Witam!
Mam bardzo wielki problem - stracilam prace, a do 10 b.m. musze podjac
b.wazna decyzje, dotyczaca swojej przyszlosci...

Urodzilam sie w 1952r, mam 51 lat, z czego przepracowalam 32 lata (od 1971
do 2003).
Zostalam zwolniona za wypowiedzeniem, z przyczyn ekonomicznych - redukcja
zatrudnienia. W wyniku tego zostala mi wyplacona 3-miesieczna odprawa
przewidziala w pkt. 8 odpowiedniej ustawy. Kolejnym etapem jest
przyslugujacy mi zasilek przedemerytalny, przez 9 lat... do osiagniecia
wieku 60 lat.
W mysl porozumienia pomiedzy dyrektorem, a zakladowymi organizacjami
zwiazkowymi, przysluguje mi jednak prawo zmiany formy rozwiazania umowy o
prace na POROZUMIENIE STRON W OPARCIU O USTAWE O ZWOLNIENIACH GRUPOWYCH. W
wyniku tego, przysluguje dodatkowa odprawa pieniezna, w moim przypadk
4-miesieczna. Nie wiem co w tym przypadku ze swiadczeniami
przedemerytalnymi.

Pytanie jest takie:
Czy mozna skorzystac z zamiany WYPOWIEDZIENIA na POROZUMIENIE STRON aby
zachowac prawo do swiadczenia przedemerytalnego? (Ustawa z 14.12.1994 O
zatrudnieniu i przeciwdzialaniu bezrobociu, pkt 4.4)?
Ewentualnie jak i co napisac we wniosku o zamiane WYPOWIEDZENIA na
POROZUMIENIE, aby pracodawca musial spelnic obietnice, a nie zaczal
powolywac sie na jakies kruczki prawne?

Prosze zyczliwych o porade!

Basia

a...@o...pl

PS Jesli czyta to ktos, kto moze udzielic mi profesjonalnej, popartej
odpowiednimi przepisami porady, jestem w stanie ja (w pewnym skromnym
stopniu) sfinansowac.

do góry

> PS Jesli czyta to ktos, kto moze udzielic mi profesjonalnej, popartej
> odpowiednimi przepisami porady, jestem w stanie ja (w pewnym skromnym
> stopniu) sfinansowac.

przypadek jest na tyle powazny/szczegolny, ze opieranie sie na opiniach z grupy
moze byc niezdrowe.
Moze w Urzedzie Bezrobocia bedzie prawnik ktory po zapoznaniu sie
z _tym konkretnym_ przypadkim cos poradzi?
a jak nie to PIP - tam na pewno jest prawnik z ktorym mozna o tym pogadac...
(za darmo)

pozdrawiam

romekk

do góry

Przypadek faktycznie powazny. W UP, w PIP i u swojego bylego pracodawcy
mowia zupelnie roznie. Zasada jest tez taka, ze w im wiekszym miescie jest
UP, tym rzetelniej mowia. Z tego co zdazylam sie dowiedziec, bardzo wazne
jest precyzyjne powolanie sie w odwolaniu ;-) na odpowiednia ustawe i
paragraf. Zobaczymy, jutro bede jeszcze dzwonic.

dzieki!

do góry

> Przypadek faktycznie powazny. W UP, w PIP i u swojego bylego pracodawcy
> mowia zupelnie roznie. Zasada jest tez taka, ze w im wiekszym miescie jest
> UP, tym rzetelniej mowia. Z tego co zdazylam sie dowiedziec, bardzo wazne
> jest precyzyjne powolanie sie w odwolaniu ;-) na odpowiednia ustawe i
> paragraf. Zobaczymy, jutro bede jeszcze dzwonic.

Popieram kolege co do powagi sytuacji, ale na chlopski rozum porozumienie
stron to nie jest zadne wyhscie dla Ciebie - bo dobrowolne
Wojtek

do góry