W wiadomości news:e142cd$sr0$1@inews.gazeta.pl Yam Uasica
<y...@B...gazeta.pl> pisze:

> Czytając grupy kilkakrotnie już natrafiłem na sugestię, aby poprosić
> przełożonego o wydanie polecenia na piśmie i naszło mnie pytanie:
> czy e-mail (jest to podstawowa forma komunikacji w mojej firmie) można
> traktować jako pisemne polecenie,
IMO nie, i to nawet jeśli jest opatrzony podpisem cyfrowym o certyfikacie
autentyczności ważnym i weryfikowalnym przez odbiorcę.
Istnieje ogólna kwestia trudności udowodnienia faktu odebrania przez
adresata no i bardzo łatwo jest to całkowicie uniemożliwić.
Problematyka uznania dokumentów elektronicznych za równoważnych "papierowym"
ma wciąż wiele barier do pokonania (vide podpis elektroniczny).

> czy może on być dowodem w postępowaniu przed PIP czy Sądem Pracy?
Przed polskim sądem dowodem jest to, co sąd w swym niepodważalnym rozumie
uzna i dopuści jako dowód.
To może być nawet zeznanie żółwia pracodawcy. ;)))
Ale to i tak lepiej niż przed sądem północnokoreańskim na przykład. ;)

--
Pozdrawiam
Jotte