eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak i gdzie szukacie pracy dla siebie?Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!polnew
    s.pl!not-for-mail
    From: "Immona" <c...@n...gmailu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
    Date: Sun, 26 Mar 2006 23:20:54 +0200
    Organization: PolNEWS - http://www.polnews.pl
    Lines: 75
    Message-ID: <0...@p...pl>
    References: <dvsk3c$go6$1@atlantis.news.tpi.pl> <dvsr5p$shr$1@news.dialog.net.pl>
    <dvva8b$2li$1@news.dialog.net.pl> <dvvb6b$3jn$1@news.dialog.net.pl>
    <dvvbgp$3m6$1@news.dialog.net.pl> <dvvec8$5rb$1@news.dialog.net.pl>
    <8...@4...com> <e02
    <e06m2h$1gqb$1@news.mm.pl>
    NNTP-Posting-Host: swift.atra.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: swift.atra.com.pl 1143408054 6340 194.181.190.181 (26 Mar 2006 21:20:54 GMT)
    X-Complaints-To: h...@p...pl
    NNTP-Posting-Date: 26 Mar 2006 21:20:54 GMT
    X-Original-NNTP-Posting-Host: 203.109.196.124
    X-Original-NNTP-Posting-From: 203-109-196-124.ihug.net
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:177845
    [ ukryj nagłówki ]

    Nixe napisala:

    >W wiadomości <news:06032607215255@polnews.pl>
    >Immona <c...@n...gmailu> pisze:
    >
    >> Np. jak kiedys nie mialam jeszcze Internetu ani go nie znalam, to nie
    >> wiedzialam, ze go
    >> potrzebuje, stalo sie to jednak oczywiste przy pierwszym zetknieciu
    >> sie z nim.
    >
    >I skorzystałaś z usług pierwszego, lepszego providera, który zaoferował Ci
    >swoje usługi?

    W '97 nie bylo wielkiego wyboru i skorzystalam z pierwszego lepszego, czyli z
    Tepsy :)
    Teraz, jak przyjechalam do NZ, zakladanie netu wygladalo tak: pytam
    miejscowego, ktory provider moze byc. Miejscowy mi mowi nazwe. Ide na net,
    patrze, ze ceny sa ok, dzwonie i zamawiam. Na lazenie i szukanie innych po
    prostu nie chcialo mi sie tracic czasu, a to jest na tyle konkurencyjny rynek,
    ze w przeciwienstwie do polskiego przypadku TP firma, ktora by nie swiadczyla
    uslug zadowalajacej jakosci, nie uroslaby do takiej wielkosci jak ta, ktora
    wybralam.

    Kiedy czlowiek nie liczy kazdego grosza, to, zeby bylo szybko, sprawnie i zeby
    nie trzeba bylo poswiecac duzo czasu na szukanie i porownywanie jest czesto
    wazniejsze od tego, kto daje lepsza relacje wartosci do ceny. Dlatego np.
    bardzo lubie handlowcow, ktorzy przychodza sprzedac cos potrzebnego - tzn.
    mieli na tyle inteligencji, zeby wywnioskowac, co jest komus naprawde
    potrzebne.

    >
    >> Z umiejetnosciami w firmie moze byc podobnie. Np. przychodzi
    >> czlowiek, ktory mowi: bardzo dobrze znam jezyk i rynek kraju X i
    >> mysle, ze wasz produkt dobrze by sie sprzedawal na tym rynku.
    >> Wlasciciel firmy mogl przedtem w ogole nie pomyslec o rynku X, bo nie
    >> mial pod reka umiejetnosci, ktore by pozwolily o tym rynku myslec. A
    >> jak one przychodza i zglaszaja sie, to mozna na serio rozwazyc taka
    >> inwestycje.
    >
    >Oczywiście, wszystko to prawda, ale rozsądny właściciel nie przyjmie z
    >marszu tej właśnie konkretnej osoby, lecz najpierw zrobi rozeznanie na
    >rynku, stworzy sobie bazę danych

    Czemu on ma sie tym zajmowac, skoro te baze danych i rozeznanie rynku juz ta
    osoba ma?

    >(tu np: aplikantów o podobnych walorach czy
    >firm oferujących takie właśnie usługi), po to, by to on mógł wybierać i
    >stawiać warunki, a nie, by warunki stawiał mu usługodawca/aplikant.

    Hm. Mam wrazenie, ze patrzysz z punktu widzenia "smol biznesu", dla ktorego
    inwestycja w zatrudnienie czlowieka jest czyms, co w razie nie trafienia moze
    powaznie zachwiac firma. Sa firmy, dla ktorych wydanie 100k na jakas
    inwestycje, ktora z rozsadnym prawdopodobienstwem moze przyniesc milionowe
    zyski to jak dla Ciebie wydanie zlotowki na Lotto. Po prostu firma spokojnie
    patrzy na mozliwosc, ze bedzie to 100k wyrzucone w bloto, bo firma tego nawet
    nie odczuje. Oczywiscie nikt sie nie pcha w taka transakcje bez odpowiednio
    duzego prawdopodobienstwa sukcesu, ale od tego jest doswiadczenie wlasciciela,
    zeby to ocenic. Swego czasu bywalam sporo zawodowo na duzych targach B2B
    (glownie za granica) i widzialam podpisywanie na miejscu kontraktow na wieksze
    kwoty niz roczna pensja - po dwoch dniach rozmow po 1-2 godziny i zawolaniu w
    miedzyczasie prawnika.

    Pojawienie sie kogos odpowiedniego do przyniesienia firmie zyskow oszczedza
    firmie wszystkich meczacych czynnosci zwiazanych z rekrutacja i jest to wielka
    oszczednosc czasu i pieniedzy. To, czy jest na rynku ktos jeszcze lepszy,
    firmy czesto nie obchodzi - koszty szukania i sciagniecia tej osoby moga
    zniwelowac jej przewage nad tym, kogo juz sie ma.

    I.
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1