eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTak sobie siedze i mysle...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2002-05-11 21:23:49
    Temat: Tak sobie siedze i mysle...
    Od: <g...@p...onet.pl>

    Witam,

    poczytalem sobie dosc dlugawa dyskusje... W odpowiedzi - kilka tematow "do
    przemyslenia":

    - dyskusja w zasadzie caly czas dotyczy niewydajnych przedsiebiorstw
    panstwowych/samorzadowych itp, o rozmytym wlascicielu, nie liczacych sie z
    kosztami i w ktorych zwiazki "uczestnicza w zarzadzaniu". Nawet naduczestnicza.

    - czy ktos z P.T. Dyskutantow prowadzi dzialalnosc gospodarcza, ZATRUDNIAJAC
    (!) przynajmniej jednego pracownika? Nie mowie o wspolnictwie ani wspolpracy.
    Wiec dalej:

    - Jesli w/w test wypadl negatywnie - wyobraz sobie, ze jestes wlascicielem
    malej firmy - Uslugi komputerowe. Czy majac mozliwosc nabywania pewnych towarow
    taniej, bedziesz je kupowac drozej z pobudek patriotyczno-ideowych? Mam tu na
    mysli prace najemna. To w koncu Twoje pieniadze, ciezko nabyte i o tyle ile
    zaplacisz komus wiecej, o tyle sam bedziesz miec mniej. Konretnie: zatrudniajac
    pracownika na umowe o prace, zamiast np umowy o dzielo, zamiast zarabiac 3
    tys/m-c, bedziesz zarabiac 1,5 tys zl. Dodam, ze Ty pracujesz na rowni z nim, a
    wszelka odpowiedzialnosc prawna itp spoczywa na Tobie (i tylko na Tobie).


    pozdrawiam,

    glos


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-05-11 23:09:10
    Temat: Re: Tak sobie siedze i mysle...
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    > wyobraz sobie, ze jestes wlascicielem
    > malej firmy - Uslugi komputerowe. Czy majac mozliwosc nabywania pewnych
    towarow
    > taniej, bedziesz je kupowac drozej z pobudek patriotyczno-ideowych? Mam tu
    na
    > mysli prace najemna. To w koncu Twoje pieniadze, ciezko nabyte i o tyle
    ile
    > zaplacisz komus wiecej, o tyle sam bedziesz miec mniej. Konretnie:
    zatrudniajac
    > pracownika na umowe o prace, zamiast np umowy o dzielo, zamiast zarabiac 3
    > tys/m-c, bedziesz zarabiac 1,5 tys zl. Dodam, ze Ty pracujesz na rowni z
    nim, a
    > wszelka odpowiedzialnosc prawna itp spoczywa na Tobie (i tylko na Tobie).

    Jeśli tak się ma sprawa to wszystko robię aby nie stać się "złym" pracodawcą
    czyli takim o którym krążą legendy i podania "ludowe", że ten i ten to
    cwaniak, oszust, bo nie zapłacił mi, oszukał na wypłacie, molestował, maił
    wymagania z sufitu wzięte, itd. Albo zatrudniam wówczas studentów na umowę
    zlecenie i nie obiecuję złotych gór albo biorę kolegi do spóły, ale nigdy
    bym nie decydował sie brać kogoś dobrze wykształconego, kreatywnego, który
    mógłby mieć żal do mnie o to iż go "wykorzystuję" za psi grosz.
    A mamy jak mamy że ludzie z dyplomami, znajomością 2 języków,
    doświadczeniem - są zwykłymi dziś robolami u właśnie u takich "prywaciaży".
    Ponoć każdy by chciał dobrze wykształconego, itd tylko w tym momencie z
    punktu widzenia wszystkich co mają olej w głowie taka praca mija się z celem
    !!!! Nic u takiego "prywaciaża nie osiągną", ba nawet w papierach sobie
    zasrają !!!

    Wrangler



  • 3. Data: 2002-05-11 23:35:29
    Temat: Re: Tak sobie siedze i mysle...
    Od: <g...@p...onet.pl>


    > Jeśli tak się ma sprawa to wszystko robię aby nie stać się "złym" pracodawcą
    > czyli takim o którym krążą legendy i podania "ludowe", że ten i ten to
    > cwaniak, oszust, bo nie zapłacił mi, oszukał na wypłacie, molestował, maił
    > wymagania z sufitu wzięte, itd.

    spox. Mity o grupach powstaja latwo na podstawie zachowan jednostek ("Polacy to
    pijacy, niechluje i antysemici").

    Bonus - zagadka:

    Masz na koncie 4000 zl. Masz do zaplaty:
    - 3000 VAT
    - 1000 pod. dochodowego
    - 2000 wynagrodzenia
    - 1500 ZUS (wlasny i pracownika)
    Komu zaplacisz?


