>> co jeszcze wymyslisz? to ze mam telefon komorkowy nie oznacza ze jestem
>> skazany na niego i musze byc w 100% w zasiegu i non stop odbierac
>
> Wytłumacz to potencjalnym pracodawcom, którzy mają ileśtam aplikacji
> kandydatów i dzwonią kolejno, kto nie odbiera - odpada.

Tak np. niedawno Saturn robił rekrutację na kierowników działów - na
rozmowy zostało zaproszonych 50 osób, do których jako *pierwszych* udało
się dodzwonić (z kilkuset CV). Stanowisk do obsadzenia było wówczas
chyba 37 albo 38.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com