Arek napisał(a):

> hej!
> Z takim wyksztalceniem sprobuj moze szczescia w jakiejs wiekszej
> firmie na jakiegos asystenta na poczatek, pewnie szybko sie
> rozwiniesz, szczegolnie jak znasz w miare dobrze angielski.
> Ja osobiscie odpuscil bym sobie prace typu: sprzedawca, konsultant,
> pracownik infolini.

Spróbować szczęścia - spróbuję. Ale nie mam też za bardzo możliwości by
wybrzydzać. Zresztą, znalezienie nawet prostej pracy, nie wyklucza poszukiwania
tej "wymarzonej".

--
Pozdrawiam,
Marcin Delektowski
"Życie ludzkie jest ważniejsze niż czyjeś małe interesy"