Dobrywieczor! Na poczatku chcialbym sie przedstawic; jestem Bartek chodze do
VIIPLO w Krakowie i wlasnie w tym roku pisze mature. Do napisania tego postu
sklonila mnie obawa przed moja przyszloscia... poniewaz jak wiece przedemna
trudny wybor ktory w znaczacym stopniu zadecyduje o moim pozniejszym
zyciu... studia... tak studia... mam z nimi nie maly problem poniewaz nie
jestem "z powolania lemkarzem" i jak wiele osob w moim wieku caly czas waham
sie nad kierunkiem ktory powinienem wybrac... w gre wchodza kierunki
zwiazanie z matematyka a dokladniej myslalem nad markteringiem/zarzadzaniem
oraz ostatnio wpadlem na nowy pomysl a mionowicie odkrylem kierunek zwany
inzynieria srodowiska... oba kierunki sa na uczelni AGH znajdujacej sie w
Krakowie.... i teraz mam prosbe do Was. Do ludzi mogacych udzielic mi jakis
porad, przyblizyc sytuacje panujaca na rynku.... Moim zdaniem znalezienie
pracy po Inzynierii http://www.geod.agh.edu.pl/ jest bardziej prawdopodobne
niz znalezienie pracy po Zarzadzaniu... Poniewaz jak wiadomo zmierzami
wolnym krokiem do UN a nasze srodowisko w porownaniu z innymi czlonkami jak
rozniez panstwami ktore ubiegaja sie do wejsca jest w oplakanym stanie, wiec
"popyt" na ludzi umiacych je "leczyc" powinien wzrosnac... Zarzadzanie z
kolei pozwoli otworzyc w przyszlosc wlasna firme bo raczej na
zatrudrudnienie nie ma co liczyc za duza konkurenca na rynku pracy... ale
oprocz tego myslalem o zrobieniu dodatkowo dyplomu z reklamy co zwiekszylo
by moje szanse na znalezienie sie na rynku pracy... ech no to chyba tyle z
gory przepraszam za bledy ktore pewnie sie gdzies wkradly podczas pisania
tego postu ... i bardzo ale to bardzo prosze o jakies opinie czy podpowiedzi
....
z gory thx
pozd
Robak

do góry

studia... tak studia... mam z nimi nie maly problem poniewaz nie
> jestem "z powolania lemkarzem" i jak wiele osob w moim wieku caly czas
waham
> sie nad kierunkiem ktory powinienem wybrac...

Polecam jak juz wybrales szkole sprawdzic jaki kierunk by cie interesowal
(nie, byla praca po nim) wybiez sobie to co uwazasz za ciekawe potem
zobaczyc jakie beda przedmioty, sprawdzic ktore cie beda interesowac,
wybirasz potem ten kierunek ktory ma najwiecej ciekawych przedmiotow.
Nie oplaca sie isc na intratne kierunki, chcesz sie meczyc przez 5 lat uczac
sie tego czego nie lubisz , to nie ma sensu, jezeli masz wybor to wybiez to
co cie interesuje bedziesz mogl dobrze studiowac. To jest 5lat. I z praca
nigdy nie wiadomo co ci sie trafi, okaze sie ze bedzie gdzies wolne miejsce
i nie bedziesz wybrzydzal. Nigdy nie wiadomo w jakiej profesji beda wolne
miejsca za 5lat i nikt tego nie przewidzi.

slimor

do góry

Użytkownik robak <r...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskus
yjnych napisał:b4qv1h$god$...@a...news.tpi.pl...

> w gre wchodza kierunki
> zwiazanie z matematyka a dokladniej myslalem nad markteringiem/zarzadzanie
m
> oraz ostatnio wpadlem na nowy pomysl a mionowicie odkrylem kierunek zwany
> inzynieria srodowiska...

No wiesz.... jeżeli rzczywiście lubisz matematykę, to dużo tam jej nie znajd
ziesz..

Rafał

do góry

Pewnego dnia, a bylo to w Thu, 13 Mar 2003 23:00:06 +0100, pewien robak
napisał/a:

> Dobrywieczor! Na poczatku chcialbym sie przedstawic; jestem Bartek
> chodze do VIIPLO w Krakowie i wlasnie w tym roku pisze mature. Do
> napisania tego postu sklonila mnie obawa przed moja przyszloscia...

Hej.
Po liceum, masz tylko jeden wybór:
- bezrobocie (ew. wojsko);
- studia.
Jeśli byś wybierał to drugie to proszę Cię, abyś przede wszystkim
wybierał to co lubisz, czym się interesujesz, a NIE tym, na co jest
trend(!!!). Trendy znikają, a osoba w danym światku, która znalazła
się przypadkiem bo był trend, nie będzie miała odpowiedniego zaparcia
w pracy w przyszłości na stanowisku.
I nie kieruj sie:
- "bo Ala poszła na ten kierunek",
- "bo Gucio opowiadał, że ma dobrą pracę"
- "bo średni student po tym kierunku zarabia co najmniej xxxx a nawet
xxxxx PLN"
- "bo dają dyplom BLEBLE i BLUBLU"

Ważne jest, to co Ty chcesz, czym Ty się interesujesz. Od pracy która
nikogo nie interesuje, są ludzie z podstawówką. (np.: kopanie rowów)

Pozdrawiam (powodzenia na egzaminach)
Rafał

do góry