-
1. Data: 2004-03-14 22:51:14
Temat: Rzut moneta ?
Od: "leszczyk" <l...@p...com>
Mam spory problem. Otoz szukalem pracy przez kilkanascie tygodni i nic, a
teraz prawie w tym samym czasie dostalem dwie oferty. Praca na podobnych
stanowiskach, oferuja podobne wynagrodzenie. Jedna firma zatrudnia ok. 50
osob, druga jest mniejsza i pracuje w niej tylko kilka osob. W tej mniejszej
prawie wszystko juz zostalo dogadane, choc umowy jeszcze nie podpisalem, ale
we wtorek mam to zrobic. W tej wiekszej firmie konczy sie proces rekrutacji,
jestem w scisles czolowce i widze, ze mocno sie mna interesuja i mam bardzo
wielkie szanse na zatrudnienie (oceniam je na ok. 80-85%). Do tej pory caly
ten kociol ukrywalem przed oboma firmami, ale nadchodzi czas, aby podjac
ostateczna decyzje. I mam teraz wielki bol glowy, na co sie zdecydowac, zeby
nie popelnic zyciowgo bledu i nie zostac na lodzie. Praca w tej wiekszej
firmie bylaby pewnie lepsza chcocby na mozliwosci awansu i rozwoju, ale tam
mam bardzo wielka szanse, ale jeszcze nie jest to pewne na 100%. w tej
mniejszej pozostala juz tylko formalnosc, podpisac umowe. Mielisce kiedys
podobna sytuacje w zyciu? Bo ja juz nie wiem co zrobic? Podzielcie sie swoim
doswiadczeniem z takich sytuacji, bo chyba pozostal mi tylko rzut moneta,
orzel albo reszka :)))
-
2. Data: 2004-03-14 23:27:23
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "leszczyk" <l...@p...com> napisał w wiadomości
news:c32nkv$64u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> podobna sytuacje w zyciu? Bo ja juz nie wiem co zrobic? Podzielcie sie
swoim doswiadczeniem z takich sytuacji, bo chyba pozostal mi tylko rzut
moneta,
> orzel albo reszka :)))
85% to mniej niż 100%. A co zrobisz, jak duża firma powie: było nam miło,
ale niestety wybraliśmy kogoś innego? Poza tym sam piszesz, ze praca
_pewnie_ lepsza. A male firmy tez potrafia niezle rozwinac skrzydla.
Z obserwacji wiem, ze w wiekszych firmach jest wieksza rotacja pracownikow,
ale nie wiem, czy 50 osob to rzeczywiscie wieksza firma;)
A jesli praca identyczna i kasa ta sama, to zastanow sie, do ktorej masz
lepszy dojazd (wbrew pozorom, to bardzo wazne;)
Pzdr,
Aga
-
3. Data: 2004-03-15 06:20:00
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: m...@l...localdomain
In article <c32nkv$64u$1@nemesis.news.tpi.pl>, leszczyk wrote:
> Mam spory problem. Otoz szukalem pracy przez kilkanascie tygodni i nic, a
> teraz prawie w tym samym czasie dostalem dwie oferty. Praca na podobnych
> stanowiskach, oferuja podobne wynagrodzenie. Jedna firma zatrudnia ok. 50
> osob, druga jest mniejsza i pracuje w niej tylko kilka osob. W tej mniejszej
> prawie wszystko juz zostalo dogadane, choc umowy jeszcze nie podpisalem, ale
> we wtorek mam to zrobic. W tej wiekszej firmie konczy sie proces rekrutacji,
> jestem w scisles czolowce i widze, ze mocno sie mna interesuja i mam bardzo
> wielkie szanse na zatrudnienie (oceniam je na ok. 80-85%). Do tej pory caly
> ten kociol ukrywalem przed oboma firmami, ale nadchodzi czas, aby podjac
> ostateczna decyzje. I mam teraz wielki bol glowy, na co sie zdecydowac, zeby
> nie popelnic zyciowgo bledu i nie zostac na lodzie. Praca w tej wiekszej
> firmie bylaby pewnie lepsza chcocby na mozliwosci awansu i rozwoju, ale tam
> mam bardzo wielka szanse, ale jeszcze nie jest to pewne na 100%. w tej
> mniejszej pozostala juz tylko formalnosc, podpisac umowe. Mielisce kiedys
> podobna sytuacje w zyciu? Bo ja juz nie wiem co zrobic? Podzielcie sie swoim
> doswiadczeniem z takich sytuacji, bo chyba pozostal mi tylko rzut moneta,
> orzel albo reszka :)))
>
Ja bylem w takiej sytuacji... no i pukico podpisuj umowe
i zaczynaj prace!!!
