eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjemolestowanie seksualne w pracy!!!??Re: molestowanie seksualne w pracy!!!??
  • Data: 2003-11-18 08:33:28
    Temat: Re: molestowanie seksualne w pracy!!!??
    Od: "Bam" <N...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik " zosia_2" <z...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:bpbev3$sq9$1@inews.gazeta.pl...
    > zdarzylo sie wam (albo waszym znajomym) cos takiego? jak zareagowaliscie?
    co
    > sadzicie o tym zjawisku?
    >
    > --

    Tak naprawdę to występuje nagminnie z tego co zauważyłam.
    Pracowałam ostatnio dwa lata w pewnym Oddziale Banku w którym dyrektor miał
    lepkie ręce.
    Po prostu jak tylko szła jedna z dziewczyn koło niego rączki mu się
    wyciągały. Klepanie po tyłku, łapanie pod biustem na korytarzu, obślinione
    uwagi przy klientach.
    Nienawidzę takiego zachowania.
    Ode mnie trzymał się z daleka bo po pierwszym takim uścisku powiedziałam mu
    że to czyn karalny i nadaje się pod molestowanie.
    Tylko że 15 dziewczyn tam zatrudnionych jakoś się nie odzywało.
    Jednej nawet przyniósł katalog z bielizną i akcesoriami skórzanymi i
    wypytywał ją co jej się podoba.
    Jest uważany za nieszkodliwego dziadka 60 lat.
    Mnie tylko zaszkodził bo się zwyczajnie zemścił jak odeszłam do Centrali i
    chciałam zmienić miejsce pracy już tam i zadzwonili do niego po opinię na
    mój temat.
    Stwierdził że pyskata jestem ćwok jeden.
    Ja dobrze wiem że jedynym powodem do takiego wyrażenie o mnie jest to że mu
    zabroniłam się zbliżać bo pracę wykonywałam bez zarzutu, ale nie można tego
    wytłumaczyć innym dyrektorom płci męskiej bo jak??
    Poza tym dowiedziałam się o tym nieoficjalnie.
    Problem jest bo takie zachowania są, to jest mniejszego kalibru.
    Ale pracodawcy pozwalają sobie na zbyt dużo.
    Koleżanka została zaproszona na rozmowę w sprawie pracy na stanowisko
    biurowe.
    Od wejścia pan obrzucił ją spojrzeniem od góry do dołu, kazał chwilę postać,
    obrócić się, dopiero usiąść.
    Potem zamiast pytań o jej kwalifikacje były pytania typu "na jaki kolor
    maluje pani paznokcie" "czy nosisz spódniczki" bo pan przeszedł sobie na Ty
    po pierwszym pytaniu "czy ma dużo bluzek z dekoltem"
    Dziewczyna nie wytrzymała jak zakończył rozmowę posumowaniem "no, nadajesz
    się, figura dobra, tylko zacznij nosić te spódniczki"
    I tak uważam że długo wytrzymała bo dopiero po tym wyrwała mu swoje CV i
    wyszła.
    Można by opowiadać bo znam takich sytuacji mnóstwo i nie sądzę żeby poprawki
    do KP od nowego roku coś zmieniły.
    Bo kto się zdecyduje stracić pracę dla odszkodowania 3 miesięcznego
    najniższej pensji???


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1