W artykule <e909n6$km$2@nemesis.news.tpi.pl> herakles napisal(a):

> Ciekawa praca, nie stawiamy wysoko poprzeczki, płacimy lepiej niż
> konkurencja.

Widzisz, to są rzeczy względne. Co to znaczt ciekawa praca?
Zajżałem do kilku Waszych ogłoszeń - PHP i technologie okołopehapowe.
Oczywiście dla jednego to jest ciekawe, ale dla kogoś zupełnie
innego nie, i nawet rzut beretem do wiatracznej nie będzie zachęcał.


--
Pozdrawiam,
Piotr Kuć
Mail => www.rot13.com(pkuc-usenet@x+h+p+v+n+x.a+r+g) + szczypta inteligencji

do góry

b...@b...pl wrote:

> Jaga wrote:
>> hahahhahah
>> Cóż za wyrafinowana odpowiedź, ten to dopiero musi ściemniać - jeśli tak
>> skonstruowałeś ogłoszenie o pracę to ja nie mam więcej pytań.
>
> Hercio już jakiś czas temu popisywał się na grupie. Jeśli jesteś
> zainteresowana poszukaj w archiwum (keywords: ch.... bombki strzelił,
> cytat).
1) (keywords: ch.... "W" bombki strzelił, cytat)
"W" jest tu bardzo istotne.

> Ogólne wrażenie jakie odniosłem, Hercio jest pozerem preferującym
> wazelinkę, który może liznął to i owo. Pracy z nim jakoś nie za bardzo bym
> polecał.
Nie dowiesz się jak się nie przekonasz, a ja powiem Ci, że pracują za mną
ludzie po 2 lata i nie nażekają, wręcz przeciwnie są zadowoleni z roboty,
więc skąd ta pewność?

do góry

Piotr M Kuć wrote:

> W artykule <e909n6$km$2@nemesis.news.tpi.pl> herakles napisal(a):
>
>> Ciekawa praca, nie stawiamy wysoko poprzeczki, płacimy lepiej niż
>> konkurencja.
>
> Widzisz, to są rzeczy względne. Co to znaczt ciekawa praca?
> Zajżałem do kilku Waszych ogłoszeń - PHP i technologie okołopehapowe.
> Oczywiście dla jednego to jest ciekawe, ale dla kogoś zupełnie
> innego nie, i nawet rzut beretem do wiatracznej nie będzie zachęcał.
>
>
Ale to wszystko jest kawa na ławę w ogłoszeniu, jest pełna informacja o
stanowisku i nawet info o dojeździe do pracy, więc każdy aplikant może
sobie sam ocenić czy dla niego praca jest ciekawa na poziomie czytania
ogłoszenia, nie rozumiem tylko jak można napisać wszystko po kolei co jest
w ogłoszeniu że się umie i nie mieć zielonego pojęcia o tym, jak i chwalić
się technologią poznaną w poprzedniej pracy(i pracować na niej 2 lata) i
również nie znać podstawowych jej zagadnień.

do góry

herakles napisał(a):

> Niedawno gdzieś w jakimś wątku przeczytałem o ściemnianiu w cv(branża IT),
> właśnie jestem po rozmowie z takim ściemniaczem. Koleś napisał w cv mnóstwo
> technicznych rzeczy, z których po prostu nie miał pojęcia o niczym, poza
> obsługą łindołsa. Dziw mnie wziął, że po 2 latach pracy z kilkoma rzeczami
> praktycznie nie wiedział o nich nic.
> Nie wiem na co liczą tacy ludzie.

Zasadniczo to chyba problem jest w przeświadczeniu, że PHP jest proste,
łatwe i przyjemne i jak zrobisz jedną stronkę, czy zainstalujesz 'php-nuke',
to już się możesz za eksperta uważać. :)

Tylko potem czasem trzeba kod po takich poprawiać. :(

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bańcer napisał(a):

> Zasadniczo to chyba problem jest w przeświadczeniu, że PHP jest proste,
> łatwe i przyjemne i jak zrobisz jedną stronkę, czy zainstalujesz 'php-nuke',
> to już się możesz za eksperta uważać. :)
>
> Tylko potem czasem trzeba kod po takich poprawiać. :(

PHP to technologia opanowana przez dzieciaki ze szkoly sredniej. Robia
byle jak, ale sa tani, wiec bezkonkurencyjni.

--
pachu

do góry

pachu napisał(a):

>> Zasadniczo to chyba problem jest w przeświadczeniu, że PHP jest proste,
>> łatwe i przyjemne i jak zrobisz jedną stronkę, czy zainstalujesz 'php-nuke',
>> to już się możesz za eksperta uważać. :)
>>
>> Tylko potem czasem trzeba kod po takich poprawiać. :(

> PHP to technologia opanowana przez dzieciaki ze szkoly sredniej. Robia
> byle jak, ale sa tani, wiec bezkonkurencyjni.

