-
1. Data: 2003-03-07 13:33:36
Temat: Szanowni Pracodawcy!
Od: MJX <m...@g...pl>
Szanowni Pracodawcy!
Czy możecie wyjaśnic mi dlaczego
zdarza sie, że podczas rozmów kwalifikacjnych
pytacie sie o głupoty w stylu:
- czy ma pan żonę i czy rodzina stumuluje Pana do lepszej pracy?
- czy ma Pan zobowiązania wobec banku?
- dlaczego chce Pan pracowac w naszej firmie?
-------
Czemu służa te pytania?
Mi nasuwają mi się wnioski:
'droga' żona + chmara dzieci = facet będzie robił jak wół
i siedział cicho
'wisi' na mnie kredyt = wezmę kiepska pracę bo bank mnie 'zje'
praca w tej firmie = bo daliście Państwo ogłoszenie
a ja chcę pracować!
-----------------------
To wyżej mogę sobie wytłumaczyć ... bo w zyciu różnie bywa
a nóż facet to bigamista albo seryjny rozwodnik ...
ale najśmieszniejsze są przydługie przemówienia
jaki to etos/patos wiąże się z pracą, jaka łaskę robi firma, że
zatrudnia - jak okropnie ciężko pracujemy, jak to za kumuny było
a jak jest teraz i mnóstwo bezsensownych informacji.
Czyli jak szef nie szanuje swojego czasu to za dużo
wygłasza przemówień!
A najlepszą frajdą jest to, jak szef umówi się ze zyt wieloma
kandydatami na raz ------- i zapomina o spotkaniu :)
Uwielbiam także dowiadywać się jaką wartością jest praca
szczegołnie ta za najniższe wynagrodzenie - własnie taką na ile
ją wyceniono :)
To takie moje małe doświadczenia ....
i może szanowny management sie nieco zreflektuje
-
2. Data: 2003-03-07 13:34:29
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: "Vei" <a...@g...pl>
> i może szanowny management sie nieco zreflektuje
Marzenia
-
3. Data: 2003-03-07 14:24:14
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: No Name <v...@w...pl>
> Szanowni Pracodawcy!
>
> Czy możecie wyja?nic mi dlaczego
> zdarza sie, że podczas rozmów kwalifikacjnych
> pytacie sie o głupoty w stylu:
>
> - czy ma pan żonę i czy rodzina stumuluje Pana do lepszej pracy?
> - czy ma Pan zobowišzania wobec banku?
> - dlaczego chce Pan pracowac w naszej firmie?
> -------
> Czemu służa te pytania?
> Mi nasuwajš mi się wnioski:
>
> 'droga' żona + chmara dzieci = facet będzie robił jak wół
> i siedział cicho
1:0 dla Pana
>
> 'wisi' na mnie kredyt = wezmę kiepska pracę bo bank mnie 'zje'
2:0 dla Pana
>
> praca w tej firmie = bo dali?cie Państwo ogłoszenie
> a ja chcę pracować!
> -----------------------
2:1 dla Pana
Prawidłowo: bo w mojej ocenie warto u Państwa pracować, cieszycie się
dobrą opinią etc.
(...)
> To takie moje małe do?wiadczenia ....
> i może szanowny management sie nieco zreflektuje
>
A po co? Będzie miał z tego więcej pieniędzy? Wystarczy, że w ich ocenie
Ty będziesz miał mniej.
Pzdr: Dogbert
-
4. Data: 2003-03-07 14:37:13
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: Bilbo <p...@o...pl>
MJX wrote:
> - czy ma pan żonę i czy rodzina stumuluje Pana do lepszej pracy?
> - czy ma Pan zobowišzania wobec banku?
> - dlaczego chce Pan pracowac w naszej firmie?
> -------
> Czemu służa te pytania?
Inne (autentyczne) pytania z rozmow kwalifikacyjnych:
- ile to jet pierwiastek trzeciego stopnia z 1000
- cegla wazy 1 kg i 1/2 cegly, pyt: Ile wazy cegla ?
Pozdrowienia
-
5. Data: 2003-03-07 14:41:25
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: "mer" <b...@i...pl>
> Czemu służa te pytania?
> To takie moje małe doświadczenia ....
> i może szanowny management sie nieco zreflektuje
A dlaczego ma sie zreflektować? Znasz jakiś rozsądny powód?
mer
-
6. Data: 2003-03-07 16:08:07
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: "Jakub Zysnarski" <j...@n...onet.pl>
Użytkownik "MJX" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:Xns9337959792594mjxgo2pl@62.233.128.18...
> Szanowni Pracodawcy!
>
> Czy możecie wyjaśnic mi dlaczego
> zdarza sie, że podczas rozmów kwalifikacjnych
> pytacie sie o głupoty w stylu:
>
> - czy ma pan żonę i czy rodzina stumuluje Pana do lepszej pracy?
> - czy ma Pan zobowiązania wobec banku?
> - dlaczego chce Pan pracowac w naszej firmie?
> -------
A co powiesz na poniższy zestaw:
- proszę opisac swoje dzieciństwo
- kto był dla pana autorytetem w dzieciństwie?
- jak widzi pan siebie za 5,10,15 lat?
