eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjenadmierny popyt na rynku pracyRe: nadmierny popyt na rynku pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: g...@p...onet.pl
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: nadmierny popyt na rynku pracy
    Date: 11 Apr 2005 13:38:56 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 55
    Message-ID: <2...@n...onet.pl>
    References: <q...@4...com>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1113219536 22940 213.180.130.18 (11 Apr 2005 11:38:56
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 11 Apr 2005 11:38:56 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 192.168.3.133, 195.94.195.211, 192.168.243.39
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0; .NET CLR 1.1.4322)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:146603
    [ ukryj nagłówki ]

    > > wzrost cen, wzrost inflacji
    >
    > A to niby czemu? Przecież jak wzrasta zatrudnienie, to wzrasta też
    > produkcja - więc wzrasta też podaż towarów. Więc skąd ten wzrost cen?

    1. bo wzrastają płace
    1a. wzrastają dlatego, że popyt przewyższa podaż - najbardziej jaskrawy
    przykład to licytacje - gdzie iluś chętnych chce kupić towar, i windują jego
    cenę. Wystarczy wyobrazić sobie, że kupujący to pracodawcy, a towar to podaż
    pracy.
    2. wzrastają płace, więc wzrastają koszty produkcji.
    3. wzrastają koszty produkcji, następuje wzrost cen, i oczywiście wzrost
    inflacji.

    4. wszystko powyższe w krótkim okresie, w długim okresie możliwe jest
    utrzymanie inflacji na takim samym poziomie (magiczne oczekiwania rynku).

    > >, wzrost tempa wzrostu PKB, wzrost
    > >inwestycji, itd, itp.
    >
    > Tu nie ma takiej prostej zależności - wzrost popytu na pracę może
    > oznaczać spadek inwestycji i PKB i powrót do pracy ręcznej.

    nie. wzrost kosztów pracy spowoduje inwestycje infrastrukturalne, które mogą
    być tańsze niż koszt pracy ludzkiej. Poza tym roboty nie mają związków
    zawodowych, i urloów na żądanie. Poza tym zauważ, że nie masz ludzi by ich
    zatrudnić do pracy ręcznej.

    > >Nadmierny popyt na pracę to imigracja, imo, i spadek płac w dłuższej
    > >perspektywie.
    >
    > Niby czemu spadek płac? Skšd wniosek, że zwiększony popyt wywoła
    > zwiększonš podaż? Wręcz przeciwnie - zapracowani ludzie nie będš
    > w stanie wytwarzać daleszej siły roboczej ;)
    > A co do imigracji - jakoœ nie słyszałem, żeby ludzie migrowali
    > do Chin czy Indii ;)

    Nie no, przesadzasz - Indie to zły przykład po pierwsze primo, a po drugie
    primo w Chinach właśnie migacja (ze wsi do miast - świetny przykład to Shenzen)
    występuje w ogromnej skali.
    To w zasadzie odpowiada na całość akapitu.

    Ale za każdym razem patrz pkt. 4 - na rynku ogromną rolę odgrywają oczekiwania -
    inflacyjne, wartości walut, oczekiwania co do obniżki stóp procentowych, itd -
    są one zawarte w cenie dobra na długo przed faktycznym zaistnieniem faktu.
    I odwracając sytuację - jeśli oczekujemy wzrostu PKB o jakąś konkretną wartość,
    to utrzymujemy wzrost na stabilnym poziomie, inflację również, inwestycje, itd.
    Ogólnie stabilność - zdecydowanie lepsza niż skokowe zmiany tendencji, lub
    nawet skokowe zmiany wewnątrz tendencji.

    pozdrawiam,
    Grzesiek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1