eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprestiz zawodowRe: prestiz zawodow
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: prestiz zawodow
    Date: Tue, 4 Oct 2005 12:40:16 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 75
    Message-ID: <dhtm93$mav$1@inews.gazeta.pl>
    References: <dhrv0l$o9q$1@atlantis.news.tpi.pl> <dhrvac$rau$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <dhrvnv$oj7$1@news.interia.pl> <dhtcmn$69u$1@inews.gazeta.pl>
    <dhtdlq$jkc$1@atlantis.news.tpi.pl> <dhtf7g$ig3$1@inews.gazeta.pl>
    <dhtga5$1av$1@atlantis.news.tpi.pl> <dhtirn$6gr$1@inews.gazeta.pl>
    <dhtk02$hdm$1@atlantis.news.tpi.pl>
    Reply-To: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc66.daszynskiego.silesianet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1128422500 22879 84.234.121.66 (4 Oct 2005 10:41:40 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 4 Oct 2005 10:41:40 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1506
    X-Priority: 3
    X-User: sobczyk.webdesign
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1506
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:164088
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
    news:dhtk02$hdm$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > calkowity brak zorientowania w branzy,
    O matkie, choć da się przeboleć. Czasami to się niestety zdarza. Trudno być
    ekspertem w każdej dziedzinie, zwłaszcza, gdy człowiek reklamuje się jako
    wszechwiedny, multidyscyplinarny i do zadań specjalnych.

    > niewiedza nie pozwalajaca odpowiedziec na oczywiste
    > pytania zadane przez kandydata (np. o sciezke kariery),
    Czasami pracodawca nie bardzo chce się dzielić informacją z firmą najemną.
    Ale co szkodzi odpowiedzieć - "te informacje zostaną podane na następnym
    spotkaniu - już z pracodawcą"?

    > przejawianie tremy i
    > zdenerwowania przez rekrutujacego (!),
    Tremę rozumiem. Wszak ludźmi jesteśmy. Zdenerwowanie też rozumiem, choć
    mniej. Nie rozumiem za to nieudolnych prób maskowania tychże. Co to?
    Automatami jesteśmy czy ludźmi?
    To się bierze z nabicia sobie głowy pierdołami o tym, jak powinna wyglądać
    rozmowa w byznesie. Dwaj indianie (znaczy o kamiennych twarzach) siadają za
    stołem, od początku do końca są trybikami firmy i absolutnie nie ma między
    nimi ani odrobiny ludzkiej relacji. Skąd ja to znam :)

    > calkowity brak odpornosci i
    > umiejetnosci odpowiedniego potraktowania sytuacji, w ktorej rekrutowany
    > zaczyna sie nabijac z rekrutera (!),
    Rekrutowany nabija się z rekrutera? Szczerze to sam nie wiem, co bym zrobił.
    Tyle, że ja rekrutuję głównie do wewnątrz i ludzi, którymi mam potem
    kierować, więc chyba bym się wkurzył a na pewno zastanowił nad potencjalnymi
    problemami w przyszłej współpracy.

    > robienie bledow w slownictwie z branzy
    > (nazwy certyfikatow itp), nieumiejetnosc pewnego siebie poprowadzenia
    > rozmowy (dalej mowimy o rekrutujacym).

    Wszystkie błędy, zebrane do kupy tworzą obraz skrajnie niekompetentnej
    osoby, kogoś, kto siedzie w nie swoim siodle. Niestety, wciąż zbyt mało firm
    i ludzi, którzy je zakładają bierze sobie do serca dobre rady wujka Portera
    na temat barier rynkowych. A one w wolnym tłumaczeniu brzmią po prostu:

    - jeśli nie zjadłeś 1000 rozumów, lub zjadłeś i sam dostałeś małpiego
    rozumu lub przekonania o własnej doskonałości...
    - jeśli nie masz sporego portfela klientów, metod, kontaktów, know-how,
    pomysłów...
    - jeśli, w oczach potencjalnych klientów, nie posiadasz autorytetu ...
    - jeśli nie dysponujesz żadnymi danymi poza wiedzą o tym, jak bardzo chcesz
    być byznesmenem...

    ... to daj se siana!

    Gdyby było inaczej, już dawno rozkręciłbym własną firmę szkoleniową. Tyle,
    że jakoś nie widzę siebie w roli dreptacza, który zaczyna zdobywać rynek od
    firm kogucik, informując ich, iż "nazywam się Maciej Sobczyk i nikt o mnie
    nie słyszał. Mam doskonałe zaplecze a moja firma istnieje od trzech
    miesięcy. Wiem wszystko o ludziach, chociaż nie mam jeszcze 30 lat. Wiem
    wszystko o byznesie, chociaż siedzę w nim raptem parę lat. Moja firma jest
    jednoosobowa, zajmuję w niej stanowisko Dyrektora Zarządzającego na rynki
    polskie i UE. Kupcie moje usługi!".

    > Natomiast klient widzi, kogo dostal, ale nie widzi tego, kogo stracil.
    Bingo! Twoje zdanie powinno przejść do historii. Nikt bardziej lapidarnie i
    skutecznie nie dał kopa firemkom, które opisałem powyżej :)

    > A mozna spytac, jakiego zawodu ludzi headhuntujesz?
    > I ktore trudnosci Cie najbardziej wykanczaja, jesli to nie za osobiste
    > pytanie? :)

    Jasne. Szukam speców od Oracla, którzy dokonają migracji dotychczasowych
    aplikacji do nowszych wersji Oracle Forms. Kontrakt wyjazdowy - Wiedeń.

    pozdr.
    m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1