eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.oferowanaWarszawa - praktyka - spedytor,handlowiec
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2002-04-06 06:55:24
    Temat: Warszawa - praktyka - spedytor,handlowiec
    Od: <m...@p...onet.pl>

    W zamian za nieocenioną możliwość zdobycia praktyki i doświadczenia w pracy
    biurowej przyjmę na praktyki na miesiąc do małej firmy spedycyjnej do pracy
    biurowej. Po tym okresie osoby, które sie sprawdzą i będą zainteresowane -
    zatrudnię na etat.
    Z mojego punktu widzenia jest to chyba już jedyna mozliwość przyjęcia do pracy
    osób, które umieją coś więcej niż cytować teksty z Big Brothera, którym na
    pracy zależy i nie kończy sie to zaangażowanie w momencie zakończenia rozmowy
    kwalifikacyjnej.

    Tak ja zdesperowany wyzyskiwacz, krwiopijca pracujący po 16 godzin dziennie mam
    dosyć. Mam dosyć pracowników, którzy mnie oszukują, którzy sie spóźniają,którzy
    dzwonią na mój koszt,którzy nie potrafią odpowiadać za swoje działania lub ich
    brak, mam dosyć odpowiedzi w stylu "jakoś tak wyszło", "ja nie wiem", "to nie
    ja", "ja myślałem/łam", mam dosyć pilnowania, przypominania, upominania itd.
    Jakoś tak sobie wymarzyłem, że po nauczeniu to robota sama sie zrobi, a ja
    tylko kasę będę w banku liczył. A do tej pory to pracuję za siebie, za
    pracowników, płacę pensję, płacę za ich błędy i słyszę że przecież to tylko
    taki drobiazg tym razem

    Czy szukam ideałów?

    Poszukuję osób, którym zależy na pracy, na zdobywaniu doświadczenia, lubiących
    pracę w której ciągle coś się dzieje, ale również dokładnych, odpowiedzialnych,
    ambitnych. Szukam lepszych od siebie.
    Tak więc:
    - wojujący antypracodawcy, lewicowa alternatywa, zwolennicy urawniłowki - NIE
    PISAĆ POD ŻADNYM POZOREM
    -osoby nieodpowiedzialne, niepunktualne, niedokładne, wyznające zasadę
    tumiwisizmu, nie angażujące się w pracę, nie identyfikujące się z firmą i tym
    co wykonują, patrzące z niecierpliwością na zegarek - niech poszukają innych
    ogłoszeń - napewno jest gdzieś praca łatwa, prosta i przyjemna.
    -osoby oczekujące, że w pracy sie porozmawia, podzwoni do znajomych, popali
    fajki, poopowiada dowcipy i zgarnie pobory - niech piszą na Berdyczów
    -osoby z manią wielkości, nie potrafiące pracować w zespole, niech założą
    własną firmę - Jak JA

    Kogo potrzebuję: właściwie zależy od Was.
    Napewno spedytora, może dwóch
    może handlowca, może
    może dyspozytora, napewno nie więcej niż jeden

    Po miesiącu możecie byc już pełnoprawnymi zarabiającymi na siebie pracownikami,
    możecie....więc może będę mógł sobie pozwolić na więcej. A z drugiej strony
    dobrowolne przedłużenie praktyk bezpłatnych, wcale nie będzie karane.

    słowniczek trudnych wyrazów

    SPEDYTOR - organizująca proces transportu towaru pomiędzy punktami A i B. W
    naszym przypadku A może być w Australii, a B w Canadzie, drogą morską,
    lotniczą, kolejową lub samochodową (każdą możliwą), w miedzyczasie dopilnuje
    właściwych dokumentów do transportu, zorganizuje odprawe celną, dowóz z/do
    portu/lotniska, skompletuje zlecenia, faktury, dopilnuje terminów i na koniec
    poprosi klienta o kolejne takie trudne zlecenie

    Handlowiec - osoba , która bedzie emailować, faxować, wysyłać oferty,
    przeglądać konkursy, przetargi, reklamy, proponować i organizować materiały
    reklamowe, zaproponuje działania w celu stworzenia odpowiedniego dla klienta
    produktu marketingowego
    działań PR, spotykać sie z klientami i to wszystko po to - żebym ja mógł
    przynajmniej raz w roku wyjechać na wakacje

    Dyspozytor - osoba kontrolująca przepływ wszystkiego w firmie od zapytań,
    zleceń, faktur, zakupów, materiałów biurowych, kontrolująca postępy handlowców,
    spedytorów jednym słowem kierująca wszystkim jak mnie nie ma , a nawet jak
    jestem. Ale poda też kawę klientowi jak juz jakiś napatoczy.


    Wymagania

    - umiętności i cechy charakteru przeciwne do tych co powyżej nawymieniałem
    - angielski - no zajmujemy sie transportem międzynarodowym i te 200 biur,
    które nas reprezentuję na świecie jakoś nikt nie pomyślał, zeby skłonić do
    nauki polskiego.
    tak więc SPEDYTOR na codzień dostaje 30-50 emaili w tym egzotycznym języku,
    musi je zrozumieć i odpowiedzieć bez zaglądania do słownika, translatora itp i
    to w sposób nie budzący wątpliwości u odbiorcy, który najczęściej też zna ten
    język z opowiadań starszych kolegów (czy słyszeliście kiedyś chińczyka
    mówiącego po angielsku - to prawdziwy koszmar)
    Jednym słowem - znajomość czasów i minimum średni zasób słownictwa. W naszej
    dziedzinie słownictwo jest dość monotonee i można go szybko opanować, ale
    trzeba rozróżniać Tuesday od thursday bez zaglądania do słownika

    HANDLOWIEC - właściwie jeśli w innych, czyli swoich ramach będzie bez zarzutu i
    z efektami - to może sie obejść bez angielskiego

    Dyspozytor - to osoba która musi znać angielski najlepiej, czyli tak by po
    kilku sekundach czytania wiedzieć czego dotyczy np. dany email i
    przetrasferować go w odpowiednie miejsce - do spedytora, do mnie, do siebie
    lub do kosza

    Jak widać nie wymagam - długich nóg, szerokich pleców, 20 lat doświadczenia,
    nawet wyższych studiów - za to szukam energii, ikry, zaangażowania no i te
    trochę inteligencji. Reszty nauczę lub razem będziemy się uczyć i próbować.

    Praca w okolicach Okęcia/Grójecka.

    Ponieważ system płacenia pensji w jakiejś stałej wysokości kompletnie i
    nieodwołalnie się nie sprawdził. Pensja po okresie praktyk bedzie napewno
    dwuczłonowa. W pierwszym przybliżeniu 800PLN+PROWIZJA (HANDLOWIEC I SPEDYTOR)
    800+PREMIA(DYSPOZYTOR)
    Wiem, że to niewygórowane stawki podstawowe, ale prowizje mogą być wysokie i
    jeśli będą efekty nie będę chytry. Na to będzie czas po praktykach.

    Na koniec przepraszam wszystkich, którzy mogli poczuć sie urażeni lub coś w tym
    rodzaju. Natomiast zapraszam osoby którym nie przeszkadza niekonwencjonalny
    sposób pozyskiwania właściwych pracowników na właściwe posady.
    No i oczywiście - uśmiechnij się.
    pozdrawiam
    marko











    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1