11. Data: 2003-07-28 17:31:26
Temat: Re: Uwaga na firme GData !
Od: Dziadek Mróz <d...@n...invalid>
>Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl>
>>Przeciez on im kod zrodlowy z komentarzami umiescil. Nawet gdyby cos takiego
>>umiescil w kodzie, to co za problem ten fragment wyciac i przekompilowac raz
>>jeszcze ?
>Nie jestem guru programowania, ale zakładam, że można trochę rzeczy
>poukrywac w kodzie [assembler?, C?, rozproszyć instrukcje?] - najlepiej
>jakby to cudo kasowało się/ zamazywało dane, treść po iluś tam dniach
>samodzielnie - nawet by kary nie mogli na niego nałożyć, bo tym samym
>musieli by się przyznać do kradzieży. ;)
Oj chłopie, gdyby ta firma potrzebowała zawikłanego kodu to nie
wymagałaby komentarzy.
Jeśli chodzi o zabezpieczenie przed kradzieżą, nie jest to tak
niezbędne jak się niektórym wydaje. Mimo, że w kodzie wynikowym nie ma
istotnych elementów kodu źródłowego to ten który jest da się odnaleźć.
Firma może to oczywiście utrudniać przez modyfikacje, ale ktoś tych
modyfikacji musiałby dokonać za darmo bo inaczej firma będzie wolała
zatrudnić autora. Nie da się więc zabezpieczyć tylko przed
wykorzystaniem pomysłu. Autor sam musi ocenić czy jego dzieło jest
tyle warte, że firma będzie miała z niego pożytek. Może np. lepiej
sprzedać gotowy program firmie dystrybucyjnej.
--
Możesz się u mnie spowiadać