-
11. Data: 2002-03-20 10:32:46
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: "H W C W" <h...@p...onet.pl>
> ponad 100 zl skladki na pie%^%$ kasy chorych i to niezaleznie
> od uzyskanych dochodow ?!!!
a wiesz ile lekarz rodzinny dostaje miesiecznie z twoich 100 zl?
nie mnie nie wiecej tylko 4-6 zl miesiecznie (wq zaleznosci od wojewodztwa)
do tego jeszcze jak da Ci skierowanie np. na badanie krwi za 30 zl, to jego
polroczne zarobki diabli biora (bo oczywiscie to jemu to odciagaja)
a gdzie sie podziewa pozostale 95 zl?
-
12. Data: 2002-03-20 11:10:35
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: "RZ" <r...@g...pl>
> Ja tez wole kupowac w malych sklepikach osiedlowych. Jest to dla mnie
> przyjemniejsze. Jednak przyznaje, nie zawsze, niestety, to robie.
A ja nie!
Ileż muszę wyrzucać nadgnitych owoców (w sprytny sposób umieszczanych
przez sprzedawców razem z dobrymi), że nie wspomnę o produktach
przeterminowanych.
Oczywiście w supermarketach równiż można się naciąć, ale owoce można sobie
wybrać
i daty ważności posprawdzać.
R.
-
13. Data: 2002-03-20 11:58:10
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
> Ileż muszę wyrzucać nadgnitych owoców (w sprytny sposób
umieszczanych
> przez sprzedawców razem z dobrymi), że nie wspomnę o produktach
> przeterminowanych.
> Oczywiście w supermarketach równiż można się naciąć, ale owoce można
sobie
> wybrać
> i daty ważności posprawdzać.
Ja mam w poblizu swojego domu (stare centrum miasta, nie osiedle)
kilka - konkretnie 6 zaprzyjaźnionych sklepików, gdzie mnie znają, bo
chodzę tam prawie codziennie i raczej mi zgniłych owoców, lub
produktów przeterminowanych nie wcisną bo wiedzą ze straciliby
klientkę. A gdyby wcisnęli - zaraz drugiego dnia im bym o tym
powiedziała.
Jak nie mam drobnych, to płacę następnym razem.
Do jednego chodzę, bo tam mają najlepszy pasztet, w drugim tańsze o 40
gr na litrze mleko, w trzecim świetne sałatki garmażeryjne itd.
Sklepiki są o 50 m jeden od drugiego i wszystkie jakoś prosperują
(niektóre od 1990 r, niektóre nawet od lat sześćdziesiątych)
A supermarket mam odległy o ok 1 km, musiałbym tam jechać
autobusem,stracić na to conajmniej 1 godz. i ile razy tam byłam - to
zawsze kupiłam coś "przy okazji" wydajac niepotrzebnie nawet 50 zł
;-)).
A tak - codzienne zakupy zajmują mi ok. 15 min w drodze z pracy.
I wcale nie robie tego ze względu na patriotyzm, a ze względu na
własną wygodę ;-)))
Pozdrowienia.
Basia
-
14. Data: 2002-03-20 12:35:51
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: Wiesław Wronowicz <w...@p...com>
Użytkownik "Adam Hernik" <a...@i...com> napisał w wiadomości
news:3C984DF9.520858FD@infocentrum.com...
> [...]
> O tak ! Pomysl mi sie podoba ! Mozna by tez puscic taki filmik:
> mlode malzenstwo kupuje pralke wymyslona i wyprodukowana w polsce
> i bezposrednio po tym obrazek - jak rzemieslnik w malym rodzinnym
> zakladzie pracowicie naprawia pralke po kilku miesiacach uzywania.
> Nastepny mlody przedsiebiorca kupuje wytwor polskiej mysli technicznej
> samochod Lublin i bezposrednio po tym obrazek jak grabarze zabieraja
> zwloki naszego bohatera a pogotowie pozostalych przy zyciu pasazerow.
> Coz wada konstrukcyjna a producent nie raczyl powiadomic klientow
> o znalezionej wadzie z uwagi na to ze koszty naprawy zbytnio obciazyly
> by jego budzet.
> Mozna pokazac tysiace.
Dokładnie tak bylo za komuny.
Ale teraz to inne czasy. No i masz wybór: kupować wysokiej jakości zachodnie
towary będąc bezrobotnym, czy byle jakie polskie, ale mając pracę.
Wiesiek
-
15. Data: 2002-03-20 12:40:22
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: Wiesław Wronowicz <w...@p...com>
Użytkownik "malco" <m...@...b.c> napisał w wiadomości
news:a79gki$286$1@news.tpi.pl...
> "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com> wrote in message
news:a79f2n$i9e$1@news.tpi.pl...
>
> IMHO jedynym lekiem na poprawe sytuacji jest rownosc podmiotow
gospodarczych,
> wobec prawa i urzedow,
> bez podzialu na duzych i malych, krajowych czy zagranicznych. Im wiecej
panstwo
> (czytaj urzednicy) beda probowali czyms sterowac tym gorzej na tym wszyscy
wyjda.
Nie masz szans. Aby dać do sprzedaży wyprodukowany przez Ciebie towar w
supermarkecie, musisz zapłacić oficjalną łapówkę (obojetnie jak w którym
supermarkecie to się nazywa). Polskie prawo karze za dawanie i przyjmowanie
łapówek, ale nie dotyczy to firm zachodnich, jak widać;)
Wiesiek
-
16. Data: 2002-03-20 13:01:56
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
"Wiesław Wronowicz" <w...@p...com> wrote in message
news:a7a039$j0b$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "malco" <m...@...b.c> napisał w wiadomości
> news:a79gki$286$1@news.tpi.pl...
