eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjemoże podyskutują 50- latki?Re: może podyskutują 50- latki?
  • Data: 2002-11-29 12:48:52
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki?
    Od: "vad" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał.
    > "vad" <b...@k...net.pl> writes:
    > > Drogi , szpitale i szkoły były budowane .
    > > Jak Ci się chciało pracować to pracowałeś i było Cię stać na opłacenie
    > > mieszkania i wyżywienie dla Ciebie i rodziny .
    >
    N/ 1. ja tez pamietam tamte czasy. pamietam kartki na cukier, wodke, maslo,
    mieso i szereg innych towarow. Pamietam jak matka musiala wstawac
    o 4 rano i stac dlugie godziny na mrozie w kolejce w miesnym.
    pamietam sklepy spozywcze a w nich jedyny towar, ktorego nigdy
    nie braklo: ocet na polkach.
    N/2. pamietam ze jak ktos mial takie fanaberie zeby sobie np. kupic pralke
    albo lodowke to musial zalatwic sobie talon "dla mlodych malzenstw"
    bo tylko na takie talony sprzedawali wowczas te sprzety.
    pamietam jak musialam uzywac ligniny zamiast podpasek - bo te
    ostatnie
    byly z jakichs wzgledow towarem deficytowym i za cholere nie mozna
    ich
    bylo dostac nawet w aptece. a jak juz pojawialy sie, to byla to po
    prostu wata zawinieta w bawelniana siateczke...
    N/3. pamietam jak moj ojciec lezal w jednymz tych szpitali, co to
    wspomniales. operacje mial. i pamietam jak matka musiala szukac
    dojsc
    i lapowek, zeby wyzebrac mu igly jednorazowki, srodki opatrunkowe,
    srodki znieczulajace... bo szpital nie mial.
    N/4. duzo innych jeszcze rzeczy pamietam, o ktorych ty najwyrazniej
    zapomniales.
    > Nina Mazur Miller

    Moja Szanowna Rozmówczyni :-)
    Jak się cytuje to należy cytować wszystko co oddaje treść postu , albo do
    całej treści się odnieść . Ty wyrwałaś pare zdań z kontekstu przez co
    zawarta w moim poście treść nijak nie pasuje do tego co napisałaś. a teraz
    się odniosę :0.

    ad .1 To wszystko co napisałaś jest prawdą i tego ja nie neguję . Ale
    napisałem również cyt : "Jako ciekawostkę powiem że w czasach kiedy wszystko
    było na kartki i nikt nic nie miał to do kogo byś nie poszedł na rodzinną
    imprezkę , stoły były suto zastawione ." Zgadza się , że było to w wielu
    przypadkach okupione wielkim trudem w nabyciu tych artykułów . Sam pamiętam
    jak kupiłem pół wieprzka i wiozłem do domu cały zestrachany bo był podajże
    zakaz takich transakcji . Ale to było i jak pracowałem było mnie na to stać
    !.
    ad. 2. Teraz sprzęt AGD wala się po sklepach do wyboru do koloru , tylko z
    prawie powszchnej w naszym kraju pensji 560 zł (netto) to mozesz sobie kupić
    gwóźdź do trumny bo na trumnę Cię nie stać . Wtedy miałaś (w taki czy w inny
    sposób) możliwość kupna - odkupić talon , łapówka (też powszechna dzisiaj) ,
    czy jakiś inny sposób . Nie było to przecież tak , że co w 500 domu był taki
    sprzęt . Lepszy czy gorszy , starszy czy nowszy ale lwia większość miała .
    ad 3. Tutaj to trafiłaś kulą w płot . Znam SZ. od podszewki teraz i znałem
    wtedy .
    Nie opowiadaj głupot . Tak źle jak teraz to pacjent nigdy nie miał . Jako
    przykład podam , że w b.wielu szpitalach nie podaje się pełnych obiadów
    tylko zupa w jeden dzień albo 3 kluski na krzyż na drugi dzień . Szpitale
    wypisują recepty które rodzina pacjenta wykupuje w aptekach . Wozić Cię będą
    kartką dwie godziny aż umrzesz bo szpital Cie nie przyjmie bo skończył mu
    się limit . Itd , itp. Temat łapówek pomijam bo domniemywam że od czasu do
    czasu czytasz i słuchasz co się dzieje w SZ.
    ad 4.Pamiętać , pamiętam wszystko , tak złe jak i lepsze niż teraz , rzeczy
    .
    Mieszkam od 32 lat w blokowisku , ludzie zawsze żebrali , ale tak wielu
    ludzi starszych i nie tylko , wygrzebujących ze śmietników co się da , to ja
    w tamtych latach nie widziałem. Takich dylematów w aptece - kupić na
    gorączkę czy na kaszel (bo na jedno i drugie nie ma ) - praktycznie się nie
    spotykało .Itp , Itd . Pomijam już tutaj wzlędy bezpieczeństwa na ulicach i
    w domu .
    I na koniec - napisałem że sytem tak obiążony i tak nieudolnie realizowany
    jak ten co był , wcześniej czy później musiał upaść . Nie gloryfkuję tamtego
    sytemu ale widzę również jego zalety dla "Kowalskiego" po 50-tce . Nie
    stwierdzam że ten jest całkiem be ale widzę również jego wady . Jak
    powiedziałem - nic nie jest albo czarne albo białe do końca . I tak już na
    marginesie , weź przyczytaj mój list jeszcze raz bez emocji , na spokojnie i
    ze zrozumieniem biorąc porawkę że z racji specyfiki tego medium (internet)
    myśli wyraża się skrótowo licząc na poziom interlokutora .
    pozdr.vad
    PS. doczytując następne listy zrozumiałem , że piszesz z poza Polski . Nie
    bardzo rozumiem jak nie znając z autposji realiów na miejscu można
    podejmować dyskusję w tak kategorycznym tonie .




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1