-
21. Data: 2003-10-22 13:05:51
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Habeck" <h...@N...pl>
> > ROTFL!!
> > Ciąża ma znaczenie dla pracodawcy. Częstotliwość sypiania i ilość
orgazmów
> > nie.
>
> Ciaza ma :)
> Orgazmy prawdopodobnie tez :)
> Ale jednak najwieksze znaczenie ma czestotliwosc spania :) Jesli nie spi
co
> drugi dzien to srednio bedzie pracowal :) a jesli spi tylko raz na tydzien
> to prawie wogole nie bedzie pracowal :D
>
> > Choć niektórzy mogą zacząć udowadniać, że jak człowiek zaspokojony, to
> > mniej nerwowy i lepiej pracuje... :)
>
> :) to nie trzeba udowadniac :) to juz zostalo udowodnione :D
Dyskusja powoli kieruje się w stronę grupy pl.soc.seks :))). Cha, cha,
cha...
Pozdrawiam,
Habeck
-
22. Data: 2003-10-22 14:07:42
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: Arek <a...@e...net>
Habeck rzecze:
[..]
> A to niby co znaczy?
A to znaczy, że o tak intymne sprawy żaden pracodawca pytać nie ma prawa,
a wygłaszanie ich samemu to czysty przejaw poddaństwa.
> "Jeśli"... A jeśli planujesz?
A jeśli planuję to rozmawiam czy będzie w stanie na nie potem zarobić,
czy też ma inne plany życiowe.
> Warto chyba wiedzieć, że ma się kobietę w
> pracy, która po pół roku pracy pójdzie na 3-miesięczny urlop macierzyński. A
> co jak jeszcze pójdzie na wychowawczy? A Ty przecież zainwestowałeś...
No tak - słyszałem już o firmach, które pozwalały sobie na stawianie żądań
wobec młodych kobiet by podpisały zobowiązanie, ze nie planują w najbliższym
czasie zamążpójścia ani dzieci.
Ciekawe, że facetów nie wypytują czy nie jeżdżą na motorze, albo nie uprawiają
innych ekstremalnych zabaw, tudzież nie planują obłożnie zachorować...
Jeszcze by tylko brakowało, żeby każdy musiał przynosić swój profil genetyczny,
oraz dogłębne badania krwii i moczu.
Arek
--
http://www.hipnoza.info
-
23. Data: 2003-10-22 14:40:12
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
a...@e...net news:bn62v9$p8t$1@news.onet.pl
> Jeszcze by tylko brakowało, żeby każdy musiał przynosić swój profil
> genetyczny, oraz dogłębne badania krwii i moczu.
Powiedz to komandosom GROMu
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
24. Data: 2003-10-22 15:26:55
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Habeck" <h...@N...pl>
> > A to niby co znaczy?
>
> A to znaczy, że o tak intymne sprawy żaden pracodawca pytać nie ma prawa,
> a wygłaszanie ich samemu to czysty przejaw poddaństwa.
Ale to Ty proponowałeś, żeby chwalić się łóżkowymi sprawami. Mam wrażenie,
że skoro myślisz, że wszyscy tacy są, to Ty też taki jesteś. :P
>
> > "Jeśli"... A jeśli planujesz?
>
> A jeśli planuję to rozmawiam czy będzie w stanie na nie potem zarobić,
> czy też ma inne plany życiowe.
>
> > Warto chyba wiedzieć, że ma się kobietę w
> > pracy, która po pół roku pracy pójdzie na 3-miesięczny urlop
macierzyński. A
> > co jak jeszcze pójdzie na wychowawczy? A Ty przecież zainwestowałeś...
>
> No tak - słyszałem już o firmach, które pozwalały sobie na stawianie żądań
> wobec młodych kobiet by podpisały zobowiązanie, ze nie planują w
najbliższym
> czasie zamążpójścia ani dzieci.
To akurat podpada pod paragraf.
> Ciekawe, że facetów nie wypytują czy nie jeżdżą na motorze, albo nie
uprawiają
> innych ekstremalnych zabaw, tudzież nie planują obłożnie zachorować...
>
> Jeszcze by tylko brakowało, żeby każdy musiał przynosić swój profil
genetyczny,
> oraz dogłębne badania krwii i moczu.
Jeszcze się doczekamy, że będzie to niezbędne do zatrudnienia, a na pewno do
ubezpieczenia :(.
Pozdrawiam,
Habeck
-
25. Data: 2003-10-22 17:18:54
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Habeck" <h...@N...pl>
> Dam znać co i jak się wykluło.
> Pracodawca tak czy inaczej jest naprawdę w porządku, więc tym bardziej
> byłoby trudno patrzeć mu potem w oczy.
Zatrudnił :), choć na rozmowie mina mu zrzedła delikatnie. Ale efekt się
liczy.
Pozdrawiam,
Habeck
-
26. Data: 2003-10-22 19:04:53
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Flashi" <f...@p...pl>
Użytkownik "Habeck" <h...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bn6e24$173$1@inews.gazeta.pl...
> Zatrudnił :), choć na rozmowie mina mu zrzedła delikatnie. Ale efekt się
> liczy.
Gratuluje malzonce :) i Tobie tez ... ostatnio z robota kruch
-
27. Data: 2003-10-23 05:28:06
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Habeck" <h...@N...pl>
> > Zatrudnił :), choć na rozmowie mina mu zrzedła delikatnie. Ale efekt się
> > liczy.
>
> Gratuluje malzonce :) i Tobie tez ... ostatnio z robota kruch
Dzięki! Za nas oboje.
To fakt, że ciężko. Zresztą przynajmniej 20% społeczeństwa o tym wie.
Od marca tego roku szukała. Znalazła robotę na 2 miesiące, ale gra niewarta
była świeczki (i finansowej i zawodowej - zero przyszłości) więc się
zwolniła. Potem 2 miesiące szukania i znalazło się... A że zatrudnili "2 w
1" to jeszcze większa rewelacja!
Pozdrawiam,
Habeck
-
28. Data: 2003-10-23 09:39:57
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 22 Oct 2003, Arek wrote:
[...]
>+ Jeszcze by tylko brakowało, żeby każdy musiał przynosić swój profil genetyczny,
...kraczesz ?
O ile wiem to ubezpieczalnie (na początku na Zachodzie) jak najbardziej
się przymierzają.
>+ oraz dogłębne badania krwii i moczu.
Nie wiem jak "dogłębność" ma wyglądać, bo same badania to raczej
nic dziwnego :)
pozdrowienia, Gotfryd