> > "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com> wrote in message
> news:a79f2n$i9e$1@news.tpi.pl...
> >
> > IMHO jedynym lekiem na poprawe sytuacji jest rownosc podmiotow
> gospodarczych,
> > wobec prawa i urzedow,
> > bez podzialu na duzych i malych, krajowych czy zagranicznych. Im wiecej
> panstwo
> > (czytaj urzednicy) beda probowali czyms sterowac tym gorzej na tym
wszyscy
> wyjda.
>
> Nie masz szans. Aby dać do sprzedaży wyprodukowany przez Ciebie towar w
> supermarkecie, musisz zapłacić oficjalną łapówkę (obojetnie jak w którym
> supermarkecie to się nazywa). Polskie prawo karze za dawanie i
przyjmowanie
> łapówek, ale nie dotyczy to firm zachodnich, jak widać;)
>
To nie jest lapowka, tylko zapewnienie zysku za m2 polki, poniewaz towar
hipermarkety nie chca podejmowac ryzyka obnizenia zysku m2, dlatego musza
sobie zapewnic godziwe zyski. Tak jest we wszystkich krajach swiata, zeby
wejsc do jakiejs sieci trzeba zaplacic za promocje itp.
-
17. Data: 2002-03-20 14:37:11
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: "Andrzej Bochniak" <b...@k...onet.pl>
Użytkownik "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com> napisał w
wiadomości news:a79f2n$i9e$1@news.tpi.pl...
> Uważam że w obecnej sytuacji finansowej budżetu i firm, najtańszym i
> skutecznym sposobem walki z bezrobociem (znacznie skuteczniejszym od zmian
w
> Kodeksie Pracy) bylaby akcja edukacyjna społeczeństwa. Krótkie filmiki
> nadawane w TV jako reklama pod hasłem "Kupuj wyprodukowane w Polsce,
polskie
> towary w polskich sklepach". Obrazek np. Kobieta bieże z półki czekoladę
Proponuje zacząć od siebie:
Zamiast programowac w VB zainteresuj się np. LOGLAN-em. To takie coś
wymyślone bodajże w II UW, czemu INFORMATYKA poświęcała swego czasu 80 %
uwagi. Napisz jakis (cross)kompilator na Impola, PSPD albo Elwro-Juniora to
przy okazji KFAP, Elwro i paru innych odzyja/zmartwychstaja w sam raz na
Wielkanoc.
-
18. Data: 2002-03-20 14:39:09
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: jerzu <n...@j...one.pl>
On Wed, 20 Mar 2002 08:50:09 +0100, Wiesław Wronowicz
<w...@p...com> wrote:
(...)
>towary w polskich sklepach". Obrazek np. Kobieta bieże z półki czekoladę
>Milka i bezpośrednio po tym obrazek kadrowa w Goplanie pisze zawiadomienie o
Milka produkowana jest chyba w zakładach Olza w Cieszynie.
>zwolnieniach grupowych. Nastepny dziewczynka sięga po baton Mars i obrazek
Marsy są produkowane koło Sochaczewa ;-)
>jak zwalniają jej mamę. Młode małżeństwo kupuje pralkę i obrazek jak
>zwalniają pracownika w fabryce pralek, silników i hucie. Obrazek żona
Huty to już w Polsce wszystki chyba leżą. Pralki Bosch produkowane są
w Łodzi ;-)
>bezrobotnego kupuje przyprawę Knora, czy proszek do pieczenia DrOetker.
Przyprawy Konorr to Poznań a DrOetker ma fabryke w Gdańsku ;-)
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280
-
19. Data: 2002-03-20 14:42:33
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: jerzu <n...@j...one.pl>
On Wed, 20 Mar 2002 10:06:01 +0100, RKacz <r...@j...us.edu.pl>
wrote:
>Moze i cos w tym jest, ale polskie prawo zabrania stosowania
>reklamy porownaczej, a takie filmiki na pewno by nia byly,
>pozatym ktos (czyli my wszyscy) najpierw musielibysmy za to
>zaplacic (a ja osobiscie nie mam ochoty).
Oj chyba już od ponad roku można stosować reklamę porównawczą. Tak coś
mi się kiedyś obiło o o czy. Ale nikt się do tego jakoś nie kwapi.
Powód prosty - procesy sądowe.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280
-
20. Data: 2002-03-20 14:44:13
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: jerzu <n...@j...one.pl>
On Wed, 20 Mar 2002 10:27:48 +0100, Basia Zygmańska
<j...@s...gliwice.pl> wrote:
>Z reguły nie kupuje w supermarketach, bo nie lubię, zawsze wydaję tam
>więcej pieniedzy niż chciałabym, a podstawowe zakupy (chleb, mleko
>itd.. ) robię po drodze z pracy w małych sklepikach w sąsiedztwie.
>Moze tracę na tym 3 zł dziennie, bo tyle moze wynosić różnica w cenie,
>ale zaoszczędzam sporo czasu.
Radziłbym dobrze policzyć. Niektóre produkty są w sklepie Mokpol (d.
WSS Warszawa Mokotów) 2x droższe niż w hipermarkecie.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280