-
7. Data: 2003-03-07 17:41:56
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: "joik" <j...@h...pl>
Zeby w pewnym sensie ulzyc sobie i sprobowac poczuc to co czuje pytajacy, to
proponuje poprostu odpowiadac na pytania :) Nie wazne, ze odpowiedzi beda ..
hmm.... "zaskakujace", "konkretne", "odwazne" itp :))))) Skoro widzimy , ze
ktos neizle sie bawi to zabawny sie z nim (z niego) :))))
Nie mam tu na mysli zlosliwosci czy podobnych tego typu zachowan, ale np.
> A co powiesz na poniższy zestaw:
> - proszę opisac swoje dzieciństwo - opisac co i jak bylo, wymieniajac ma
sie rozumiec najlepsze chwile :) "Pamietam jak stanalem pierwszy raz na
nogi! Ohhh coz za piekne uczucie, moc stac bez trzymanki ..." :))))))
> - kto był dla pana autorytetem w dzieciństwie? - "Autorytet to slowo
klucz! Moim niepodwazalnym autorytetem byl wujek Wiktor. Wiele mnei w zyciu
nauczyl....miedzy innymi "jak stanac na wlasne nogi" " :))))))))))))
> - jak widzi pan siebie za 5,10,15 lat? - "No coz moge odpowiedziec na
takie pytanei? Ma sie rozumiec, ze za 5 lat widze sie w zarzadzie firmy,
przeciez wiem co potrafie i na ile mnei stac. Za 10 lat reflektuje na
conajmniej panskie stanowisko, wiem ile pan musial wsadzic w to pracy, ale
ja zamierzam pracowac dwa razy tyle " :))))))))))))))))))
Po takiej wymianie zdan, ciekawe kto kogo bardziej "zastrzeli" :)?
Jesli ktos zdecyduje sie na najblizszej rozmowie o prace, zastosowac podobny
schemat, poprosze o raport na grupe :) !!
Pozdrawiam :)
joik
-
8. Data: 2003-03-07 23:06:23
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: flyer <f...@g...pl>
MJX napisał:
> - czy ma Pan zobowiązania wobec banku?
Kilka dni temu bylo na pl.praca.oferowana calkiem ciekawe ogloszenie w
sprawie tlumaczy technicznych - autor wylozyl, dlaczego - bo maja
ZOBOWIAZANIA i nie beda sie obcyndalac. Problem w tym, ze zobowiazanie
zobowiazaniu nierowne i co innego wziecie kredytu na male mieszkanko czy
na podstawowe zakupy, a co innego wziecie kredytu na 80 m mieszkanie,
samochod czy nowy telewizor.
Flyer
-
9. Data: 2003-03-08 08:45:12
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: Mackosa <mackosa@wp_NOSPAM_.pl>
MJX wrote:
> Szanowni Pracodawcy!
>
> Czy możecie wyja?nic mi dlaczego
> zdarza sie, że podczas rozmów kwalifikacjnych
> pytacie sie o głupoty w stylu:
>
> - czy ma pan żonę i czy rodzina stumuluje Pana do lepszej pracy?
> - czy ma Pan zobowišzania wobec banku?
> - dlaczego chce Pan pracowac w naszej firmie?
> -------
> Czemu służa te pytania?
Sa to po prostu pytania sluzace do sprawdzenia czy im za szybko nie
uciekniesz jak Ci sie nie spodoba albo gdy znajdziesz lepsza prace.
Wszelkie zobowiazania o wiele bardziej motywuja do lepszej pracy i
przywiazuja do firmy, ktora:
1. (wersja pesymistyczna) - moze z Ciebie wiecej zdoic (czasu pracy,
intensywnosci).
2. (wersja optymistyczna) - tak Ciebie wyszkoli, ze szkoda jej bedzie
Ciebie stracic.
Pozdro,
Mackosa (usun NOSPAM)
-
10. Data: 2003-03-08 21:02:05
Temat: Re: Szanowni Pracodawcy!
Od: flyer <f...@g...pl>
Mackosa napisał:
> Wszelkie zobowiazania o wiele bardziej motywuja do lepszej pracy i
> przywiazuja do firmy, ktora:
> 1. (wersja pesymistyczna) - moze z Ciebie wiecej zdoic (czasu pracy,
> intensywnosci).
> 2. (wersja optymistyczna) - tak Ciebie wyszkoli, ze szkoda jej bedzie
> Ciebie stracic.
Jedna z mozliwosci wynikajacych z posiadania zobowiazan jest
latwosc (bezmyslnosc) w podejmowaniu znaczacych zyciowo i finansowo
decyzji vs postawa bierna wobec znaczacych zyciowo i finansowo decyzji -
ksiedza, ktory zobowiazuje sie nie miec zony a tym bardziej dzieci nikt
raczej nie nazwie osoba "bez kregoslupa".
Natomiast kontrstwierdzeniem do tresci poprzedniego postu, jest
stwierdzenie, ze osoba majaca zobowiazania finansowe, bedzie dazyla do
ich jak najszybszego zlikwidowania a wiec bedzie leciala za forsa.
I znow - nie ma jednej slusznej odpowiedzi dla wszystkich.
Flyer