Jak rozumiem z tej duzej firmy sytuacja sie wyjasni lada dzien,
wiec jak ci zaproponuja to podpisuj umowe z duza firma!
Wtedy w tej malej mowisz ze nie chcesz juz tu pracowac
i jutro nie przyjdziesz do pracy... pracujesz kilka dni w niej
i swiadectwo pracy masz w... bo i tak nie wplywa ono na ciaglosc
zatrudnienia... i pytasz jak rozwiazujemy umowe dzrzemy papiery,
czy formalnie za porozumieniem od jutra... ewentualnie jak
w tak krotkim okresie czasu sie na Tobie poznaja i bedzie
im zalezalo to mozesz zawsze powiedziec ze pensja razy dwa i zostajesz
choc jest ryzyko ze po tym numerze za trzy miesiace Cie zwolnia...
Trzeba zdac sobie sprawe ze z praca jest ciezko..ale To Ty dla
pracodawcy jestes fachowcem i skarbem dzieki czemu nabijasz
pieniadze akcjonariuszom... biznes is biznes !!!
-
4. Data: 2004-03-15 08:13:47
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: "leszczyk" <l...@p...com>
Użytkownik <m...@l...localdomain> napisał w wiadomości
news:slrnc5am8r.h99.milosz@localhost.localdomain...
> In article <c32nkv$64u$1@nemesis.news.tpi.pl>, leszczyk wrote:
>
> Ja bylem w takiej sytuacji... no i pukico podpisuj umowe
> i zaczynaj prace!!!
>
> Jak rozumiem z tej duzej firmy sytuacja sie wyjasni lada dzien,
> wiec jak ci zaproponuja to podpisuj umowe z duza firma!
>
Tak myslaem o tym w taki sposob, ale tu roznica pomiedzy jedna, a druga
firma to tylko jeden dzien. Boje sie troche zwalniac z pracy pierwszego dnia
pewnie tak na jakies 1,5 godziny, na rozmowe w tej wiekszej firmie (chyba
juz ostateczna). Szef bedzie cos podejrzewal. Moze sie tak stac, przez to,
ze zostane calkowicie na lodzie, a wiec w duzej firmie mnie nie przyjma, a
tu wywala po pierwszym dniu. Jesli chodzi o dojazdy to sprawa nie gra roli,
bo mnej wiecej tyle samo musialbym dojezdzac. A co do pensji i podwyzki o
2x, to sadze, ze tez bardzo ryzykowne posuniecie. Moglbym z ta propozycja
wyjechac do obu pracodawcow, ale w obu firmach do pokonania mialem
klikunastu konkurentow i zapewne znajda sie tansi ode mnie pracownicy w
takim wypadku. Chyba zdecyduje sie na mniejsza firme, ale prawde mowiac sam
juz nie wiem co robic, po nocach juz mi sie to wszystko sni, mam nadzieje,
ze to bedzie dobry wybor z mojej strony. Dzieki wielkie za rady.
-
5. Data: 2004-03-15 10:40:06
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: "KrzysztofM" <k...@w...dvdinfo.prv.pl>
Użytkownik "leszczyk" <l...@p...com> napisał w wiadomości
news:c33ojv$nt$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <m...@l...localdomain> napisał w wiadomości
> news:slrnc5am8r.h99.milosz@localhost.localdomain...
> > In article <c32nkv$64u$1@nemesis.news.tpi.pl>, leszczyk wrote:
> >
wybierz firmę, w której ludzie się uśmiechają, w której jest przyjemniejsza
atmosfera!!
pozdr
Krzysiek
-
6. Data: 2004-03-15 10:51:50
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: "Katalizator" <d...@p...pl>
Użytkownik "KrzysztofM" <k...@w...dvdinfo.prv.pl> napisał w
wiadomości news:c34106$928$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "leszczyk" <l...@p...com> napisał w wiadomości
> news:c33ojv$nt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik <m...@l...localdomain> napisał w wiadomości
> > news:slrnc5am8r.h99.milosz@localhost.localdomain...
> > > In article <c32nkv$64u$1@nemesis.news.tpi.pl>, leszczyk wrote:
> > >
> wybierz firmę, w której ludzie się uśmiechają, w której jest
przyjemniejsza
> atmosfera!!
hehehe...kryterium doboru dość zabawne, wiec ja tez sie usmiecham
--
PozdKa
** Wartość moralna naszych czynów
jest zdeterminowana wiedzą o
świecie, na której one są oparte. **
-
7. Data: 2004-03-15 11:10:53
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik Katalizator napisał:
>
> Użytkownik "KrzysztofM" <k...@w...dvdinfo.prv.pl> napisał w
> wiadomości news:c34106$928$1@inews.gazeta.pl...
