-
1. Data: 2006-06-16 14:02:38
Temat: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Marcin" <m...@o...pl>
Jak w temacie. Napiszcie co sądzicie na temat zatrudniania na poszczególne
rodzaje umów. W szczególności interesują mnie wasze opinie na temat umowy
zlecenia i umowy o dzieło. Wiem (z własnego doświadczenia) że jest wiele firm
które najchętniej zatrudniałoby ludzi w ten sposób, w celu ograniczenia kosztów
i pewnie paru innych "przywilejów". Co o tym sądzicie.
Marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2006-06-16 14:31:22
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:7624.000000bb.4492b9fd@newsgate.onet.pl Marcin
<m...@o...pl> pisze:
> Jak w temacie. Napiszcie co sądzicie na temat zatrudniania na poszczególne
> rodzaje umów. W szczególności interesują mnie wasze opinie na temat umowy
> zlecenia i umowy o dzieło. Wiem (z własnego doświadczenia) że jest wiele
> firm które najchętniej zatrudniałoby ludzi w ten sposób, w celu
> ograniczenia kosztów i pewnie paru innych "przywilejów". Co o tym
> sądzicie.
A co tu jest do sądzenia? Prawo definiuje ten obszar dość precyzyjnie. Czy
potrafisz uściślić pytanie?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
3. Data: 2006-06-19 09:15:11
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Marcin" <m...@o...pl>
> A co tu jest do sądzenia? Prawo definiuje ten obszar dość precyzyjnie. Czy
> potrafisz uściślić pytanie?
Prawo - prawem, a życie - życiem. Interesuja mnie wasze opinie, moze macie
jakieś doświadczenie, np: w pracy na umowe zlecenie albo dzieło. Ja np: pracuje
w pewniej firmie na umowe zlecenie (obiecywano mi umowę o pracę) ale po pół roku
pracy usłyszałem że szef nie chce tworzyć nowych etatów. Oczywiscie chciałbym
ten stan rzeczy zmienić. Takie są moje doświadczenia, a jakie są wasze?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2006-06-19 14:38:31
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Boa" <u...@p...onet.pl>
> A co tu jest do sądzenia? Prawo definiuje ten obszar dość precyzyjnie. Czy
> potrafisz uściślić pytanie?
Co ma prawo do czyjejś opinii na ten temat?
Boa.
-
5. Data: 2006-06-19 17:20:37
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e76ct7$ljs$1@daniel-new.mch.sbs.de Boa
<u...@p...onet.pl> pisze:
>> A co tu jest do sądzenia? Prawo definiuje ten obszar dość precyzyjnie.
>> Czy potrafisz uściślić pytanie?
> Co ma prawo do czyjejś opinii na ten temat?
Uważam, że trudno mieć własną sensowną opinię w tej materii nie znając
prawa.
Warto np. wiedzieć, że nawet mając na papierze napisane umowa-zlecenie, tak
naprawdę pozostaje się w stosunku pracy ze wszystkimi tego stanu
konsekwencjami.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
6. Data: 2006-06-19 17:43:56
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:7346.00000051.44966b1e@newsgate.onet.pl Marcin
<m...@o...pl> pisze:
>> A co tu jest do sądzenia? Prawo definiuje ten obszar dość precyzyjnie.
>> Czy potrafisz uściślić pytanie?
> Prawo - prawem, a życie - życiem. Interesuja mnie wasze opinie, moze macie
> jakieś doświadczenie, np: w pracy na umowe zlecenie albo dzieło. Ja np:
> pracuje w pewniej firmie na umowe zlecenie (obiecywano mi umowę o pracę)
> ale po pół roku pracy usłyszałem że szef nie chce tworzyć nowych etatów.
> Oczywiscie chciałbym ten stan rzeczy zmienić. Takie są moje
> doświadczenia, a jakie są wasze?
Jestem zdania, że realizacja umów-zleceń czy o dzieło to znakomity sposób na
dodatkowe dochody. Dobre na początek, dobre dla uczniów, studentów których
głównym źródłem utrzymania są rodzice. W trudnej sytuacji na rynku pracy
może być także przez jakiś czas podstawowym źródłem utrzymania - z
konieczności.
Natomiast człowiek dojrzały, obarczony odpowiedzialnością za rodzinę i
potomstwo, myslący przyszłościowo winien zapewnić im i sobie źródło dochodów
charakteryzujące się nie tylko odpowiednią wysokością zarobków ale przede
wszystkim stabilnością. Tu widzę raczej przewagę umowy o pracę.
Niemniej są zawody, w których zatrudnienie na umowę o prace w ogóle nie ma
wielkiej racji bytu (dość liczne tzw. wolne zawody). Czasem warto się
samozatrudnić i może po jakimś czasie rozwinąć DG.
