eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"wtyczka"/"kabel" w firmieRe: "wtyczka"/"kabel" w firmie
  • Data: 2003-03-12 22:20:57
    Temat: Re: "wtyczka"/"kabel" w firmie
    Od: "sbikini" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ubić , podeptać, zgnoić,podstawić nogę, przebić koła w samochodzie, nasłać
    Urząd Skarbowy, Kontrolę Celną i Inspektorów Ruchu Drogowego, wyrzucić przez
    okno

    BTW mam nadzieje, że to nie parter :-)



    Użytkownik "bratHanka" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b4oaot$jn1$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "dromader" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:b4o9t6$orm$1@absinth.dialog.net.pl...
    > > > Znaczy, obijacie się w pracy, albo oszukujecie szefa, a ta osoba go o
    > tym
    > > > informuje?
    > > > Czy też może ta osoba wymyśla niestworzone historie?
    > > >
    > > > W pierwszym przypadku należy się jej premia, a wam kuroniówka, w
    drugim
    > > > przypadku trzeba ją zwyczajnie opierdzielić, a następnie powiedzieć o
    > tym
    > > > szefowi, zanim ona mu się poskarży.
    > > >
    > > w moich poprzednich komentarzach dopuscilem tylko ten drugi przypadek a
    to
    > > ze wzgledu na pewne doswiadzczenie w tej kwestii.
    > > sytuacja znacznie mniej upierdliwa ale tez nie nadawala sie do
    > pozostawienia
    > > samej sobie wiec zrobilismy z kolega dokladnie patent z prozba o rozmowe
    u
    > > szefa; wyluszczylismy problem z nowym kierownikiem (niby nie iwedzac ze
    to
    > > jego jakis czlowiek) a on przeniosl pracownika na nizsze stanowisko zeby
    > nie
    > > byl upierdliwy. sama funkcja sprawozdawcy nam nie przeszkadzala bo tez i
    > > nikt sie specjalnie nie opierdzielal w pracy. chodzilo wylacznie o to
    zeby
    > > nie dezorganizowal i nie robil niepotrzebnego zamieszania swoja osoba.
    >
    > No wiec my tez sie nie boimy o to ze zarzuci sie nam nic nierobienie, bo
    > akurat duzo pracujemy i raczej widac tego efekty.
    > Dziewcze poprostu nas irytuje, dezorganizuje, nakazuje postawe "na
    bacznosc"
    > przynajmniej 10h/dobe. A nie dlugo pewnie sie okaze ze bede musiala uwazac
    > czy nie wypilam szklanki soku za duzo.
    > Cale dnie poswiecam sie firmie, rezygnuje z zycia prywatnego (a i tak
    ciagle
    > jeszcze za krotko pracuje, i nigdy nic nie jest dobrze) wiec nie zamierzam
    > tolerowac takich - przepraszam za slowo - cip w pracy! A skoro doszlismy
    do
    > wniosku, ze dziewcze jest nie do ruszenia z firmy, to trzeba jej
    uprzykrzyc
    > zycie, to moze jej sie wtedy odechce pracowac:-)
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1