-
1. Data: 2008-08-06 07:06:11
Temat: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>
Czytasz ogłoszenie dużej korporacji, nie wiesz której, bo ogłoszenie
anonimowe... wysyłasz życiorys i list motywacyjny... podajesz nr telefonu
komórkowego...
Pierwsza sytuacja:
telefonują, aby zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną, oczywiście "numer
zastrzeżony" i akurat zerwało połączenie z różnych przyczyn niezależnych...
czekasz kilkanaście minut, nikt nie dzwoni, czekasz do jutra, nikt nie
dzwoni...
wysyłasz na ten sam @-adres co LM i ŻZ wiadomość, że ktoś dzwonił, ale
zerwało połączenie zanim cokolwiek ustaliliście...
zero odpowiedzi...
Druga sytuacja:
odbierasz, ale akurat, nic nie słyszysz, bo jesteś na ruchliwej ulicy,
gdzie poziom hałasu przekracza normy i nie słychać w słuchawce, starasz się
uciec z tego hałasu, ale nie bardzo jest gdzie... oczywiście "numer
zastrzeżony", więc nie ma jak oddzwonić...
i teraz pytanie co robić na przyszłośc ?
gdy dzwoni komórka i oceniamy swoją sutuację, że trudno będzie rozmawiać,
to lepiej wogóle nie odebrać ?
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Koleje Mazowieckie galeria http://foto.3mam.net
-
2. Data: 2008-08-06 07:48:47
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g7bihb$n70$1@inews.gazeta.pl Krzysztof 'kw1618' z
Warszawy <a...@z...pl> pisze:
> Czytasz ogłoszenie dużej korporacji, nie wiesz której, bo ogłoszenie
> anonimowe... wysyłasz życiorys i list motywacyjny... podajesz nr telefonu
> komórkowego...
Wysyłasz życiorys, list motywacyjny i jeszcze podajesz prywatny numer
telefonu anonimowemu ogłoszeniodawcy???
> i teraz pytanie co robić na przyszłośc ?
Zmądrzeć
--
Jotte
-
3. Data: 2008-08-06 09:35:47
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: venioo <v...@p...fm>
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
> i teraz pytanie co robić na przyszłośc ?
> gdy dzwoni komórka i oceniamy swoją sutuację, że trudno będzie rozmawiać,
> to lepiej wogóle nie odebrać ?
>
>
>
jesli pracodawcy zalezy to zadzwoni drugi raz, a jak bedzie trzeba to i
trzeci i czwarty.
--
venioo
-
4. Data: 2008-08-06 10:40:08
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: "Tomek Renik" <s...@p...pl>
Dnia 06-08-2008 o 11:35:47 venioo <v...@p...fm> napisał(a):
> jesli pracodawcy zalezy to zadzwoni drugi raz, a jak bedzie trzeba to i
> trzeci i czwarty.
>
Niestety to się rzadko zdarza, rekruterzy często dają tylko jedną szansę
na odebranie telefonu.
--
Tomasz Renik jestem
-
5. Data: 2008-08-06 10:48:07
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: "Tomek Renik" <s...@p...pl>
Dnia 06-08-2008 o 09:06:11 Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
<a...@z...pl> napisał(a):
> gdy dzwoni komórka i oceniamy swoją sutuację, że trudno będzie rozmawiać,
> to lepiej wogóle nie odebrać ?
>
Identyczne pytanie padło w klubie aktywizującym bezrobotnych, brałeś w tym
udział ?
--
Tomasz Renik jestem
-
6. Data: 2008-08-06 11:22:23
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
Tomek Renik pisze:
> Dnia 06-08-2008 o 11:35:47 venioo <v...@p...fm> napisał(a):
>
>
>> jesli pracodawcy zalezy to zadzwoni drugi raz, a jak bedzie trzeba to
>> i trzeci i czwarty.
>>
>
> Niestety to się rzadko zdarza, rekruterzy często dają tylko jedną szansę
> na odebranie telefonu.
>
To znaczy takie firmy może warto omijać? Jakoś większość firm dzwoni po
raz kolejny, gdy sie nie dodzwoni, a po za tym, zawsze zwracam uwagę, że
preferuję kontakt e-mailowy - i jeśli rekruter sie nie dodzwoni
zazwyczaj pisze maila, jeśli przed spotkaniem ma jeszcze chęć
porozmawiać zostawia do siebie numer telefonu oraz godziny, w których
mogę dzwonić.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
7. Data: 2008-08-06 11:58:59
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: "Miros/law L. Baran" <b...@h...pl>
PT Tomek Renik pisze:
> > jesli pracodawcy zalezy to zadzwoni drugi raz, a jak bedzie trzeba to i
> > trzeci i czwarty.
> Niestety to się rzadko zdarza, rekruterzy często dają tylko jedną szansę
> na odebranie telefonu.
To znaczy, że są mało zdesperowani. :->
Jubal
--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]
According to the latest official figures, 43% of all statistics
are totally worthless.
-
8. Data: 2008-08-06 12:17:59
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Wed, 06 Aug 2008 12:40:08 +0200, "Tomek Renik" <s...@p...pl>
wrote:
>> jesli pracodawcy zalezy to zadzwoni drugi raz, a jak bedzie trzeba to i
>> trzeci i czwarty.
>
>Niestety to się rzadko zdarza, rekruterzy często dają tylko jedną szansę
>na odebranie telefonu.
Widać im nie zależy. Nie chcą, nie ma sprawy.
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
9. Data: 2008-08-06 21:18:06
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: MarcinF <m...@i...pl>
Jotte wrote:
> Wysyłasz życiorys, list motywacyjny i jeszcze podajesz prywatny numer
> telefonu anonimowemu ogłoszeniodawcy???
kto powiedzial ze prywatny ?
>
>> i teraz pytanie co robić na przyszłośc ?
> Zmądrzeć
i co to wg Ciebie oznacza? nie aplikowac na ciekawie wygladajace
stanowisko gdy wlasnie potrzebuje sie zmiany pracy ? czy moze
naiwnie liczyc na to ze ogloszeniodawca bedzie sie probowal umowic
na rozmowe mailem ?
-
10. Data: 2008-08-06 21:42:06
Temat: Re: Telefon od potencjalnego pracodawcy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g7d4s6$jgo$1@nemesis.news.neostrada.pl MarcinF
<m...@i...pl> pisze:
>> Wysyłasz życiorys, list motywacyjny i jeszcze podajesz prywatny numer
>> telefonu anonimowemu ogłoszeniodawcy???
> kto powiedzial ze prywatny ?
A jaki?
>>> i teraz pytanie co robić na przyszłośc ?
>> Zmądrzeć
> i co to wg Ciebie oznacza? nie aplikowac na ciekawie wygladajace
> stanowisko gdy wlasnie potrzebuje sie zmiany pracy ?
Ciekawie wyglądające stanowisko u anonimowego pracodawcy???
Głupota.
> czy moze
> naiwnie liczyc na to ze ogloszeniodawca bedzie sie probowal umowic
> na rozmowe mailem ?
Jak mu zalezy to spróbuje.
Jak nie spróbuje to mu nie zależy, więc po co sobie nim głowę zawracać?
--
Jotte