Cześć

Potrzebuję pomocy.

W styczniu tego roku podpisałem umowę na czas określony - 2 lata. W tej
chwili chciałbym ją rozwiązać, gdyż znalazłem nową o wiele lepszą pracę.
Umowę musze ja wypowiedzieć, gdyż nie ma szans na dogadanie się z pracodawcą
na porozumienie stron, od czerwca jestem na zwolnieniu lekarskim :)))

Pytanie 1:
Od kiedy liczy mi się okres wypowiedzenia? Czy od dnia kiedy składam
wypowiedzenie? Czy tak jak w przypadku umów na czas nieokreślony, od
najbliższego poniedziałku??? Mam 2 tygodniowy okres wypowiedzenia - tak jest
w umowie.

Pytanie 2:
W chwili obecnej przysługuje mi tylko 9 dni urlopu, okres wypowiedzenia to
niestety 10 dni roboczych. Co zrobić z tym brakującym 1 dniem??? Czy ktoś ma
jakiś pomysł? Nie mam szans na jakiekolwiek rozmowy z szefem. Nie mogę także
już pojawić się w pracy. :((

Pytanie 3:
Czy jak w trakcie okresu wypowiedzenia będę nadal na zwolnieniu lekarskim
mój pracowdawca będziem usiał mi zapłacić za niewykorzystany urlop czy nie,
i przejdzie mi on do wykorzystania u następnego pracodawcy??

Pomóżcie, nie wiem jak prawnie mogę rozwiązać umowę aby było to
najkorzystniesze dla mnie :))

Pozdrawiam
Adik

do góry

Pięknego dnia Thu, 14 Aug 2003 13:44:14 +0200, "Adik" <m...@o...pl>
zakodował:

>W styczniu tego roku podpisałem umowę na czas określony - 2 lata. W tej
>chwili chciałbym ją rozwiązać, gdyż znalazłem nową o wiele lepszą pracę.
>Umowę musze ja wypowiedzieć, gdyż nie ma szans na dogadanie się z pracodawcą
>na porozumienie stron, od czerwca jestem na zwolnieniu lekarskim :)))

A masz w umowie klauzulę o możliwości jej wypowiedzenia?? Bo jak nie,
to jesteś uziemiony.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

>
> >W styczniu tego roku podpisałem umowę na czas określony - 2 lata. W tej
> >chwili chciałbym ją rozwiązać, gdyż znalazłem nową o wiele lepszą pracę.
> >Umowę musze ja wypowiedzieć, gdyż nie ma szans na dogadanie się z
pracodawcą
> >na porozumienie stron, od czerwca jestem na zwolnieniu lekarskim :)))
>
> A masz w umowie klauzulę o możliwości jej wypowiedzenia?? Bo jak nie,
> to jesteś uziemiony.
>
Mam więc to nie jest żadnym problemem. W umowie jest wyraźnie zaznaczone że
może ją rozwiązać każda ze stron z 2 tygodniowym okresem wypowiedzenia.
Tylko od kiedy ten okres się liczy?????????????
Kadry mówią co innego, PIP co innego, Prawnik mi powiedział jeszcze inną
wersję - co robić??????????????

do góry

Pięknego dnia Thu, 14 Aug 2003 14:46:31 +0200, "Adik" <m...@o...pl>
zakodował:

>Mam więc to nie jest żadnym problemem. W umowie jest wyraźnie zaznaczone że
>może ją rozwiązać każda ze stron z 2 tygodniowym okresem wypowiedzenia.
>Tylko od kiedy ten okres się liczy?????????????

To, od kiedy się liczy jest mało ważne. Ważne jest, że kończy się w
sobotę, czyli najlepiej złożyć w piątek.

Co do urlopu - pracodawca nie ma obowiązku udzielić Ci go.

Urlop nie przechodzi do następnego pracodawcy - niby dlaczego pan X ma
płacić za pana Y?? Masz dostać ekwiwalent, jeżeli go nie wykorzystasz.
Oczywiście zachorować możesz i wtedy nie wykorzystujesz urlopu.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

>
> To, od kiedy się liczy jest mało ważne. Ważne jest, że kończy się w
> sobotę, czyli najlepiej złożyć w piątek.
>
> Co do urlopu - pracodawca nie ma obowiązku udzielić Ci go.
>
> Urlop nie przechodzi do następnego pracodawcy - niby dlaczego pan X ma
> płacić za pana Y?? Masz dostać ekwiwalent, jeżeli go nie wykorzystasz.
> Oczywiście zachorować możesz i wtedy nie wykorzystujesz urlopu.


Dzięki :)))))))))))))))))))))))))))

Pozdrawiam
Adik

do góry

Użytkownik "Adik" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bhicke$c83$1@news.onet.pl...
> >
> > To, od kiedy się liczy jest mało ważne. Ważne jest, że kończy się w
> > sobotę, czyli najlepiej złożyć w piątek.
> >
> > Co do urlopu - pracodawca nie ma obowiązku udzielić Ci go.
> >
> > Urlop nie przechodzi do następnego pracodawcy - niby dlaczego pan X ma
> > płacić za pana Y?? Masz dostać ekwiwalent, jeżeli go nie wykorzystasz.
> > Oczywiście zachorować możesz i wtedy nie wykorzystujesz urlopu.
>
>
> Dzięki :)))))))))))))))))))))))))))
>
> Pozdrawiam
> Adik
> Potwierdzam rozwiązanie Keizena
>

do góry

Kaizen wrote:

> Pięknego dnia Thu, 14 Aug 2003 13:44:14 +0200, "Adik" <m...@o...pl>
> zakodował:
>
>>W styczniu tego roku podpisałem umowę na czas określony - 2 lata. W tej
>>chwili chciałbym ją rozwiązać, gdyż znalazłem nową o wiele lepszą pracę.
>>Umowę musze ja wypowiedzieć, gdyż nie ma szans na dogadanie się z
>>pracodawcą na porozumienie stron, od czerwca jestem na zwolnieniu
>>lekarskim :)))
>
> A masz w umowie klauzulę o możliwości jej wypowiedzenia?? Bo jak nie,
> to jesteś uziemiony.

Czy w umowach na czas okreslony domyslnym okresem nie jest 2 tygodnie?

--
Mariusz Lotko
http://www.lotko.magma-net.pl/ksiazki/ - nie moje, znacznie lepsze
:-)

do góry

Użytkownik "Mariusz Lotko" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bhrj4h$tc5$1@magusz.net...
>>
> Czy w umowach na czas okreslony domyslnym okresem nie jest 2 tygodnie?


Nie jest domyslny. Musi byc zawarty w tresci.

--
pzdr. Krzysztof

## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
> --
> Mariusz Lotko
> http://www.lotko.magma-net.pl/ksiazki/ - nie moje, znacznie lepsze
> :-)

do góry