eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprestiz zawodowRe: prestiz zawodow
  • Data: 2005-10-04 13:24:20
    Temat: Re: prestiz zawodow
    Od: "macko42" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maciek Sobczyk <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "macko42" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:dhtrad$l5d$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > .. oraz jak nie odpowiedziec na proste pytanie ;)
    > > a mozesz napisac w jaki sposob odroznisz speca oracle forms od niespeca?
    > >
    > > ja nie mam zielonego pojecia o oracle forms i nie mam problemu sie do tego
    > > przyznac.
    >
    > A ja nie mam zamiaru łamać NDA. Odpiszę Ci na priv.
    >

    dzieki.

    moje niedawne doswiadczenia z Twoimi kolegam i kolezankami po fachu sa takie,
    ze zwykle rozmowa na tematy merytoryczne byla ogranicznona do minimum.
    Czasem bylo to pytanie: "jak sie Pan ocenia w technologii X". Ja odpowiadalem
    np: bardzo dobrze (no, czasem podpieralem to jakos to argumentami ;)).
    Pan/pani notowala. i koniec. Potem pan/pani mowila, ze wysle moja
    oferte do 'klienta'. Po jakims czasie otrzymywalem (albo i nie) odpowiedz, ze
    sie spodobalem (albo i nie) 'klientowi'. Do dzisiaj sie zastanawiam od czego
    zalezalo czy sie podobalem czy nie. W ogromnej wiekszosci aplikowalem na
    stanowiska o podobnym profilu, ktory odpowiadal moim (IMO) kwalifikacjom i
    doswiadczeniu. Jak dla mnie, to nie bardzo mialem okazje przekonac sie i
    rozmowce, czy to imo to tylko imo ;)
    Spodziewalem sie czegos troche innego. Chociazby po to zeby sie przekonac
    czy to co mialbym robic mi odpowiada.

    Sorry, ale jakos nie bardzo mi sie chce wierzyc, ze po takiej rozmowie
    mozna wiele o moich kwalifikacjach powiedziec. W CV tez, sila rzeczy,
    ograniczalem sie do podstawowych faktow (i tak bylo dlugie).
    Z tego co zauwazylem, w zasadzie nikt z rektutujacych mnie ludzi nie wiedzial
    np. co to jest certyfikat MCSD (w branzy raczej znany). Watpie czy jesli
    napisalem, ze w projekcie x uzywalem pewnych rzeczy wchodzacych w sklad
    techonologii Y, to rektrutujacy byl swiadomy, ze to nalezy do Y ;)
    (przynajmniej pytania, jesli sie w ogole pojawily, o tym nie swiadczyly).

    Co ciekawe, oferte pracy dostalem w dzialce gdzie specem zdecydowanie nie
    jestem (orientuje sie srednio i wcale tego nie ukrywalem).



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1