-
1. Data: 2005-11-09 22:52:57
Temat: Umowa o pracę z umowami o dzieło na kogoś innego
Od: "Miluhal" <m...@v...pl>
Witam!
Miesiąc temu miałem podpisać umowę o pracę. Mowa była o stałej podstawie i
premii uznaniowej. Niestety, księgowy firmy odszedł i ponad miesiąc czasu zajęło
firmie znalezienie następnego. Ostatnio uslyszalem, że będę miał umowę o pracę z
pensją niemal minimalną, a ponieważ pracodawcy nie opłaca się podpisywać ze mną
umów o dzieło (i tak tyle samo pałci, co gdyby te pieniądze wpisał do umowy), to
będzie je wystawiał na innego pracownika, który jeszcze studiuje, a mnie
przelewał pieniądze.
Niezbyt mi się to spodobało. Pomyślałem trochę i stwierdziłem, że w takiej
sytuacji będę miał nieudokumentowane dochody (czyli tak naprawdę będę pracował
na czarno), więc gdyby urząd skarbowy się do mnie przyczepił, to mogę mieć
poważne problemy. Czy mam rację?
Druga kwestia to kredyt bankowy. Z tego, co wiem, bank potrzebuje zaświadczenia
o zarobkach z np. 3 ostatnich miesięcy. Firma może mi chyba wpisać na takie
zaświadczenie tylko pensję z umowy i chyba ewentualnie premie, więc w moim
przypadku mam małe szanse, by dostać kredyt np. na mieszkanie. Czy dobrze myślę?
Może ktoś widzi jakiś inne zagrożenia, a może dostrzega coś pozytywnego?
Pozdrawiam serdecznie!
Miluhal
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-11-09 23:40:20
Temat: Re: Umowa o pracę z umowami o dzieło na kogoś innego
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
"pracodawca" sciemnia.
miałes mieć umowę o prace, a to oznacza że miałeś być zatrudniony i cieszyć
się przepisami wynikającymi z KP
>Ostatnio uslyszalem, że będę miał umowę o pracę z
>pensją niemal minimalną, a ponieważ pracodawcy nie opłaca się podpisywać
>ze mną umów o dzieło (i tak tyle samo pałci, co gdyby te pieniądze wpisał
>do umowy), to będzie je wystawiał na innego pracownika, który jeszcze
>studiuje, a mnie przelewał pieniądze.
umowa o dzieło to nie jest umowa o pracę. to jest sformalizowany sposób
rozliczebnia za wykonaną przez ciebie robotę, czyli dzieło.
to tłumaczenie o " nie opłacalności" to też nie prawda. bo albo nie wie jak
się podpisuje umowę, a to go mocno dyskredytuje, albo sciemnia i tyle
będziesz miał z tego kasy, co zapisane na papierze. czyli nic - bo nie
będziesz miał żadnej umowy.
a kredyt? nie dość że musisz mieć udokumentowane (stałe!) źródło dochodów,
czasem z ostatnich 3, czasem ostatnich 6 miesięcy, to dodatkowo musisz mieć
stałą umowę o pracę. no, chyba że chcesz się grzebać dużo droższe kredyty,
ale później ...
BTW, po co grzebać się w kredyt jak nie masz pewnych dochodów?
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
3. Data: 2005-11-10 05:32:46
Temat: Re: Umowa o pracę z umowami o dzieło na kogoś innego
Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>
> Może ktoś widzi jakiś inne zagrożenia, a może dostrzega coś pozytywnego?
Mi osobiscie sie takie praktykowanie przedsiebiorców nie podoba, i myślałem, że juz
dawno zdechło. Dopóki się na nie będziemy zgadzac - będzie sobie gdzies kwitło. Z
punku widzenia zagrożenia ze strony US to jest małe prawdopodobieństwo, chyba, że
ten lewy dla Ciebie dochód jest np 5 x większy niż prawy i zaczniesz nadwyżki sobie
wpłacać na rachunek, i po 3 latach oszczedzania kupisz za to mieszkanie. Czuje, ze
ten lewy dochod to pewnie takei same grosze jak prawy?
O kredycie nie mieszkanie zapomnij, póki nie bedziesz kims powaznym ze stabilnym
dochodem i perspektywa.
W tej firmie perspektywy nie masz żadnej, oprócz zaspokojenia dziś swoich
elementarnych potrzeb - to chyba moza za pozytywne dostrzec...
Wojtek