Osobiście mam własną taktykę: zapewnić sobie bardzo stabilną, nawet
niespecjalnie atrakcyjną płacowo pracę. Ma starczyć na rachunki, papu,
paliwo, ciuchy, jakieś tam niewielkie oszczędności. Ale ona mieć pewna
cechę - nie być bardzo czasochłonną. Zatem reszta czasu (w rozsądnych
granicach) - umowy zlecenia. I da się żyć, nawet niezgorzej jak na polskie
warunki.
Tyle, jeśli chodzi o moje zdanie.
Z tego co napisałeś o swojej sytuacji wynika moim zdaniem, że prawdopodobnie
nie wykonujesz umowy zlecenia (choć tak masz na piśmie), lecz jesteś de
facto zatrudniony na umowę o pracę. Dlaczego?
Wykonujesz jakąś pracę, którą docelowo miałeś wykonywać w ramach umowy o
pracę. Oznacza to, że wykonywane obowiązki prawdopodobnie wypełniają
znamiona art. 22 §1 KP. Jeśli tak, to zachodzi sytuacja opisana w art. 22
§1^1 i §1^2 tegoż kodeksu.
To nie jest taka całkiem zła sytuacja, bo jeśli (albo raczej: kiedy)
"pracodawca" spróbuje Cię wyrolować to zapewne dojdziesz wszelkich praw
przed sądem pracy. Może wystarczy poczekać?
No to tyle, ależ się rozpisałem...
--
Pozdrawiam
Jotte
-
7. Data: 2006-06-19 17:45:30
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e76ng8$95g$1@news.dialog.net.pl Jotte
<t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
> Warto np. wiedzieć, że nawet mając na papierze napisane umowa-zlecenie,
> tak naprawdę pozostaje się w stosunku pracy ze wszystkimi tego stanu
> konsekwencjami.
Oczywiście w pewnych okolicznościach - zapomniałem dodać.
--
Jotte
-
8. Data: 2006-06-20 07:04:41
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com>
Użytkownik "Marcin" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7624.000000bb.4492b9fd@newsgate.onet.pl...
> Jak w temacie. Napiszcie co sądzicie na temat zatrudniania na poszczególne
> rodzaje umów. W szczególności interesują mnie wasze opinie na temat umowy
> zlecenia i umowy o dzieło. Wiem (z własnego doświadczenia) że jest wiele
firm
> które najchętniej zatrudniałoby ludzi w ten sposób, w celu ograniczenia
kosztów
> i pewnie paru innych "przywilejów". Co o tym sądzicie.
A co tu sądzić ;-) Wystarczy trochę popracować oraz poczytać przepisy.
Z punktu widzenia pracownika to w kolejności od najgorszej do najlepszej:
-umowa zlecenie
-umowa o dzieło
-umowa o prace na czas określony
-umowa o prace na czas nieokreslony
Pozdr
-
9. Data: 2006-06-20 07:52:28
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Marcin" <m...@o...pl>
> A co tu sądzić ;-) Wystarczy trochę popracować oraz poczytać przepisy.
> Z punktu widzenia pracownika to w kolejności od najgorszej do najlepszej:
> -umowa zlecenie
> -umowa o dzieło
> -umowa o prace na czas określony
> -umowa o prace na czas nieokreslony
>
A nie jest przypadkiem taka kolejność:
-umowa o dzieło
-umowa zlecenie
-umowa o prace na czas określony
-umowa o prace na czas nieokreslony
od zlecenia chociaż płacą ZUS i ma się ubezpieczenie zdrowotne, a w przypadku
dzieła już nie, no chyba że jest sie studentem
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2006-06-30 23:13:05
Temat: Re: Umowa o pracę, umowa zlecenie czy dzieło?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:2eb5.00000046.4497a93b@newsgate.onet.pl Marcin
<m...@o...pl> pisze:
>> Z punktu widzenia pracownika to w kolejności od najgorszej do najlepszej:
>> -umowa zlecenie
>> -umowa o dzieło
>> -umowa o prace na czas określony
>> -umowa o prace na czas nieokreslony
> A nie jest przypadkiem taka kolejność:
> -umowa o dzieło
> -umowa zlecenie
> -umowa o prace na czas określony
> -umowa o prace na czas nieokreslony
> od zlecenia chociaż płacą ZUS i ma się ubezpieczenie zdrowotne, a w
> przypadku dzieła już nie, no chyba że jest sie studentem
A koszty uzysku?
Zarówno umowa o dzieło jak i zlecenie mają swoje zalety - juz pisałem.
Poza tym dwóch pierwszych rodzajów umów w ogóle nie ma sensu rozpatrywać z
punktu widzenia pracownika, bo one nie mają nic wspólnego ze stosunkiem
pracy. Zatem nie ma mowy o pracowniku.
--
Pozdrawiam
Jotte