a...@n...pl napisał(a):
> A nie mozesz po prostu zmienić pracy na ciekawszą?

buheheheeeeeee, normalnie zaraz padnę pod stół :-)
Pobudka, mieszkamy w Polsce :-)

> Skoro masz studia z
> zarządzania to czemu Ty właściwie siedzisz w tym biurze bez celu?

hehe, no właśnie, facet chce znaleźć cel. Jak to mawia
Coelho, może chce poszukać "własnej legendy" :-)

> Przecież nie po to kończyłeś taki kierunek.

właśnie :-)

> Ja skończyłam to samo i mam bardzo ciekawą pracę. O nudzie nie ma mowy.
> Zaczełam od handlowca, a teraz kieruję zespołem sprzedażowym i odczuwam
> sporo satysfakcji z tego co robię.

jak to mówią - trzeba znaleźć się:
- we właściwym miejscu
- o właściwej porze
- z właściwą postawą
i właściwym wyglądem :-)

> A czy myślisz że po tych dwóch latach będzie Ci łatwiej znaleźć lepszą
> pracę?

po dwóch latach będzie miał zupełnie inne spojrzenie na życie i pracę,
to czy uda się znaleźć lepszą pracę, czy nie, to już kwestia do
rozpatrzenia za _dwa_lata_, a nie teraz. Czasem trzeba przestać myśleć
na zapas.

> Ten Twój wyjazd to taka trochę ucieczka nie wiadomo przed czym.
> Lepiej się zrelaksuj i zacznij czegoś szukać sensownego,

przecież oderwanie od pracy na dwa lata to idealny sposób na relaks :-)

> a za parę lat jak
> trochę zarobisz to wyjedziesz pozwiedzać w ludzki sposób...

zwiedzanie natury jest (jeszcze) za darmo, poza tym są różne inne formy
odpoczynku czy zwiedzania.



Pozdrawiam
--
http://vetch.magot.pl/