Lisa Foo <l...@p...onet.pl> napisał(a):

> Witam
>
> Właśnie pojawiło sie na pl.praca.oferowana ogłoszenie pewnej firmy.
> Wprawdzie chodzi o Głównego Informatyka, ale jednak wachlarz umiejętności
> przypomina posadę MURARZ-TYNKARZ-AKROBATA. Co o tym sądzicie?
>
> -------------------------- oferta -----------------------------------
> Wymagania:
> - umiejętność samodzielnej administracji serwerów:
> * linuxowych (Debian), (MySQL, routing, firewall, apache, SSH, sendmail,
> itd.);
> * NT (2000 AS, Exchange);
> - osoba powinna posiadać ogólną znajomość z zakresu informatyki,
> (Programowanie, NLE, Grafika, Administracja, Systemy);
> - umiejętność szybkiego przyswajania nowych języków programowania;
> - dobrą znajomość sprzętu komputerowego i podzespołów;
> - dobrą znajomość języka angielskiego;
> - gotowość na wyzwania. Osoba nie powinna znać słowa: "niewykonalne";
>
> Zadania:
> - Administracja siecią w kawiarni internetowej i w biurze firmy;
> - Support dla pracowników;
> - Programowanie (Delphi, Kylix, C++, PHP);
> - Pomoc przy Edycji Video (Premiere, Matrox);
> - Prace nad zaczętymi i nowymi projektami.
> ------------------------koniec oferty -----------------------------------

Jest to jakis zestaw poboznych zyczen prawdopodobnie skads przepisanych
przez osobe zajmujace sie rekrutacja.

Przeciez widac, ze chodzi tutaj o administratora sieci w kawiarence
internetowej. Taki czlowiek bedzie mial huk roboty z komputerami i z siecia
i malo prawdopodobne aby byl w stanie robic cokolwiek innego.

Moim zdaniem, to po prostu zarzad firmy postanowil poszerzyc dzialanlnosc i
swiadczyc dodatkowe uslugi: pewnie tworzenie stron czy sklepow internetowych
czy ogolnie oprogramowania. Moze podlapali jakie zlecenia ? Dotychczasowy
administrator sie na tym nie znal lub nie mial na to czasu (wymaganie: "nie
powinna znac slowa niewykonalne"), wiec go spuscili na drzewo i wymyslili,
ze w ramach tego samego etatu znajda kogos, kto za te same pieniadze bedzie
robil dwa razy tyle.

Wedlug mojego doswiadczenia nie da sie jednoczesnie administrowac siecia,
swiadczy uslgi helpdesu i tworzyc profesjonalnego softwaru.

Tylko zarzad nie ma o tym pojecia, bo pewnie dla niego komputery to
komputery.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/