-
1. Data: 2006-04-14 12:30:43
Temat: Ubezpieczenia - czy warto?
Od: Ext <e...@i...pl>
Czy warto angażować się dziś w bezpośrednią sprzedaż ubezpieczeń 2. i 3.
filaru?
-
2. Data: 2006-04-14 14:47:31
Temat: Re: Ubezpieczenia - czy warto?
Od: "Tomek" <k...@v...pl>
> Czy warto angażować się dziś w bezpośrednią sprzedaż ubezpieczeń 2. i 3.
> filaru?
Jak masaz 55 lat i będziesz sprzedawał to 20 latkom to warto. Ale jak jest
odwrotnie to masz duzą szansę nie dożyć swojego wieku emerytalnego. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2006-04-14 15:50:06
Temat: Re: Ubezpieczenia - czy warto?
Od: "Wielki Miś" <w...@m...pl>
Użytkownik "Ext" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e1o4jk$8kb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy warto angażować się dziś w bezpośrednią sprzedaż ubezpieczeń 2. i 3.
> filaru?
Zalezy jakiej firmy.
-
4. Data: 2006-04-16 17:18:22
Temat: Re: Ubezpieczenia - czy warto?
Od: Ext <e...@i...pl>
Wielki Miś napisał(a):
> Użytkownik "Ext" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:e1o4jk$8kb$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Czy warto angażować się dziś w bezpośrednią sprzedaż ubezpieczeń 2. i 3.
>> filaru?
> Zalezy jakiej firmy.
>
>
Rzekomo renomowanej i mającej dobre wyniki i prognozy, czyli Amplico.
-
5. Data: 2006-04-16 21:11:09
Temat: Re: Ubezpieczenia - czy warto?
Od: d...@g...com
Byles juz na jakims szkoleniu? Jak tak to chyba juz za pozno. Jak nie,
to jeszcze puki Ci wody z mozgu nie zrobili jak to kazdy chce kupic
polise, zmienic OFE, czy sie jakos inaczej ubezpieczyc, to pomysl na
trzezwo ilu twoich znajomych mialo by na to ochote i pieniadze? Sa
ludzie co z tego zyja, ale to trudna robota i nie dla kazdego. Pomysl
ilu z tych znajomych bedzie na tylu zadowolnych ze poleci Ci jeszcze
kogos (tylko takich co maja pieniadze). Chyba ze Cie namawiaja do
jakiegos innego systemu sprzedazy, bo i slyszalem o takim sposobie ze z
call center dzwonia do kogo sie da i umawiaja, a Ty masz tylko isc i
przedsatwic oferte i podpisac umowe. No i jeszcze jedno. Jak szybko od
podjecia tej pracy bedziesz sie z tego w stanie utrzymac, bo roznie w
zaleznosci od firmy jest rozwiazana wyplata prowizji. W niektorych to i
2 miesiace czekasz od podpisania przez klienta umowy, do wyplaty
pieniedzy. Od oczekiwanych dochodow odlicz sobie jeszcze rachunki za
tel i dojazdy. Ja kiedys probowalem swoich sil w firmie ktora
sprzedawala polisy i ubezpieczenia majatkowe z kilku firm. Przez jakies
pol roku, mimo usilnych staran, udalo mi sie sprzedac 3 polisy na
zycie, jedno ubezpiedczenie majatkowe i 5-6 zmian OFE. Jak by nie
patrzec wyzyc sie za to nie dalo, a jeszcze w miedzyczasie sie jakies
szkolenie trafilo na ktore trzeba bylo jechac. Jak mowilem, sa tacy co
potrafia z tego zyc, ale ja sie do nich nie zaliczam.
Pozdrawiam
Domin.
-
6. Data: 2006-04-16 22:34:22
Temat: Re: Ubezpieczenia - czy warto?
Od: Immona <c...@n...gmailu>
Ext wrote:
> Wielki Miś napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ext" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:e1o4jk$8kb$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>> Czy warto angażować się dziś w bezpośrednią sprzedaż ubezpieczeń 2. i
>>> 3. filaru?
>>
>> Zalezy jakiej firmy.
>>
> Rzekomo renomowanej i mającej dobre wyniki i prognozy, czyli Amplico.
To naprawde mniej zalezy od firmy niz od Twoich mozliwosci wynikajacych
z sieci znajomosci. Ubezpieczenia to towar, który - zwlaszcza jako osoba
prywatna - kupuje sie najchetniej od kogos, kogo sie zna i komu sie ufa.
Znane mi przyklady wielkich sukcesow w branzy w wiekszosci przypadkow
przebiegaly wedlug takiego wzorca: gosc mial duza siec znajomosci ludzi
z kasa (np. prowadzac firme i znajac wielu kontrahentow) i znajomosci te
zawieraly wspolne interesy materialne, ktore pozwolily wyrobic mu
wiarygodnosc w kwestiach zwiazanych z pieniedzmi. Wtedy ubezpieczenia
sprzedawal latwo przy okazji swoich normalnych biznesowych kontaktow, a
klienci przyprowadzali nastepnych. Wazne dla klientow bylo, ze znali
czlowieka "na stale" i ze mial inne niz jednorazowa sprzedaz powody,
zeby nie tracic u nich dobrej opinii, wiec byl wiarygodny sprzedajac im
produkt, na ktorym - w duzej czesci - nie znali sie.
Nie znajacy nikogo poza rodzina i znajomymi ze szkoly, ktorzy nie
odniesli wielkich sukcesow czlowiek moze miec oczywiscie wielki talent
sprzedazowy i byc w stanie sie z tego utrzymac, ale bedzie mu ciezko
przede wszystkim w ogole uzyskac spotkanie od kogos, kto jest w stanie
kupic produkt za tyle, ze prowizja sie oplaca. Bez odpowiednio duzej
sieci dobrych znajomosci oplaca sie w to pchac tylko rasowym akwizytorom
(i celowo mowie akwizytorom, a nie przedstawicielom lub handlowcom.)
I.
--
http://nz.pasnik.pl
pierwsze wrazenia z Nowej Zelandii
-
7. Data: 2006-04-20 18:54:56
Temat: Re: Ubezpieczenia - czy warto?
Od: " " <h...@W...gazeta.pl>
Ubezpieczenia to organizacje mafijne.
Wcześniej czy później tego dotkniesz.
Jak wtedy spróbujesz być uczciwy ,
to możesz wyjść z domu i ślad po tobie zaginie....
Jak się tego nie boisz, to pewnie droga wolna.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2006-04-20 18:56:33
Temat: Re: Ubezpieczenia - czy warto? PS
Od: " " <h...@g...pl>
PS
Nie bez powodu niektóre działy nazywa się "likwidacją" szkód.
A może szkodników?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/