Użytkownik "pampalini" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1a4f.000000d7.47c891a3@newsgate.onet.pl...

> Typowe polskie cwaniactwo.Jeszcze nie wiadomo czy po terminie czy przed a
> juz winny jest poszkodowany.
> Facet zarobił bo przetrzymał kase a ten stracił bo kasy nie otrzymał.
> Gdyby miał stałe zlecenie w banku na inwestowanie np. 50% pensji to
> straciłby na zysku z tych inwestycji przez ten okres spóźnienia.

Oczywiście nie dopuszczasz sytuacji, że na koncie leży sobie w zapasie te 50%
pensji albo, że zlecenie jest na 10-go ? Trzeba wydać wszystko, na koncie mieć
permanentnie (-kredyt odnawialny) a jak się coś obsunie o 2 dni, wtedy płakać,
że szef się męskiej umowy nie trzyma, nad swoim "typowo polskim cwaniactwem"
przechodząc do porządku dziennego. A co nasz zawodnik robi w razie tzw.
nieprzewidzianych wydatków ? Chodzi po kolegach pożyczyć, bo "przeinwestował"
:D ?

> Swoją drogą czy jest ubezpieczenie od niewypłaconych teminowo pensji??? bo >
mozna by na tym w Polsce spoooro zarobić.

Zdefiniuj "terminowo". Bo jakoś dziwnie łączy Ci się to ze "zwyczajowo".

e.