> co wy na to? (- ja zaczynam myslec o poszukiwaniu nowej pracy, bo mi sie
> to to bardzo nie podoba)
>

Po pierwsze wygląda na to że "rozmawiacie" za pomocą pism a nie pogadacie
"jak ludzie" i być może to jest przyczyną tego stanu sytuacji.

Po drugie. Ja osobiście uważam że w sytuacji któr a opisałeś powinieneś
dostać przede wszystkim nie aneks tylko:
- wypowiedzenie zmieniające bo jest to pogorszenie warunków pracy
- lub jak próbowano to zrobić czasowe oddelelgowanie do pełnienia innych
obowiązków.

Jeżeli sytuacja rozbija się tylko o te diety, to jest to dla mnie śmieszne i
świadczy o tym że pracodawca jest niepoważny bo robi niesamowite podchody o
22 zł za dzień. Wstyd.
--
Jackare