Szukam ludzi , którzy brali udział w loterii wizowej 2002 i zostali
zakwalifikowani do rozmowy w ambasadzie.
Miałbym kilka pytań szczegółowych dotyczących samej rozmowy i warunków
otrzymania zielonej karty .
Proszę o kontakt na priv.

do góry

> Fachowiec to ja za dobry nie jestem, ale coś mi się wydaje że i z
niemieckim
> nie stoją sa mocno.
> Co trzeba jednak da się zrozumieć :)
>
He he...szczegolnie to "szwarz arbeit" mnie rozbroilo... ale coz...Polaka
wszedzie poznac po samoswiadomosci:))))
So viel spass im arbeit suchen!!!!
Begrossung
Lilith

do góry

Wyjaśniejcie jak wygląda procedura wypowiedzenia umowy o prace an czas
nieokreślony.
Jak powinno wyglądać pismo, w ilu kopiach je sporządzić, kiedy je wręczyć,
na co zwrócić uwage.

Umowa na czas nieokreśllony, zadnych udziwnień.


dzięki

ps

do góry

Kerberos popełnił(a):

> Dlaczego mniej? Mysle ze tam, w kamieniolomach znajdzie sie jakis
> terminal gdzie mozna bedzie przejrzec usenet.

hehe, to dobrze :)

do góry

Szanowny Romanie!!!!Proponuję ,abyś twoje 2 posty zcalił w 1 plik i wysyłał
w całości ,bo to pytanie jest powtarzane regularnie a Twoja informacja jest
dobra i zwięzła.Jacek.

do góry

Witam!
Powiedzcie dlaczego pracodawcy upieraja sie przy zatrudnianiu osob z
doswiadczeniem?
Przeciez czlowieka mlodego po studiach, nigdzie jeszcze nie pracujacego
latwiej jest uksztaltowac do swoich potrzeb i nauczyc go po swojemu
wykonywania obowiazkow.
Nie pracowal nigdzie do tej pory wiec nie ma zlych nawykow, przyzwyczajen.
A fakt, ze gdzies pracowal nie gwaraantuje, ze bedzie on osiagal oczekiwane
wyniki/rezultaty.
A tymczasem w ofertach przewaznie czytamy:

.....zatrudnie mloda/ego 25-30 lat, wyksztalcenie wyzsze, doswiadczenie
minimum 3 lata.... itd.

Ludzie kochani - pracodawcy - przeciez to jest malo wykonalne; studia,
staz - na to potzreba czasu.
Ale jeszcze najwazniejsze gdzie zaczepic sie by zdobyc to wymagane
doswiadczenie
jak wszyscy chca ludzi z doswiadczeniem :(((
Nonsens ..................
Dajcie nam, ludziom mlodym po studiach lub w trakcie - jakies szanse...

Pozdrawiam.

do góry

Użytkownik "Daniel Podlejski" <u...@u...eu.org> napisał w
wiadomości news:slrna7c82n.h4a.underley@underley.eu.org...
> Pawel Hadam napisał:
> : Ja bym chcial miec pracownikow
> : madrzejszych od siebie, PhD czy nawet wiecej (sam jestem mgr inz.) bo
> : sila firmy jest w jej pracownikach a nie w pracodawcy.
>
> A od kiedy to kilka literek przed nazwiskiem świadczy o tym że ktoś
> jest mądrzejszy albo głupszy ? ;->
>
Calkowicie sie z Toba zgadzam !!!!!!!!!!!!!
Papier o niczym nie swiadczy -
napewno nie swiadczy o tym, ze dr jest madzejszy
od kogos kto skonczyl liceum czy od mgr np
Jak jest z uzyskiwaniem tytulow - kazdy wie
Wiedza nasza wychodzi w przyslowiowym 'praniu'
pozdr.

do góry

amaranta <a...@t...pl> wrote:
> Zaczęłam niedawno pracować na umowę zlecenie, ze względu na to, że studiuję,
> nie płacę składek na ubezpieczenie społeczne, płacę niby składki na
> ubezpieczenie zdrowotne...
> to moja pierwsza praca i nie orientuję się dokładnie, ile jest mi potrącane
> z kwoty brutto, która powiedzmy wynosi 6 zł za godzinę - nie chciałabym
> zostać oszukana... dlatego zwracam się z prośbą o pomoc do Was - ile powinno
> wynosić wynagrodzenie netto za godzinę mojej pracy?
> z góry dziękuję za odpowiedź...

jesli jest to praca "oficjalna" (legalna) to dostaniesz umowe-zlecenie z
rachunkiem (zwykle jest to jeden druczek). Na tej umowie bedzie i kwote netto
i brutto. Pracodawca nie bardzo moze na takiej umowie oszukiwac, bo pierwsza
lepsza lajza z kontroli dobralaby mu sie do d.. pupy!.

a rachunek powienien wygladac tak:
stawka godzinowa brutto X * Y godzin pracy = Z PLN brutto
koszty uzyskania przychodu: 20% * Z
podstawa opodatkowania: Z - 20% * Z = 80 % * Z
podatek ryczaltowy (w tym skladka na Kase Chorych): 20% podstawy
czyli 20% z 80% z Z czyli 16% z Z
do reki dostaniesz zatem 84% kwoty brutto.

pozdrawiam

romek

do góry

> Co z tym fantem zrobić, żeby ZUS był syty i "owca"
> (czyt. moje dochody) cała???

Może jakieś ubezpieczenie w cywilnym towarzystwie ubezpieczeniowym. Tylko
rzucam pomysł, nie sprawdzałem szczegółów.

Wojtek

do góry

Dnia Sun, 24 Feb 2002 19:08:22 +0100, "geck" <g...@p...onet.pl>
napisał(a):

>Ja tez daje 2000zl

Oki, dzisiaj owa firma sie do mnie odezwala i zaprosila do siebie na
rozmowe w poniedzialek. Moze znajdzie sie jeszcze jakas mila osoba,
ktora obecnie pracuje na podobnym stanowisku (Delphi, SQL, Katowice) i
zechce pochwalic sie osiaganymi dochodami (netto) :-)

Mam taki dylemat, ze - jak to juz ktos pisal na tej grupie - zbyt duze
wymagania placowe moga odstraszyc pracodawce, gdyz oferujac mu nizsze
wynagrodzenie moze sie spodziewac, ze pracownik nadal bedzie szukal
pracy gdzie indziej, nawet po jego przyjeciu. Zastanawiam sie wiec czy
nie "krzyknac" jakiejs posredniej kwoty, w tym przypadku 1.700-1.800?
A moze od razu pozostac przy 1.500?

Wszystkim serdecznie dziekuje za udzielenie odpowiedzi.
Pozdrawiam
TeDe

do góry