eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"praca w młodym zespole" - tj. do ilu lat?Re: "praca w młodym zespole" - tj. do ilu lat?
  • Data: 2005-08-31 11:26:43
    Temat: Re: "praca w młodym zespole" - tj. do ilu lat?
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >Stanowczo stwierdzam, że twój wrodzony talent się marnuje.
    >Zostań satyrykiem. Masz talent co najmniej równy "dyżurnemu satyrykowi
    >kraju", a w porywach nawet większy - wyglada na to potrafisz sobie zrobić
    >jaja nawet z pogrzebu.
    >Przemyśl sprawę - np. Maryla Rodowicz zrobiła karierę w zawodzie wykonywanym,
    >a nie w wyuczonym :)

    Dziękuję, ale się jednak nie skuszę. Wystarcza mi, że jestem
    podatnikiem - im więcej pracuję, tym mniejszą część zarobionych
    pieniędzy otrzymuję.
    Gdy kilka lat temu pracowałem za kwotę w okolicach ówczesnego zasiłku
    (na czarno), to słyszałem docinki i głosy politowania na swój temat.
    Gdy teraz zarabiam jakieś 20x więcej, to jest zazdrość i oburzenie
    dlaczego podatki są takie niskie, a inni głodują i nie mają nawet na
    butelczynę chleba. To jest dopiero poczucie humoru.

    >A tak na marginesie, to może sprawdzisz siłę swojego dowcipu gdzieś na rynku
    >miasteczka gdzie bezrobocie przekroczyło pierwsze 50%, albo gdzieś przed
    >furtką zamkniętego PGR-u.

    W życiu bym im nie dorównał. Znają lepsze dowcipy i są o wiele
    bardziej pomysłowi. To że jakieś materiały budowlane mogą z centrum
    wsi zginąć i nikt nie zauważy to ja doskonale wiem. No bo takie
    pustaki, cegły, parę półtonowych, metalowych belek to wiadomo, że się
    po ludziach rozejdzie. Ale że można niezauważalnie wrota od stodoły
    wsiąknąć, czy same korzenie po stuletnich sadzonkach kasztanowców czy
    innych dębów zostawić, to bym w życiu nie wpadł. To jest dopiero
    poczucie humoru.
    Znam jeszcze jeden dowcip o Warszawiaku, który sobie działkę w tej wsi
    kupił. Dom wybudował. Słupki ogrodzeniowe postawił. Nawet siatkę
    kupił, przywiózł i założył. Jak rano wstał oczy przetarł ze
    zdziwienia, bo siatka się zmyła. To jest dopiero poczucie humoru.

    Chcesz więcej? Mam jeszcze kilka m.in. o pszczelarzach, księdzu
    proboszczu i na przekór wszystkim funkcjonującym PGRze.

    >Znam pewną osobę, która ma taką właściwość, że jeżeli wybucha histerycznym
    >śmiechem, to trzeba tam zaraz pobiec, bo komuś stało się coś złego i potrzebna
    >jest szybka pomoc, bo to czyjeś nieszczęście wywołało u tej osoby histeryczny
    >śmiech.

    Trzeba się dostosować. Jakbym miał się wszystkim przejmować i
    denerwować, to już bym dawno zszedł na zawał. To że jakiś
    pięćdziesięciolatek mówi, że on pracy nie ma i winni temu są:
    SamWieszKto*, politycy, pracodawcy, absolwenci, żona, dziecko, mama,
    młodzi, starzy, czy już wspomniałem o
    Tych-Których-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać?**, działacze katoliccy i
    kierowcy - to ja zamiast usiąść i płakać, to wolę się położyć i śmiać.

    --
    pozdrawiam
    Bremse

    * jakbyś jednak nie wiedział, to podpowiem, że to ci od szprych,
    pedałów, ram, przerzutek i tego typu gadżetów
    ** no co? W dniu premiery w supermarkecie za pół ceny można było
    kupić, to kupiłem i przeczytałem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1