Witam Wszystkich!
Przepraszam, ale ten post był skierowany do Arrivala, „Co sądzicie o
wykształceniu” Kliknęło się dziadkowi nie w to pole co potrzeba i stało się.
Ale zostałem wywołany do tablicy.
Co sądzę o ‘terminie’ w którym należy przestać się uczyć?
Pracując nigdy! Widziałem takie hasło w jednym z biur projektów „
Powodzeniem ...jest wiedza i wyobraźnia” W miejscu kropek był akcent
polityczny.
To hasło jest ciurkiem aktualne. Czego się uczyć? W specjalności uprawianej(daj
Boże a wyboru i zamiłowania) wszystkiego z czym zauważamy że mamy trudności .
Wiedza poboczna jest taż bardzo ważna, tu rozumiem dyscypliny pokrewne.
Co 4-5 lat weryfikować posiadany zasób i poziom wiedzy na :
- W specjalności – studiach podyplomowych
- W pokrewnych na kursach podyplomowych.
- Poziom kursów musi być odpowiednio wysoki a nauczyciele bardzo
kompetentni.
- Pozdrawiam i nie odżegnuję się od dalszej dyskusji, chyba że mnie
wylejcie tym poście.
- Wiesiek.
-


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl