-
1. Data: 2007-05-14 16:52:45
Temat: Świadectwo pracy
Od: "bison" <b...@b...co>
Hi
Zastanawiam się jak na świadectwie pracy powinno być napisane czy pracownik
pracował na stanowisku: informatyk czy informatyk (programista) jeśli 90%
czasu
zajmowało np. programowanie?
-
2. Data: 2007-05-14 17:45:06
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f2a45i$pqh$1@atlantis.news.tpi.pl bison <b...@b...co>
pisze:
> Zastanawiam się jak na świadectwie pracy powinno być napisane czy
> pracownik pracował na stanowisku: informatyk czy informatyk
> (programista) jeśli 90% czasu
> zajmowało np. programowanie?
Powinno być napisane takie stanowisko, jakie wymieniono w umowie o pracę.
Pracownik ma prawo w ciągu 7 dni od otrzymania wystąpić do pracodawcy o
sprostowanie świadectwa.
Jeśli otrzyma odmowę - 7 dni na wniesienie wniosku w tej sprawie do sądu
pracy.
Kwestia czego chce i czemu chce.
--
Jotte
-
3. Data: 2007-05-14 18:01:58
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: "bison" <b...@b...co>
>> Zastanawiam się jak na świadectwie pracy powinno być napisane czy
>> pracownik pracował na stanowisku: informatyk czy informatyk
>> (programista) jeśli 90% czasu
>> zajmowało np. programowanie?
> Powinno być napisane takie stanowisko, jakie wymieniono w umowie o pracę.
> Pracownik ma prawo w ciągu 7 dni od otrzymania wystąpić do pracodawcy o
> sprostowanie świadectwa.
> Jeśli otrzyma odmowę - 7 dni na wniesienie wniosku w tej sprawie do sądu
> pracy.
> Kwestia czego chce i czemu chce.
>
A jesli na umowie było wpisane informatyk to już po ptokach?
Zastanawiam się czy inni pracodawcy będą później patrzeli na świadectwo
i mówili o pan tu pracował jako informatyk od wszystkiego a nie jako
programista
czy może to każdy oleje?
-
4. Data: 2007-05-14 18:14:31
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f2a87d$br4$1@atlantis.news.tpi.pl bison <b...@b...co>
pisze:
> A jesli na umowie było wpisane informatyk to już po ptokach?
Niekoniecznie. Może ci wpiszą to, o co poprosisz. Przecież nie będziesz się
legitymował wygasłą umową, tylko właśnie świadectwem. Ale formalnie powinno
być to, co w umowie.
> Zastanawiam się czy inni pracodawcy będą później patrzeli na świadectwo
> i mówili o pan tu pracował jako informatyk od wszystkiego a nie jako
> programista
> czy może to każdy oleje?
A tego to ja nie wiem. Skąd mam wiedzieć jak taki ogólnik ktoś odczyta.
Informatyk to bardzo pojemne określenie zawodu, tak samo jak np. lekarz czy
nauczyciel. Nie ma informatyków od wszystkiego, nie ma lekarzy od
wszystkiego ani nauczycieli wszystkiego.
BTW - chyba rozumiem o co ci chodzi, ale programista (inaczej: koder,
klepacz kodu ;)) to stosunkowo niski szczebel w "hierarchii" zawodów
informatycznych, od tego się zazwyczaj zaczyna, raczej w dość młodym wieku i
zwykle jedynie na kilka początkowych lat.
--
Jotte
-
5. Data: 2007-05-14 19:08:24
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
"bison" <b...@b...co> wrote in news:f2a87d$br4$1@atlantis.news.tpi.pl:
>>
> A jesli na umowie było wpisane informatyk to już po ptokach?
ta, bo poprosic pracodawce o dwa zdania referencji "Kowalski pracowal
w mojej piaskownicy na stanowisku starszego piaskowniczego. Wspolpraca
z Kowalskim ukladala sie idealnie. Byl pracownikiem wartosciowym
pod wzgledem merytorycznym. Soft skills tez ma raczej zajebiste.
Kowalski szczegolnie dobrze sprawdzil sie w projekcie programistycznym
`Segregacja piasku`, gdzie odpowiadal za implementacje algorytmow
obslugi sita czasu rzeczywistego (zwanego slangowo plonkownica).
Rysiek (prezes - bo wszystkie Ryski, to dobre chlopy)" - jest pewnie
zbyt duzym problemem;
> Zastanawiam się czy inni pracodawcy będą później patrzeli na
> świadectwo i mówili o pan tu pracował jako informatyk od wszystkiego a
> nie jako programista czy może to każdy oleje?
zastanowilbym sie raczej, ilu innych pracodawcow usmiechnie sie w
duchu, jak sie dowiedza ze w innych firmach tez panuja smieszne
zwyczaje tworzenia nazw stanowisk w taki wlasnie sposob;
adas;
-
6. Data: 2007-05-14 19:12:09
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: "bison" <b...@b...co>
>
>> Zastanawiam się czy inni pracodawcy będą później patrzeli na świadectwo
>> i mówili o pan tu pracował jako informatyk od wszystkiego a nie jako
>> programista
>> czy może to każdy oleje?
> A tego to ja nie wiem. Skąd mam wiedzieć jak taki ogólnik ktoś odczyta.
> Informatyk to bardzo pojemne określenie zawodu, tak samo jak np. lekarz
> czy nauczyciel. Nie ma informatyków od wszystkiego, nie ma lekarzy od
> wszystkiego ani nauczycieli wszystkiego.
