On 25 Wrz, 08:15, " " <l...@g...pl> wrote:
> luk-luk <l...@g...pl> napisał(a):
>
>
>
> > Witam
> > Mam oto taki maly dylemat, jestem administratorem sieci pracuje jako admin juz
> > dwa lata, i chyba nie jest to to co chcialbym robic przez reszte zycia, i tak
> > zastanawiam sie nad przekwalifikowaniem,
> > z moich dotychczasowych doswiadczen zrozumialem ze jednak chcialbym byc
> > programista, obecnie troche programuje w php, bashu, perlu.
> > Chcialbym programowac w javie,jave mialem na studiach sporo lat temu i
> > chcialbym odnowic, nabyc nowa wiedze na ten temat,moze jakies kursy,
> > ceryfikaty etc.
> > Co myslicie ( pytam programistow), czy oplaca mi sie przekwalifikowywac, czy
> > ciagnac to co teraz mam dalej.
> > Jezeli zrobie jakis kurs i np zdam ceryfikat z javy, nie majac zadnego
> > doswiadczenia komercyjnego jestem w stanie znalezc prace, jak pracodawcy
> > patrza na taki przypadek jak ja;)?
> > drugi problem jest taki ze nie chcial bym zarabiac mniej niz obecnie, czy z
> > zerowym doswiadczeniem komercyjnym konczac dwusemestralny kurs javy np w
> > comarchu i konczac go ceryfikatem jestem w stanie na poczatku zarobic 4000PLN
> > brutto?
>
> > co o tym myslice z gory dzieki
>
> czy wiek 28 lat to nie jest troche za pozno na przekwalifikowanie?
>

Zdecydowanie nie jest.

Problemem nie jest wiek. Problemem jest posiadanie umiejetnosci i
motywacji do nauki.

Btw - jak myslisz, co zrobia j2ee'owcy, jak java za x lat zniknie z
rynku?

--

Pozdrawiam,

glos

do góry

Ja bym proponował abyś przede wszystkim nauczył sie programować.
Programowanie nie polega na znajomości x ilości technologii i języków
a przede wszystkim na odpowiednim ich wykorzystaniu poprzez pisanie
odpowiednich algorytmów rozwiązujących dany problem.
Tak więc ucząc się programować, naucz na początku programować (tworzyć
odpowiednie algorytmy), równolegle poznając konkretny język.
Można znać jakiś język programowania na wylot ale nie umieć
programować, tak więc nie należy pomijać algorytmiki. Oczywiście
przeczytanie x ilości książek i przebycie x ilości kursów nie zastąpi
i tak praktyki. Nawet jeżeli na początek będziesz pisał proste progamy
to zawsze coś

glosnetu zadał dobre pytanie:
> Btw - jak myslisz, co zrobia j2ee'owcy, jak java za x lat zniknie z
> rynku?

skłania mnie ono do takiej końcowej refleksji: otóż języki
programowania przemijają, ale pewne idee związane z programowaniem i
doświadczenie, które zdobędziesz pozostanie na długo i będziesz mógł
je wykorzystać programując w innych językach.

Pozdrawiam

do góry

Witam,

On 25 Wrz, 08:56, sweet_dreams <s...@o...pl> wrote:

>> Btw - jak myslisz, co zrobia j2ee'owcy, jak java za x lat zniknie z rynku?

Jak to!? Swiat bez j2ee? Apokalipsa... ;)

> skłania mnie ono do takiej końcowej refleksji: otóż języki
> programowania przemijają, ale pewne idee związane z programowaniem i
> doświadczenie, które zdobędziesz pozostanie na długo i będziesz mógł
> je wykorzystać programując w innych językach.

...czy tez zupelnie innych technologiach. 10 lat temu niewielu
programistow zarabialo na chleb piszac aplikacje webowe... a dzisiaj?

Pozdrawiam,

--
ADi

do góry

On 25 Wrz, 10:54, ADi <a...@g...com> wrote:
> Jak to!? Swiat bez j2ee? Apokalipsa... ;)

Czesiu nie lubi j2ee, bo ona nie ma www'acka ;)

> > skłania mnie ono do takiej końcowej refleksji: otóż języki
> > programowania przemijają, ale pewne idee związane z programowaniem i
> > doświadczenie, które zdobędziesz pozostanie na długo i będziesz mógł
> > je wykorzystać programując w innych językach.
>
> ...czy tez zupelnie innych technologiach. 10 lat temu niewielu
> programistow zarabialo na chleb piszac aplikacje webowe... a dzisiaj?
>

dodam ze swojej strony (kwantujac czas w 5letnie jednostki), ze:
- 15 lat temu tworzylem gry na atari i commodore (assembler)
- 10 lat temu tworzylem soft na mikrokontrolery (assembler)
- 5 lat temu tworzylem aplikacje web (php, perl)
- obecnie tworze aplikacje biznesowe, rowniez web (j2ee).

Ilosc przekwalifikowan latwo policzyc (pomijam drobne, jak nowy model
mikrokontrolera czy nowa wersja jezyka).

--

Pozdrawiam,

glos

do góry

On 25 Wrz, 11:04, glosnetu <g...@p...onet.pl> wrote:

> - 15 lat temu tworzylem gry na atari i commodore (assembler)

Tak zupelnie OT: Nie myslales nigdy, zeby do tego wrocic? ;) ...znaczy
sie do gamedev, nie do atari i assemblera ;)

Pozdrawiam,

--
ADi

do góry

On 25 Wrz, 18:56, ADi <a...@g...com> wrote:
> On 25 Wrz, 11:04, glosnetu <g...@p...onet.pl> wrote:
>
> > - 15 lat temu tworzylem gry na atari i commodore (assembler)
>
> Tak zupelnie OT: Nie myslales nigdy, zeby do tego wrocic? ;) ...znaczy
> sie do gamedev, nie do atari i assemblera ;)
>

gamedev nie jest juz zajeciem dla pojedynczej osoby, nawet na komorki.
Poza tym oplacalnosc jest nikla w stosunku do nakladow pracy. Myslalem
za to o powrocie do zabawy w mikrokontrolery - rozne fajne urzadzenia
domowe mozna zrobic tanim kosztem - ale czasu nie staje... :(

--

Pozdrawiam,

glos

do góry