eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjewyjście prywatne do lekarza-specjalistyRe: wyjście prywatne do lekarza-specjalisty
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: s...@o...pl
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: wyjście prywatne do lekarza-specjalisty
    Date: 1 Apr 2008 18:52:14 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 42
    Message-ID: <5...@n...onet.pl>
    References: <fstp4p$1ap$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1207068734 4194 213.180.130.18 (1 Apr 2008 16:52:14
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 1 Apr 2008 16:52:14 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 89.167.32.150, 10.14.14.122, 192.168.243.152
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
    1.1.4322; .NET CLR 2.0.50727; .NET CLR 3.0.04506.30; .NET CLR
    3.0.04506.648)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:219409
    [ ukryj nagłówki ]

    > Użytkownik <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:59e8.000000d5.47f26294@newsgate.onet.pl...
    > > Dżentelmeńska umowa...cóż
    > > Było tak. (...)
    >
    > No więc skoro już wiemy, że szef pogrywa sobie jak zwyczajny drobny
    > cwaniaczek, to oczywistym jest, że dżentelmeńskiej umowy nigdy nie było i nie
    > będzie. A skoro tak, to pozostaje tylko pytanie, od którego lekarza i na jak
    > długo wziąć zwolnienie i czy tylko na dni badań czy może jeszcze na
    sąsiednie.
    > Ja bym się na Twoim miejscu z tym burakiem w ogóle nie patyczkował a i on
    > dostając na biurko trzecie czy czwarte zwolnienie szybko skojarzy, że stary
    > układ się zakończył. Pewnie przemyśli temat, ale tak naprawdę cokolwiek by
    > zrobił, na pewno na tym nie stracisz - przecież w tej chwili on ma (tzn,
    miał,
    > mam nadzieję) 1.5 pracownika w cenie jednego i jedynym jego zmartwieniem
    jest,
    > żebyś za szybko nie umarła.
    >

    Smutne to wszystko, bo miałam do niego zaufanie. Myślałam że znam się na
    ludziach... Ale może ludzie się zmieniają. Zwłaszcza kiedy firmy się
    rozwijają, zaczyna lepiej się powodzić...

    Najciekawsze jest to, że cała ta opisana historia wydaje się być w zgodzie z
    prawem.

    > BTW, skoro kulturalnie i bez problemów rozstałaś się z poprzednim pracodawcą,
    > możesz się tam przypomnieć.
    >

    Takie słowa padły: zawsze możesz wrócić.


    > e.

    Pozdrawiam
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1