eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjekażą mi uczyć współpracowników javyRe: każą mi uczyć współpracowników javy - kwalifikujesz sie do zwolnienia chlopcze!
  • Data: 2002-07-20 15:44:14
    Temat: Re: każą mi uczyć współpracowników javy - kwalifikujesz sie do zwolnienia chlopcze!
    Od: Mariusz Kropiwnicki <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 20 Jul 2002 16:25:57 +0200, Beny wrote:


    > "Marek Wojcik" <m...@a...net> wrote in message
    > news:ah8nm0$6ai$1@news2.tpi.pl...
    >> Oczywi?cie ?e nie jestem nauczycielem. Ale gdybym nauczy? wszystkich
    >> javy to firma mia?aby 8 nowych programistów. Wi?c mo?e nie by?bym ju?
    >> wtedy tak potrzebny ale i tak dotan? po g?owie je?eli odmówi?. Ko?o si?
    >> zamyka.
    >
    > Szczeze mowiac jestem zdumiony twoja postawa i postawa osob
    > komentujacych twoj problem. Gdybym byl na miejscu twojego pracodawcy i
    > dowiedzial sie o twoich dylematach plus wzglenie pozniejsza postawa
    > wynikajacej z zaczerpnietych na tej liscie rad - zwolnilbym Ciebie juz
    > teraz.

    Hmmm,ja bym sie zastanowil co jest bardziej humanitarne: wywalic
    czlowieka z pracy czy kazac mu uczyc 8 ludzi czegos do czego trzeba miec
    zamilowanie, zakladam ze go nikt na ten czas nie zwolnil z dotychczasowych
    obowiazkow.

    > Dlaczego, ano dlatego ze kreowanie ludzi niezastapianych jest jednym z
    > podstawowych bledow.

    Oczywiscie! Tylko ze to jest blad PRACODAWCY! Dlaczego trzymal
    jednego czlowieka az do momentu gdy musi zatrudnic nastepnych 8? Dlaczego
    nie zatrudnial pojedynczo? I skoro sytuacja wymaga az takiego wzrostu
    kadr to dlaczego nie zatrudnil ludzi juz doswiadczonych tylko takich
    ktorych dopiero trzeba nauczyc?

    > Albo gracie (ty grasz) w jednej druzynie - swojej
    > firmie (nawet jesli nie jest ona twoja) albo wynocha.Dzis nie chcesz
    > uczyc, przekazywac wiedzy swoim kolegom,
    <skrocone>

    Kazda gra ma swoje zasady, zasady tej gry zostaly spisane na
    swistku zatytulowanym "umowa o prace". Najwyrazniej jedna ze stron
    zmienia te zasady w trakcie gry a druga ma swiete prawo sie na to nie
    zgadzac. Co to ma byc? Milczenie owiec? (chyba baranow).

    > Do zwolnienia, a z taka postawa mam nadzieje ze nie znajdziesz pracy bo
    > jako potencjalne zagrozenie kazdego wiekszego projektu powinienes byc
    > wyeliminowany z kregu zatrudnianych tak dlugo az sie nauczysz szanowac
    > robote!.

    Buhahahaha. Ile to "wiekszych" projektow zalezy od jednego czlowieka?
    Chyba zaczynam rozumiec czemu jest tyle problemow z projektami typu
    "ZUS", no bo skoro jeden czlowiek jest w stanie rozlozyc kazdy wiekszy
    projekt to co sie stanie jak ten czlowiek zachoruje albo bedzie chcial
    wziasc urlop?

    > Mozesz oczywiscie zalozyc samemu firme i zycze Ci abys trafil na gnojka,
    > ktory skomentuje twoje polecenie: leeee, to moja wiedza ja sie nia nie
    > podziele, szukaj sobie innego frajera. A ty stracisz projekt, zawali Ci
    > sie jakis plan itp.

    A ja mu zycze aby jesli zalozy swoja firme to potrafil nia tak
    pokierowac aby jeden gnojek nie byl w stanie mu jej wylozyc.

    Gsl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1