eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.szukanaproblem wałęsających się psówRe: idiotom, re: problem wałęsającychsię psów; AUTOR
  • Data: 2002-03-18 00:28:26
    Temat: Re: idiotom, re: problem wałęsającychsię psów; AUTOR
    Od: "Aniela" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "felelek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości >
    > ****************************** WIADOMOŚC W ORYGINALNYM BRZMIENIU
    > ************************
    >
    > Z całym szacunkiem i rewerencją dla Twych poglądów: MYLISZ SPRAWY, NAHIA!
    > Ludzie dzwonią do mnie i proszą, abym zdjął z nich niebezpieczeństwo
    > pogryzienia przez niewiadomo czyjego czworonoga. Towarzystwu Op.n. Zwierz.
    > jest obojętny los tych ogoniastych nieszczęśników, głodnych i agresywnych,
    > desperacko przed śmiercią próbujących znaleźć coś do zjedzenia. Jeśli
    jesteś
    > odważna, wejdź w nocy do osiedlowego śmietnika w dużym mieście! Zobacz, co
    > się tam dzieje.

    A co tam sie dzieje? moze jakies koty siedza jednynie a jak nie to szczury!

    Nie wiem, czy czytałaś mój wstępny mail. Mojego psa
    > rozszarpała w nocy wataha wiejskich kundli, za dnia łagodnych Misiów,
    > Pimpusiów czy jak ich tam zwą. W nocy tylko odważni są w stanie pałką
    > rozdzielić gryzące się kłębowisko kundli.

    A po co twoj pies wlazl do smietnika jak inne psy jadly? Psy wyprowdza sie
    na smyczy. Wystarczy jeden dzien a juz dwa to gora, psom swoim nie dac
    jedzenia aby potem zaczela sie niedrozna jadka psow. A tak w ogole po co
    maja je rozdzielac jesli to nie ich psy? Psy koles swietnie siebie
    poustawiaja wszystko miedzy soba. Gdyby byla to prawda co piszesz to
    codzienie znajdowano by w smietniku jakiegos trupa lub pare trupow psow. Czy
    ktos spotkal trupy psow zagryzionych, krwawe slady walki w smietnikach?

    > Co do domniemanego przyjazdu ludzi ze schroniska, zrobiono Cię w bambuko i
    > wodę z mózgu przy okazji. Kto przyjedzie? I po co? Przecież oni nie mają
    > ŻADNEGO sprzętu do odławiania psów.

    Koles co za bzdury opowiadasz, warszawskie schronisko ma sprzet jaki sobie
    zyczysz. A jaki ty masz sprzet ciekawa jestem.

    I nigdy tego nie robią, bo nie mają na
    > to pieniędzy.

    kolejna bzdura!

    > Jak pisałem wcześniej, adoptuję kundle ze schroniska, gdy przychodzi czas
    na
    > mojego kolejnego psa.

    Ciekawe? to ile kundli juz miales? i ile masz lat?

    Lecz nie mam żadnego zrozumienia dla wałęsających się
    > lub bezpańskich nieszczęśników, których egzystencja jest tylko
    roznoszeniem
    > chorób i zagrożeniem dla dzieci i starców.

    he, he jakich chorob? a sam ich nie roznosisz przypadkiem i nie zaslaniaj
    sie dziecmi czy staruszkami dla swojej czysto rakarskiej dzialalnosci,
    bezprawnej zreszta. A masz firme zarejestrowana na tego rodzaju dzialalnosc?
    odprowadzasz podatek za "usluge"?

    > Mój walnięty w środek czoła sąsiad celowo spuszczał psa z łańcucha w nocy,
    > aby się wybiegał, czytaj: przeskakiwał moje ogrodzenie, gryzł mojego psa i
    > regularnie zanieczyszczał obejście. Sąsiad był głuchy przez pół roku na
    moje
    > prośby. Co miałem z jego psem zrobić? Pogłaskać go? Nakarmić jak należy?
    Czy
    > odstrzelić dwoma grotami, obedrzeć ze skóry a potem powiesić sąsiadowi na
    > płocie krwawe zwłoki jego udręczonego głodem, pchłami i egzemą Kajtusia?

    Tia w majestacie prawa? jestes zwyklym sadysta, morderca zwierzat i tyle.

    > Zdziwisz się, jego następny pies już nie przekracza mojego płotu.
    Nauczyłem
    widocznie sąsiada rozumu. Teraz pilnuje swojego psa, znaczy: interesuje
    się,
    > co pies robi i gdzie jest a nawet karmi go regularnie. Widzisz, mała,
    czasem
    > tak trzeba. Odpowiednie metody dla odpowiednich ludzi.
    > Czy zrobiłem źle, skracając psie męki?

    Fajna filozofia ukarac meczacego a nie meczyciela? he,he i myslisz,ze ktos
    uwierzy ze go rozumu nauczyles, ze teraz dba o nastepnego psa-takie bajki
    opowiadaj swoim dzieciom moze uwierza jesli dostatecznie male sa.

    Dla mnie to nie zabawa, ale przykry
    > obowiązek czyszczenia własnego obejścia z chorych przybłęd zagrażających
    > moim dzieciom, listonoszom i staruszkom chodzącym o lasce.

    Idz do psychiatry leczyc sie z tego "powolania" tylko troche to smierdzi bo
    za tym stoi kasa. A moze masz podpisane umowy z gminami? ile placa za
    kazdego odlowionego psa? 100-150zl? Za malo zarabiasz? Teraz chcesz
    podwojnie, od gminy i od zleceniodawcy prywatnego. Postanowiles wiec dorobic
    cala barwna ideologie aby zarobic wiecej?

    Pomyśl, mała, nie
    > wjeżdzaj na nutę animalsopodobną. Życie to nie kolorowy obrazek, ale
    twarda
    > rzeczywistość, jak bicie pałką nowonarodzonych szczeniaków albo
    zakopywanie
    > ich żywcem, bo chłopa na wsi nie stać, aby je uśpić, 30 zł za sztukę.

    I znow obrazki, fakt z polskiej rzeczywistosci, ale tylko po to aby samemu
    zarobic dobre pieniadze na zwierzetach.
    To co gdzie sie spotykamy aby omowic sobie co Tobie naprawde wolno a co nie
    wolno? czy juz wiesz!
    Anka
    www.soz.arka.prv.pl



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1