Przesadzasz. Grubo. Robienie prostych stronek na poziomie szkoły średiej
to ledwie jedno z zastosowań PHP. A dzieciaki ze szkoły sredniej ledwie
potrafią 'liznąć' (oczywiście są wyjątki) tą technologię. Także dla
programistów piszących aplikacje z prawdziwego zdarzenia takie coś nie jest
żadną konkurencją. Wręcz pomaga, bo eliminuje z rynku co nudniejsze
i małopłatne zlecenia. ;)

Problemem jest raczej to, że w przypadku PHP jak ktoś lekko wejdzie
w temat, to już mu się wydaje że umie strasznie dużo. I takie
przeświadczenie zamieszcza w CV.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bańcer wrote:

> herakles napisał(a):
>
>> Niedawno gdzieś w jakimś wątku przeczytałem o ściemnianiu w cv(branża
>> IT), właśnie jestem po rozmowie z takim ściemniaczem. Koleś napisał w cv
>> mnóstwo technicznych rzeczy, z których po prostu nie miał pojęcia o
>> niczym, poza obsługą łindołsa. Dziw mnie wziął, że po 2 latach pracy z
>> kilkoma rzeczami praktycznie nie wiedział o nich nic.
>> Nie wiem na co liczą tacy ludzie.
>
> Zasadniczo to chyba problem jest w przeświadczeniu, że PHP jest proste,
> łatwe i przyjemne i jak zrobisz jedną stronkę, czy zainstalujesz
> 'php-nuke', to już się możesz za eksperta uważać. :)
>
> Tylko potem czasem trzeba kod po takich poprawiać. :(
>
Absolutnie się z tobą nie zgodzę!!! To C++ jest proste łatwe i przyjemne i
jest więcej zabawy z typami danych i kontrolą pamięci, ale programowanie na
poziomie nie jest łatwe nawet w qbasic czy aclogo. Mam za sobą kilka
większych projektów w C++ więc wiem o czym mówię.

do góry

herakles napisał(a):
> ludzie po 2 lata i nie nażekają,
Nawet na ortografię? :) A odpowiadając na pytanie - ja wcale się nie
dziwię, że ludzie ściemniają w CV, gdy pracodawcy piszą w ogłoszeniach
"konkrety" typu: motywacyjny system wynagrodzeń, bogaty pakiet szkoleń,
jasna ścieżka kariery i praca w młodym, dynamicznym zespole.

Tobi

do góry

Tobi wrote:

> herakles napisał(a):
>> ludzie po 2 lata i nie nażekają,
Fakt napisałem to słowo jeszcze raz i zaświeciło się na czerwono, musiałem
to przeoczyć.
> Nawet na ortografię? :) A odpowiadając na pytanie - ja wcale się nie
> dziwię, że ludzie ściemniają w CV, gdy pracodawcy piszą w ogłoszeniach
> "konkrety" typu: motywacyjny system wynagrodzeń, bogaty pakiet szkoleń,
> jasna ścieżka kariery i praca w młodym, dynamicznym zespole.
Ja nie wciskam kitu kandydatom.

do góry

herakles napisał(a):

>>> Niedawno gdzieś w jakimś wątku przeczytałem o ściemnianiu w cv(branża
>>> IT), właśnie jestem po rozmowie z takim ściemniaczem. Koleś napisał w cv
>>> mnóstwo technicznych rzeczy, z których po prostu nie miał pojęcia o
>>> niczym, poza obsługą łindołsa. Dziw mnie wziął, że po 2 latach pracy z
>>> kilkoma rzeczami praktycznie nie wiedział o nich nic.
>>> Nie wiem na co liczą tacy ludzie.
>>
>> Zasadniczo to chyba problem jest w przeświadczeniu, że PHP jest proste,
>> łatwe i przyjemne i jak zrobisz jedną stronkę, czy zainstalujesz
>> 'php-nuke', to już się możesz za eksperta uważać. :)
>>
>> Tylko potem czasem trzeba kod po takich poprawiać. :(
>>
> Absolutnie się z tobą nie zgodzę!!! To C++ jest proste łatwe i przyjemne i
> jest więcej zabawy z typami danych i kontrolą pamięci, ale programowanie na
> poziomie nie jest łatwe nawet w qbasic czy aclogo. Mam za sobą kilka
> większych projektów w C++ więc wiem o czym mówię.

Wyżej napisałem że panuje takie przeświadczenie [1], nie że taka jest
rzeczywistość. :) A prosty, łatwy i przyjemny to python jest. ;)

[1] Że 'robić stronki w php to łatwa rzecz'.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry