>> czy sprawa jest warta swieczki?
> IMO tak, choćby dla zasady, a nic Cię nie kosztuje (finansowo).
popieram. miałem taką głupią sytuację , że trzeba sie było wykłócać o dwa
dni ekwiwalentu za urlop. jakieś niby śmieszne pieniądze, pracodawca się
wykręcał że "tak, już jutro" itp, a wystarczył jeden mail (tylko mail) w
formie wstępnego wniosku sądowego (naglowek - o co sprawa, oddzielone
uzasadnienie plus opis sytuacji, powołanie się na paragrafy itp, 7 dni od
wysłąnia i skierowanie do PIP a następnie do sadu i takie tam) i pieniążki
miałem na koncie po 3 (słownie - trzech) godzinach. a tyle było kręcenia,
że decyzja (bo nie jedna osoba się musi pod takim czymś podpisać), bo to bo
tamto. 3 godziny od wysłania maila :) a wczesniej mijały 3 tygodnie
"niemożności"
niby grosze, ale zawsze sprawa do przodu. i satysfakcja :)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_