eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjemam prace- wrazenia z rozmowy:)))) › Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
  • Data: 2004-12-08 11:36:39
    Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
    Od: "krzyso" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,

    Przede wszystkim gratuluję znalezienia pracy.
    Życzę Ci satysfakcji i zadowolenia.

    Niemniej chciałbym zwrócić Twoją uwagę na kwestię podjętą przez
    przedmówców.
    Stwiedzili oni:
    "Trzeba bylo powiedziec ze na dyskoteki potrzebujesz.,,,,,"
    i "chłopcze trzeba sie cenic w dzisiejszych czasach!!!".
    Ja również chciałem Ci powiedzieć to samo choć w nieco inny sposób.
    Piszesz "Strzelilem 1500-1700 brutto:) Rzeczywistosc byla
    > ciekawsza, bo zapytano kiedy moge zaczac prace i zaproponowano mi
    > 1900zl brutto:) Tak wiec mam prace, dobrze platna, ...."

    Otóż pozwolę sobie stwierdzić, że nie masz pracy dobrze płatnej (choć
    ciekawą pewnie tak, czego Ci życzę).
    Żądając 1500 zł brutto - na rękę netto dostałbyś ok. 1000 zł. To jest na
    pewno niemało dla studenta,
    który mieszka z rodzicami lub niedrogim akademiku a obiady ma dotowane
    przez uczelnię.
    Ale pomyśl, że gdybyś musiał wynająć mieszkanie, sam opłacić wszystkie
    rachunki (czynsz, energia, gaz, telefon etc.)
    wtedy z tej "dobrze płatnej" pensi niewiele by Ci już zostało (niewspomnę
    już o sytuacji gdybyś miał jeszcze rodzinę na utrzymaniu).
    Zatem Ty (i studenci kończący studia) są idealnymi kandydatami na
    procowników (twierdzę - a inforamacja jest sprawdzona -
    że każdy pracodawca zaciera tylko ręce kiedy uda mu się zatrudnić osobę
    taką jak Ty - czyli świetnie wykształconą, z dużą
    motywacją do pracy i przede wszystkim pracującą za niewielkie pieniądze).
    Piszę to dlatego, aby wszyscy inni studenci zrozumieli, że podcinają
    gałąź, na której siedzą (lub siedzimy wszyscy).
    Wiadomo przecież, że okres kiedy będzie wystarczać 1000 zł netto dość
    szybko się skończy i wtedy trzeba będzie poprosić o podwyżkę.
    Tylko że wtedy może zgłośić się do firmy kolejny student, który z równie
    ochoczą miną zgodzi się pracować za tą, a może jeszcze niższą sumę.

    Opisana przeze mnie sytuacja nie jest wyłącznie moim wymysłem, ale opisem
    coraz częściej mających zdarzenie faktów.

    Pozdrawiam
    Krzyso

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1