No z wymagań stawianych przez niektórych pracodawców to
czasem chcą żeby być od wszystkiego :D
> BTW - chyba rozumiem o co ci chodzi, ale programista (inaczej: koder,
> klepacz kodu ;)) to stosunkowo niski szczebel w "hierarchii" zawodów
> informatycznych, od tego się zazwyczaj zaczyna, raczej w dość młodym wieku
> i zwykle jedynie na kilka początkowych lat.
No ale nie wszyscy kończą na wyższych szczeblach. Choć nie wyobrażam sobie,
żebym
w wieku 40 lat pisał jakieś programiki.
-
7. Data: 2007-05-14 19:51:18
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f2achq$44m$1@nemesis.news.tpi.pl bison <b...@b...co>
pisze:
>>> Zastanawiam się czy inni pracodawcy będą później patrzeli na świadectwo
>>> i mówili o pan tu pracował jako informatyk od wszystkiego a nie jako
>>> programista
>>> czy może to każdy oleje?
>> A tego to ja nie wiem. Skąd mam wiedzieć jak taki ogólnik ktoś odczyta.
>> Informatyk to bardzo pojemne określenie zawodu, tak samo jak np. lekarz
>> czy nauczyciel. Nie ma informatyków od wszystkiego, nie ma lekarzy od
>> wszystkiego ani nauczycieli wszystkiego.
> No z wymagań stawianych przez niektórych pracodawców to
> czasem chcą żeby być od wszystkiego :D
To nie ma większego znaczenia. Niech sobie chcą.
Pracownik to towar.
Towar kosztuje.
Dobry towar jest drogi.
Nie każdego stać.
>> BTW - chyba rozumiem o co ci chodzi, ale programista (inaczej: koder,
>> klepacz kodu ;)) to stosunkowo niski szczebel w "hierarchii" zawodów
>> informatycznych, od tego się zazwyczaj zaczyna, raczej w dość młodym
>> wieku i zwykle jedynie na kilka początkowych lat.
> No ale nie wszyscy kończą na wyższych szczeblach..
Nie widzę w tym nic złego. Jedni są zdolniejsi, ambitniejsi, zostają
projektantami, analitykami itp. Inni nie są tak błyskotliwi i nie sa w
stanie pewnych barier przeskoczyć.
A jeszcze inni po prostu lubią koderską dłubaninę i zwyczajnie chcą to
robić.
Każdego sprawa indywidualna.
--
Jotte
-
8. Data: 2007-05-14 20:25:25
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Mon, 14 May 2007 21:51:18 +0200, "Jotte" wrote:
>To nie ma większego znaczenia. Niech sobie chcą.
>Pracownik to towar.
Przecieram ślipia ze zdumienia! Jotte, czyżbyś wyleczył się już z tego
socjalizmu i z rozpędu wpadł we wściekle kapitalistyczny materializm?
>Towar kosztuje.
>Dobry towar jest drogi.
>Nie każdego stać.
Już bym wolał przyrównanie świadczenie pracy do świadczenia usług, niż
pracownika do towaru. No ale i tak gratuluję nowego, trzeźwego
spojrzenia na świat.
--
pozdrawiam
Bremse
-
9. Data: 2007-05-14 20:34:38
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:m3hh43p70kb8hr1qdrcie7h02g33lm7kfp@4ax.com Bremse
<bremse{usun.to}@wp.pl> pisze:
>>Pracownik to towar.
> Przecieram ślipia ze zdumienia!
Tylko sobie nie wydłub. ;)
> Jotte, czyżbyś wyleczył się już z tego
> socjalizmu i z rozpędu wpadł we wściekle kapitalistyczny materializm?
A ty nadal pozostajesz w dziwnym niezrozumieniu pozwalajacym ci uważać mnie
za socjalistę?
Nie chcę cię jakos natrętnie prostować, ale jak widzę byłeś i tkwisz w
mylnym błędzie.
>>Towar kosztuje.
>>Dobry towar jest drogi.
>>Nie każdego stać.
> Już bym wolał przyrównanie świadczenie pracy do świadczenia usług, niż
> pracownika do towaru.
Właściwie właśnie takie ujęcie miałem na myśli. I tak powinienem to był
ująć.
> No ale i tak gratuluję nowego, trzeźwego spojrzenia na świat.
Ja prawie zawsze mam trzeźwe spojrzenie na świat.
Z serca życzę tego samego.
--
Jotte
-
10. Data: 2007-05-14 21:50:45
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Mon, 14 May 2007 22:34:38 +0200, "Jotte" wrote:
>>>Pracownik to towar.
>> Przecieram ślipia ze zdumienia!
>Tylko sobie nie wydłub. ;)
>
>> Jotte, czyżbyś wyleczył się już z tego
>> socjalizmu i z rozpędu wpadł we wściekle kapitalistyczny materializm?
>A ty nadal pozostajesz w dziwnym niezrozumieniu pozwalajacym ci uważać mnie
>za socjalistę?
>Nie chcę cię jakos natrętnie prostować, ale jak widzę byłeś i tkwisz w
>mylnym błędzie.
Czy to nie Ty czasem twierdziłeś, iż usługa wyceniana przez rynek
poniżej 936 zł powinna kosztować tyle co minimalna pensja?
(...)
>> No ale i tak gratuluję nowego, trzeźwego spojrzenia na świat.
>Ja prawie zawsze mam trzeźwe spojrzenie na świat.
>Z serca życzę tego samego.
Niniejszym dołączyłeś do grona kobiet, które życzą mi właśnie takowego
spojrzenia.
--
pozdrawiam
Bremse