eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjesocjalisci atakujaRe: socjalisci atakuja
  • Data: 2005-10-15 10:58:03
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:dipcv1$cmp$1@atlantis.news.tpi.pl Immona
    <c...@n...googlemailu> pisze:

    >>> To nie powinno byc w prawie pracy, tylko w umowie miedzy stronami.
    >> Dlaczego?
    > Dlatego, ze powinna byc swoboda ksztaltowania umow
    Co ma oznaczać ta swoboda? Chyba nie pojmujesz tego tak, że można w umowie
    zapisać co się komu żywnie podoba?
    W granicach zakreślonych prawem ta swoboda istnieje. Uważam, że pod tym
    względem prawo nasze jest OK.

    > A ja np. potrafilabym
    > pracowac po 12 godzin dziennie siedem dni w tygodniu przez miesiac,
    > jesli praca bylaby ciekawa i jesli ktos by mi za to zaplacil tyle, ze
    > uznalabym taki tryb zycia przez miesiac za dostatecznie wynagrodzony.
    Chyba zbytnio koncentrujesz się na sobie. Może trudno Ci w to będzie
    uwierzyć, ale prawo jest dla wszystkich, a nie tylko dla Ciebie.

    > Podstawowa regulacja prawna jest ochrona umow. Tak wiec jesli
    > zakladamy, ze rzecz sie dzieje w panstwie prawa, a ja mam w umowie
    > wynegocjowane np. trzymiesieczne wypowiedzenie
    Jeśli masz wynegocjowane...
    A jak nie masz?
    W "negocjacjach" między potencjalnym pracownikiem a pracodawcą nie
    uczestniczą strony o jednakowej sile.

    >, to nie mozna mnie
    > zwolnic z dnia na dzien, poniewaz to lamie umowe i KP nie jest w takiej
    > sytuacji potrzebny do tego, zeby to lamalo te umowe
    KP nie zajmuje się umowami cywilno-prawnymi tylko jednym specyficznym typem
    umowy - umową o pracę. I tylko na tym gruncie jest potrzebny i stosowany. Do
    innych masz KC.

    > i zeby mozna bylo
    > isc z tym do sadu i wygrac.
    Więc jednak prawo jest do czegoś potrzebne, co? Ale dalej jesteś na gorszej
    pozycji. Firmie (zakładam, że nie mówimy o drobnym przedsiębiorstewku)
    łatwiej złamać umowę, bo dla niej odszkodowanie dla Ciebie to pikuś, a
    Ciebie odszkodowanie dla nich może położyć finansowo.
    Ale zawsze możesz próbować wynegocjować warunki na których np. odszkodowanie
    przysługiwać będzie tylko Tobie. ;)

    >> A jak nie masz tyle kasy? Jak w ogóle nie masz kasy?
    > Biore zasilek.
    Nie bierzesz. Liberałowie zlikwidowali cały socjal. ;))

    >> Czemu tak myślisz? Dobry hydraulik to Twoim zdaniem nisko kwalifikowany
    >> pracownik? Wymiana złączki i zaworu za 36 zł w 20 min. wyceniona na 70
    >> zł to
    >> wg Ciebie mały wypracowany zysk? To zastąp go i zrób to. Umisz?
    > A czy ja cos mowilam o hydrauliku i okreslalam go mianem nisko
    > wykwalifikowanego pracownika? Wskaz mi gdzie.
    Nigdzie. Zadałem query by example ;)).

    > Wysoko wykwalifikowany nie
    > musi oznaczac mgr. Oznacza tylko kogos posiadajace umiejetnosci i
    > kwalifikacje, na ktore jest duzy popyt na rynku i za ktore ludzie sa
    > gotowi sporo placic.
    Jestem innego zdania. Wysoko wykwalifikowany to znaczy posiadający
    umiejętności/wiedzę/doświadczenie, których zdobycie wymaga dużego
    wysiłku/czasu/nakładu innych środków, przez co są dostępne dla ograniczonej
    grupy osób czyniąc ich trudniej zastępowalnymi niż osoby wykwalifikowane
    niżej.
    Chwilowy popyt na konkretne kwalifikacje nie czyni ich wysokimi tylko
    potrzebnymi.

    > Czemu by wiec nie dac kazdemu tego, co
    > chce? Tylko niech kazda grupa (wlaczajac w to ich pracodawcow)
    > finansuje sobie swoj system.
    Przecież dobrze rozumiesz, że to nonsens, utopia jakaś. Chyba prędzej
    zrealizujesz pomysł podziału Polski na dwa państwa o odmiennych systemach
    społeczno-gospodarczych. ;)

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1