czarny napisał(a):
> Pytam w kontekscie wlasnych planow na przyszlosc: czy uzupelniac sie
> magistersko w IT czy poprzestac na inzynierze i uzupelnic jakims
> kierunkiem, ktory dzis "modnie" idzie w parze z IT.
Czyli pytasz sie jaka bedzie sytuacja na rynku pracy za 2-3 lata?;)
Juz sie jedna osoba pytala o sens robienia mgr od razu w porownaniu z
dwustopniowym tokiem - inz z jednego kierunku, mgr z innego
IHMO uwazam ze tok rozumowania typu inz z informatyki, mgr z
zarzadzania, ekonomii, transportu, chemii czy czegokolwiek innego (no
moze czegokolwiek to za duzo powiedziane;) ) jest sensowny (osobiscie
zaluje ze tak nie zrobilem). Zalozmy ze chcesz byc programista. Jesli
tylko nie bedziesz tworzyl oprogramowania typu antywirus/klient poczty a
np cos w rodzaju platnika (lepiej nie), aplikacji ksiegowej czy innej
"zyciowej" - dodatkowa wiedza bedzie bardzo przydatna. A nawet jesli
zamierzasz zostac zwyklym informatykiem od wymieniania toneru w
drukarce, to i tak majac mgr np z zarzadzania masz wieksze
szanse/predyspozycje aby w przyszlosci kierowac zespolow informatykow
poza tym - tzw proces bolonski (dwu lub trzystopniowy tok nauczania)
zostal wymyslony na zachodzie. a jednak te wzorce pracy z zagranicy do
nas przechodza.

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio