eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWymóg okreslonego ubioru przez pracodawce-brak kontaktu z klient
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2009-01-19 10:22:59
    Temat: Re: Wymóg okreslonego ubioru przez pracodawce-brak kontaktu z klient
    Od: "Nixe" <n...@o...eu>

    "Agnieszka" <g...@g...com> napisał

    > pracownikowi
    > podoba się firma, utożsamia się z nią, traktuje serio swoją pracę to
    > pewnie nie będzie miał nic przeciwko, aby wyrazić to stosownym
    > ubiorem.

    Oczywiście, ale wszystko powinno się odbywać w granicach rozsądku.
    Wymóg przychodzenia do pracy w bluzce z dekoltem (jak w poście inicjującym
    wątek) wykracza poza te granice.

    Pozdrawiam
    Nixe


  • 12. Data: 2009-01-19 13:35:15
    Temat: Re: Wymóg okreslonego ubioru przez pracodawce-brak kontaktu z klient
    Od: Piotr M Kuć <k...@n...invalid>

    W artykule <gl1ka3$tub$1@news.onet.pl> Nixe napisal(a):

    > "Agnieszka" <g...@g...com> napisał
    >
    >> pracownikowi
    >> podoba się firma, utożsamia się z nią, traktuje serio swoją pracę to
    >> pewnie nie będzie miał nic przeciwko, aby wyrazić to stosownym
    >> ubiorem.
    >
    > Oczywiście, ale wszystko powinno się odbywać w granicach rozsądku.
    > Wymóg przychodzenia do pracy w bluzce z dekoltem (jak w poście inicjującym
    > wątek) wykracza poza te granice.

    Może jeszcze okazjonalne prezentacje biustu dla kierownictwa? ;-)

    --
    Pozdrawiam, Piotr.Kuc-(szympans)-kuciak.net
    Piotr Kuć


  • 13. Data: 2009-01-20 11:18:17
    Temat: Re: Wymóg okreslonego ubioru przez pracodawce-brak kontaktu z klient
    Od: Agnieszka <g...@g...com>

    "Oczywiście, ale wszystko powinno się odbywać w granicach rozsądku.
    Wymóg przychodzenia do pracy w bluzce z dekoltem (jak w poście
    inicjującym
    wątek) wykracza poza te granice. "

    Przecież autor posta napisał "i tym podobne bzdury" więc uważam, że
    ten dekolt i krawat to tylko przykłady. Może wszystko zależy od
    charakteru pracy? :-)

    A jeżeli już o dekolt chodzi to kiedyś też miałam poważna rozmowę z
    przełożoną odnośnie dekoltu sukienki. Sukienka była klasyczna,
    elegancka i "ze smakiem" :-) takie zdanie podzielał mój mąż i
    mężczyźni współpracownicy. Jednak moja szefowa uważała, że sukienka ma
    za duży dekolt i upomniała mnie w tej kwestii. Ta anegdota utwierdziła
    mnie w przekonaniu, że wole pracować z facetami niż z kobietami :-)

    Pozdrawiam


  • 14. Data: 2009-01-25 09:49:12
    Temat: Re: Wymóg okreslonego ubioru przez pracodawce-brak kontaktu z klient
    Od: PZ <p...@i...pl>

    namikk pisze:
    > SĹ?awomir SzyszĹ?o wrote:
    >
    >> Chodzenie w
    >> skarpetkach po biurze uwaĹźam za obciachowe.
    >
    > NiektĂłrzy pracodawcy,tak BARDZO chcÄ?,Ĺźeby w biurach pracownik czuĹ? siÄ? jak w
    > domu lub w przedszkolu(tak go traktujÄ? jak dzieciaka 4 letniego) bo do tego
    > moĹźna porĂłwnaÄ? w wiÄ?kszoĹ?ci zachowanie ludzi w takich miejscach(miĹ?a
    > atmosfera itp.)to czemu by nie chodziÄ? w skarpetkach lub kapciach ;-)
    > Szefie mĂłwisz i masz :-)
    >
    > Pozdrawiam
    >
    Chyba brak kultury. Jak jestes w gosciach to tez zdejmuja buty i laza w
    skarpetach? A kobiety w rajstopach - rotfl.

    pzdr
    pz

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1