eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeoferta pracy - kodeks pracy czy handlowyRe: oferta pracy - kodeks pracy czy handlowy
  • Data: 2008-02-11 20:38:27
    Temat: Re: oferta pracy - kodeks pracy czy handlowy
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "pampalini" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0896.000000cc.47b0abf4@newsgate.onet.pl...

    > > To na prawde taki problem napisac w LM jakich zarobkow sie spodziewasz?
    > Osobiscie nie musze tego robic jako ze mam zarówno prace jak i wolny
    > niezalezny
    > zawód, nawet kilka.

    No to czego placzesz?

    > Mogę natomiast przeszukiwac ciekawych bardziej opłacalnych ofert o ile
    > takie
    > znajdę.O opłacalności dowiaduję sie przeglądając salary.
    > Niestety w Polsce malo popularny zwyczaj.

    To co jeszcze w Polsce robisz?

    > Jako były handlowiec wolałbym nie podawać swojej stawki na starcie gdyz
    > ograniczyłbym mozliwosci negocjacyjne.

    Ty tak, druga strona nie.

    > > To rozwiazuje _wszystkie_ twoje problemy, poza tym, ze nie znasz swojej
    > > wartosci na rynku pracy.
    > Wartosc rynkowa jak nazwa wskazuje jest wartoscią okreslaną przez
    > popyt/podaz
    > a te są bardzo rózne jako ze rynki są różne zarówno pod względem
    > rejonizacji
    > jak i przykładowo bardzo specyficznych niezwykle rzadkich kwalifikacji .
    > Osobiscie nie mam problemów, nie wiem skąd wniosek ze jesli ktos pyta o
    > przepisy musi miec od razu problem.Wiele osób boryka sie z kołataniem po
    > ludziach a zwyczaj podawania stawek/warunków pracy w Polsce - kraju od
    > dawien
    > dawna cwaniackiego -jest mało popularny.A szkoda.

    Rozumiem, ze cierpisz za miliony...

    > > Ale niby czemu ewentualni pracowadwacy mieliby finansowac proces
    > > poznawania
    > > przez ciebie swojej wartosci?
    > Ale niby czemu ewentualny pracownik miałby finansować proces poznawania
    > przez
    > pracodawce wartosci własnego stanowiska które nota bene tylko on zna w
    > szczegółach a czesto nie łaskawy ich podac ?

    Bo to oni maja kase i oni dyktuja warunki? Nie podobaja ci sie te warunki -
    ignoruj oferty bez podanych widelek.

    Proste jak konstrukcja cepa.

    > > HINT: nie musisz odpowidac na oferty bez podanych widelek placowych!
    > Jesli wypalisz dwu litrowym Audi 30 litrów paliwa zeby sie nic nie
    > dowiedziec
    > to tez bys miał kiepski humor.

    Popros rodzicow o bardziej ekonomiczny samochod.

    > tylko nie pisz zebym zmienił auto albo nie jezdził wcale :)

    Nie, nie pisze zebys zmienic auto. Pisze, ze dopoki upierasz sie regowac na
    ogloszenia bez podanych widelek, to powinienes jezdzic osobowymi z
    przesiadkami (wjatkowo pospieszym) na rozmowy o pracy.

    > To są przykłady bardzo częste i gro moich przyjaciół ma z tym powazny
    > problem.

    No ale to jest ich (czytaj: pokolenia JPII aka bezstresowo wychowanej
    mlodziezy) problem a nie rynku pracy!!!

    sz.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1