>
>>Użytkownik "leszczyk" <l...@p...com> napisał w wiadomości
>>news:c33ojv$nt$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>>>Użytkownik <m...@l...localdomain> napisał w wiadomości
>>>news:slrnc5am8r.h99.milosz@localhost.localdomain.
..
>>>
>>>>In article <c32nkv$64u$1@nemesis.news.tpi.pl>, leszczyk wrote:
>>>>
>>
>>wybierz firmę, w której ludzie się uśmiechają, w której jest
>
> przyjemniejsza
>
>>atmosfera!!
>
>
> hehehe...kryterium doboru dość zabawne, wiec ja tez sie usmiecham
Wg mnie kryterium doboru podane przez osobe doswiadczona, ktora troche
juz popracowala. Jak najbardziej wlasciwe, wiele osob przepracowawszy
pare miesiecy w paskudnej firmmie, gdzie jest nieciekawa atmosfera,
uciega na mniejsze pieniadze i gorsze warunki, byle miec normalna
atmosfere w pracy.
-
8. Data: 2004-03-15 15:19:30
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: "Katalizator" <d...@p...pl>
w której jest
> >
> > przyjemniejsza
> >
> >>atmosfera!!
> >
> >
> > hehehe...kryterium doboru dość zabawne, wiec ja tez sie usmiecham
>
> Wg mnie kryterium doboru podane przez osobe doswiadczona, ktora troche
> juz popracowala. Jak najbardziej wlasciwe, wiele osob przepracowawszy
> pare miesiecy w paskudnej firmmie, gdzie jest nieciekawa atmosfera,
> uciega na mniejsze pieniadze i gorsze warunki, byle miec normalna
> atmosfere w pracy.
>
> >>wybierz firmę, w której ludzie się uśmiechają,
w sklepie i u fryzjera sie ludzie usmiechaja na zawołanie i atmosfera na 20
min. jest przyjemna...
K
-
9. Data: 2004-03-15 15:59:54
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik <m...@l...localdomain> napisał w wiadomości
news:slrnc5am8r.h99.milosz@localhost.localdomain...
> Ja bylem w takiej sytuacji... no i pukico podpisuj umowe
> i zaczynaj prace!!!
>
> Jak rozumiem z tej duzej firmy sytuacja sie wyjasni lada dzien,
> wiec jak ci zaproponuja to podpisuj umowe z duza firma!
To sie nazywa promiskuizm :-/
> Wtedy w tej malej mowisz ze nie chcesz juz tu pracowac
> i jutro nie przyjdziesz do pracy... pracujesz kilka dni w niej
> i swiadectwo pracy masz w... bo i tak nie wplywa ono na ciaglosc
> zatrudnienia... i pytasz jak rozwiazujemy umowe dzrzemy papiery,
A pozniej pyszczycie, ze zle sie pracownikow traktuje. Jak Kuba Bogu...
> czy formalnie za porozumieniem od jutra... ewentualnie jak
> w tak krotkim okresie czasu sie na Tobie poznaja i bedzie
> im zalezalo to mozesz zawsze powiedziec ze pensja razy dwa i zostajesz
> choc jest ryzyko ze po tym numerze za trzy miesiace Cie zwolnia...
Echh, swiat jest maly. Czasami przerazajaco maly.
> Trzeba zdac sobie sprawe ze z praca jest ciezko..ale To Ty dla
> pracodawcy jestes fachowcem i skarbem dzieki czemu nabijasz
> pieniadze akcjonariuszom... biznes is biznes !!!
Tak se tlumacz.
Pacta sunt servanda!
szomiz
--
Kto pyta nie bladzi?
Kto pyta ten bladzi z innymi!
-
10. Data: 2004-03-15 16:46:46
Temat: Re: Rzut moneta ?
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl>
szomiz wrote:
> Użytkownik <m...@l...localdomain>
>> Ja bylem w takiej sytuacji... no i pukico podpisuj umowe
>> i zaczynaj prace!!!
> To sie nazywa promiskuizm :-/
wg słownika Kopalińskiego "promiskui(ty)zm bezładne, przypadkowe stosunki
płciowe; małżeństwa zbiorowe u niektórych ludów pierwotnych"
- więc widzę tu lekką przesadę.
Teraz trzeba brać to co dają - "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu" więc
jak po zatrudnieniu w mniejszej firmie wypali umowa z lepszą to trzeba
powiedzieć do widzenia i brać nową robotę
*** blad ***