Przemysław Maciuszko <s...@h...pl> napisał(a):

> Joanna Krahelska <j...@g...pl> wrote:
>
> > a to się zdziwiłam
> > jeżdżę po kimś? powaga?!
>
> Tak. Jestes kolejna osoba tutaj, ktora jeczy na powolnosc ppo, ale nie robi
> nic poza jeczeniem.
>
> > i jeszcze: jęczę?
>
> Oczywiscie. Nie Ty pierwsza niestety, nie Ty ostatnia.
>
> > ejże, kolego, wyluzuj lekuchno
>
> Nie przypominam sobie abysmy sie kolegowali.
>
> > to pewnie przez niskie ciśnienie atmosferyczne i ogólnie paskudną
pogodę,
>
> Nie narzekam na pogode, ale dziekuje za troske.
>
> > jutro poczujesz się lepiej
>
> Ale ja sie czuje dzisiaj doskonale.
>
> BTW: Cos co zaprezentowalas swoja wypowiedzia, nazywane jest 'postawa
> roszczeniowa'.
>

ufff
czy istnieje emotikonka oznaczająca wzruszenie ramionami...?
strasznie dużą armatę Pan wytacza, Panie Przemysławie (w końcu się nie
kolegujemy, prawda?), broniąc Szanownego Moderatora przed takim sobie
niewinnym pościkiem pewnej starszej pani
nie zgodziłabym się z opinią że moja postawa to jest "claim
consciousness"... ja się niczego nie domagam, zero roszczeń, zdziwiłam się
tylko że tak wolno się pojawiają te oferty
ogromnie doceniam wszelkie społeczne prace (chociaż z uwagi na mój wiek
średnio fajnie mi się kojarzą ;) ), ale z drugiej strony pozwalam sobie
przypomnieć że o ile mi wiadomo nikt nikogo obecnie do takich prac już nie
zmusza, więc Moderator robi to bo lubi i aż tak bezbrzeżne współczucie dla
Jego wielkiego trudu to lekka przesada
i wie Pan co, Panie Przemysławie? Pańskie naskakiwanie na mnie jest tak na
moje oko w trochę jakby gorszym guście niż ten mój post
mam nadzieję że na tym skończymy tą przedziwną dyskusję
no, chyba że ktoś mi odpowie na moje pytanie z początku tego postu: czy
istnieje emotikonka oznaczająca wzruszenie ramionami...?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/