    > Albo zatrudniam wówczas studentów na umowę-zlecenie

    i zabieram prace tym, ktorzy jej bardziej potrzebuja, ktorzy sie z niej
    utrzymuja - NIE studentom.

    > i nie obiecuję złotych gór albo biorę kolegi do spóły, ale nigdy

    a koledzy b. chetnie zainwestuja w niedochodowe przedsiebiorstwo, tylko po to
    by uratowac kolege.

    > bym nie decydował sie brać kogoś dobrze wykształconego, kreatywnego, który
    > mógłby mieć żal do mnie o to iż go "wykorzystuję" za psi grosz.

    czyli zostawisz ich bez pracy, mowiac im mniej wiecej tak: "Pan jest zbyt
    kreatywny, zeby u mnie pracowac. Bedzie Pan sie czul wykorzystywany".
    Nieistotne, ze ten ktos chce sie u Ciebie zatrudnic, bo w koncu to on do Ciebie
    przyszedl, a nie zlapales go na ulicy. A gdzie humanizm?

    > A mamy jak mamy że ludzie z dyplomami, znajomością 2 języków,
    > doświadczeniem - są zwykłymi dziś robolami u właśnie u takich "prywaciaży".

    Ktos ich zmusza do pracy u takich wyzyskiwaczy? Sami przyszli.

    > Ponoć każdy by chciał dobrze wykształconego, itd tylko w tym momencie z
    > punktu widzenia wszystkich co mają olej w głowie taka praca mija się z celem
    > !!!! Nic u takiego "prywaciaża nie osiągną", ba nawet w papierach sobie
    > zasrają !!!

    Ale chyba chca? Tj. wola pracowac u takiego, niz zostac bez pracy? Kiepska
    sytuacja na rynku pracy nie jest wina pracodawcow.


    pozdrawiam,

    glos


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2002-05-12 10:37:07
    Temat: Re: Tak sobie siedze i mysle...
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    > Kiepska sytuacja na rynku pracy nie jest wina pracodawcow.

    No nie jest tak do końca, bo pracodawcy mając podaż taniej siły roboczej też
    wykorzystują to nieraz bez sumienia w sposób bezwzględny !!!

    Wrangler



  • 5. Data: 2002-05-12 13:57:43
    Temat: Re: Tak sobie siedze i mysle...
    Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>


    "Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
    news:ablgd6$71r$1@news.tpi.pl...
    >
    > > Kiepska sytuacja na rynku pracy nie jest wina pracodawcow.
    >
    > No nie jest tak do końca, bo pracodawcy mając podaż taniej siły roboczej
    też
    > wykorzystują to nieraz bez sumienia w sposób bezwzględny !!!
    >

    Hmmmm... To chyba logiczne, prawo popytu/podazy oraz konkurencji.
    Ty tez czesto wykozystujesz to, poniewaz dzieki kryzysowi wiele dobr
    konsumpcyjnych
    sprzedawanych jest po kosztach wytworzenia...



  • 6. Data: 2002-05-13 08:22:03
    Temat: Re: Tak sobie siedze i mysle...
    Od: "fotech" <u...@p...onet.pl>

    > bym nie decydował sie brać kogoś dobrze wykształconego, kreatywnego, który
    > mógłby mieć żal do mnie o to iż go "wykorzystuję" za psi grosz.
    > A mamy jak mamy że ludzie z dyplomami, znajomością 2 języków,
    > doświadczeniem - są zwykłymi dziś robolami u właśnie u takich
    "prywaciaży".

    Wiesz co, jak ktoś idzie robić do ciecia, to na pewno nie jest kreatywny,
    tylko skończył szkołe i nie wie co go czeka - i pewnie inne umiejętności też
    ma średnie.
    Ludzie z klasą u ciecia nie pracują - bo po co ?

    Wojtek



  • 7. Data: 2002-05-14 06:20:21
    Temat: Re: Tak sobie siedze i mysle...
    Od: No Name <v...@w...pl>

    Użytkownik fotech napisał:

    >>A mamy jak mamy że ludzie z dyplomami, znajomością 2 języków,
    >>doświadczeniem - są zwykłymi dziś robolami u właśnie u takich
    >
    > "prywaciaży".
    >
    > Wiesz co, jak ktoś idzie robić do ciecia, to na pewno nie jest kreatywny,
    > tylko skończył szkołe i nie wie co go czeka - i pewnie inne umiejętności też
    > ma średnie.
    > Ludzie z klasą u ciecia nie pracują - bo po co ?

    Bo czasem nie mają pieniędzy, a muszą np. utrzymać rodzinę. Byłem
    świadkiem zatrudniania kilku byłych dyrektorów za psi grosz - wszyscy
    szybko poszli dalej; firma niepotrzebnie wydała pieniądze, ludzie
    stracili czas. Powód? Pan prezes miał kaprys, żeby spróbować, chciał się
    najeść kradzionego kawioru łyżką wazową.

    Dogbert



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1