keisho <k...@b...wp.pl> wrote:

> Tak sie sklada, ze kadry coraz czesciej przypominaja mi o zaleglych
> dniach ktore musze do konca marca wykorzystac, a nie chcialbym aby latem
> okazalo sie, ze skoro od tego semestru nie studiuje, to polowe urlopu
> juz wykorzystalem (a mam tego az 13 dni).

Hmmm. Jak to przypominają?
Klasycznie odbywa się to tak, że bierzesz urlop 'szkolny', który jest Ci
wstępnie rozliczany jako urlop wypoczynkowy.
Dopiero w momencie kiedy dostarczysz zaświadczenie z uczelni, że zaliczyłeś
kolejny semestr/rok - kadry rozliczają Ci ten urlop jako szkolny, zdejmując
te dni ze stanu urlopu wypoczynkowego.


--
Przemysław Maciuszko