynienia moralnego i psychicznego.
    :)
    > pozdrowka
    > artex
    >

    Upomnieć możesz się zawsze, ale skutek pewnie będzie marny. Jeśli nie masz
    tego uregulowanego w kontrakcie (albo masz, ale napisane że Twoje
    wynagrodzenie jest ryczałtem za wszystkie wykonywane w imieniu firmy
    czynności) to szerokiej drogi. Poza tym nie masz tak źle ;-) Jesteś na
    weekend w domu chociaż no i masz dietę w zabójczej wysokości...nawet nie
    pamiętam.. 20 PLN? :-) mnie ostatnio wypuszczono na dwumiesięczną delegację
    non stop, jakieś 1300 km od domu :) tak więc może być gorzej.

    Pozdrawiam



  • 3. Data: 2003-08-30 20:53:15
    Temat: Re: bardzo dluga delegacja
    Od: "Maciej_NT" <m...@i...pl>

    Pewien osobnik o nicku *pegass* i adresie mailowym,
    <* p...@p...fm.usun.to * > w swojej wypowiedzi stwierdzil:


    > tak więc
    > może być gorzej.



    od marca 2002 do pazdziernika 2002 bylem tylko na weekendy w domku
    w miesiacu robilem 3000 km - samochodzikiem prywatnym - kasowo sie to
    oplacalo
    ale mialem wielkie braki rodzinne ;-((
    nalezala mi sie tylko dieta (wtedy 18 zlotych per day) + normalna pensja

    na poczatku bylo pieknie - dzis zaluje takiego zycia - nawet jesli kasa za
    kilometrowke
    byla duza

    /pracowalem w penym banku :-) /

    --
    Maciej_NT
    m...@i...pl



  • 4. Data: 2003-08-31 14:33:26
    Temat: Re: bardzo dluga delegacja
    Od: Robert Drozd <r...@y...iq.ANONIMY-TO-ZERA.pl>

    Stało się to Sat, 30 Aug 2003 22:05:37 +0200, gdy "pegass"
    <p...@p...fm.usun.to> napisał:

    > Jesteś na
    >weekend w domu chociaż no i masz dietę w zabójczej wysokości...nawet nie
    >pamiętam.. 20 PLN? :-)

    btw. czy ktoś może wie, skąd się wzięła taka duża różnica między dietami
    krajowymi (20PLN) a zagranicznymi (37-45USD), czyli 8-9 razy?

    Jak to wygląda w innych krajach?

    pzdr
    Robert


  • 5. Data: 2003-09-01 08:39:55
    Temat: Re: bardzo dluga delegacja
    Od: "Pawel A." <a...@w...pl>



    > btw. czy ktoś może wie, skąd się wzięła taka duża różnica między dietami
    > krajowymi (20PLN) a zagranicznymi (37-45USD), czyli 8-9 razy?
    >
    > Jak to wygląda w innych krajach?

    Podobno wynika to z przeliczenia średniego koszyka towarów w stosunku do
    średnich pensji itp. - dokładnego algorytmu nie znam.
    Warto przy tym zauważyć, że polskie "urzędowe" stawki na delgacje
    zagraniczne, są na tle innych krajów bardzo wysokie.
    Podaję przykład z przed paru miesięcy: Zostałem wysłany na 4 dni do
    Finlandii dieta wynosiła 42euro/dzień +opłacenie hotelu. Jakiś czas poźniej
    pojechalem tam znowu - tym razem na koszt Fińskiego partnera - wtedy dieta
    spadłą do 27 euro. Co ciekawe Finom przyjeżdzajacym do Polski też bardziej
    opłacało się brać pieniądze wg. naszych "ustawowych" składek.
    Zresztą, z tego co opowiadali wynikało, że u nich wysokość diet ustalana
    jest przez pracodawcę, zresztą u nas także niektóre firmy wyznaczaja wyższe
    stawki diet - wychodząc z założenia, że wizerunek firmy wymaga aby jej
    pracownicy nie żywili sie na delegacji w barach mlecznych czy budkach z
    zapiekankami...
    Pozdrawiam
    Paweł Adamski



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1