> "jakbyś coś chciał
> kombinować, nie masz szans". Mówił to, bo wiedział, że szanse mam.
> Dogbert

Zgadzam sie z Toba
Zauwazylem to, ze jak ktos ma cos na sumieniu to probuje zastraszyc. Jednak
mnie nikt nie zastrasza jak dotad. To byla spokojna rozmowa. Na koniec nawet
powiedziano mi, ze nie widzieli jeszcze tak spokojnie przyjmujacego taka
wiadomosc. Padl tam nawet jakis zart i nie bylo dretwo chociaz w glowie to
mi sie przewracaly rozne mysli. Nie bylo co skakac jesli wiadomo, ze i tak
nie odmieni sie juz nic...
Pozdrowionka
Lukasz z Olecka