eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeUK: Fundusze Emerytalne - jak do tego podejsc?UK: Fundusze Emerytalne - jak do tego podejsc?
  • Data: 2003-10-02 12:37:51
    Temat: UK: Fundusze Emerytalne - jak do tego podejsc?
    Od: " " <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wznawiam ten wątek tutaj, bo na forum Polonia ludzie
    mają na głowach ważniejsze (widać) tematy.
    s

    -----------------

    Czołem wszystkim,

    Ostatnio skończyłem kolejny roczek pracy i powaznie zacząłem
    się zastanawiać czy nie zacząć "na poważnie" inwestować
    w swoją przyszłość (albo fundusz emerytalny jak kto woli).
    Do tej pory pracodawca wpłacał 2-3% moich zarobków na ten
    szczytny cel, ja ze swojej strony jeszcze nic tam nie dopłacałem
    (dopiero jestem przed 30-tką, więc takie sprawy zawsze odkłada
    się "na potem" - ehhhhh....).


    Mam zatem kilka pytań dot. tematu:

    1. czy w ogóle jest sens się "na poważnie" ładować w ten
    interes? Tzn. jak jest z wiarygodnością i wypłacalnością
    takich funduszy? (mówimy tu o przestrzeni "za 40 lat"!).
    Czy nie lepiej samemu odkładać sobie na jakimś osobnym
    koncie "na starość" (wg. zasady "licz na siebie")?

    Na prospektach i w opinii agentów funduszu wszystko jest cacy,
    ale nie wiem na ile ten biznes jest wiarygodny
    (podobno opiera się na długoterminowych inwestycjach w akcje
    i obligacje).


    2. Przy założeniu, że w to wejdę, to ile powinna wynosić sensowna
    składka (w % od pensji - 5, 10, 15% - więcej?), aby na starość
    mieć w miarę przyzwoitą emeryturkę
    (tzn. taką, za jaką da się wyżyć na średnim poziomie)?
    Oczywiście biorąc poprawkę na inflację w przyszłości.

    Mój doradca emerytalny (opłacany przez pracodawcę zresztą)
    zaleca jak największe składki do funduszu, ale w ostateczności on
    ma z tego liczoną prowizję (podejrzewam).


    Chodzi o to, żeby składka była na tyle wysoka, aby dać w miarę
    przyzwoitą podstawę na przyszłą emeryturę, ale i też nie taka,
    żeby teraz na obecne "tzw. życie" zostały mi "grosze".

    Czekam na sugestie zorientowanych w temacie (najlepiej
    oszczędzających w brytyjskich funduszach,
    chociaż podejrzewam że we wszystkich
    krajach anglosaskich działają one na podobnych zasadach).


    Pozdrowienia dla wszystkich słowiańskich Wyspiarzy,
    skot




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1