-
1. Data: 2002-04-11 08:17:22
Temat: Re: herbalife - wczoraj chcieli nas zwerbowac..
Od: i...@p...onet.pl
Najważniejszy jest system (plan, ludzie, szkolenia).
Jeżeli odnisłeś wrażenie braku profesjonalizmu (ubiór) - daj sobie spokój z taką
osobą (nie firmą).
Potem produkt - zastanów się czy byłbyś w stanie porozmawiac szczerze z kimś o
produkcie, który przedstawiasz (jeżeli masz wątpliwości co do produktu - daj sobie
spokój z fimą - poszukaj innej).
Przecież są także inne: (kosmetyki, samochody, usługi internetowe, ubezpieczenia,
domy, itd.)
I nie traktuj tego jak werbowania - jeżeli nie masz środków do życia - spróbuj. Może
okaże się to idealną drogą.
Spytaj tylko, czy możesz otrzymać te 360 złotych z powrotem jeżeli się rozmyślisz np.
po 6 m-cach.
Krzysztof Krajewski
------------------------------------
Czy rząd i banki doprowadzają Cię do finansowej ruiny?
http://bogaty.and.pl
--
Encyklopedia multimedialna w prezencie!
http://www.e-mail.onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
-
2. Data: 2002-04-11 12:06:09
Temat: Re: herbalife - wczoraj chcieli nas zwerbowac..
Od: No Name <v...@w...pl>
Mariusz wrote:
>
(...)
>> I nie traktuj tego jak werbowania - jeżeli nie masz środków do życia -
>> spróbuj. Może okaże się to idealną drogą.
>> Spytaj tylko, czy możesz otrzymać te 360 złotych z powrotem jeżeli się
>> rozmyślisz np. po 6 m-cach.
>
>
> Hmm moze masz i racje.
> Ja widzialem to zinnej perspektywy.
>(...)
Tego rodzaju sprzedaż opiera się na czystej manipulacji i zazwyczaj
zawyżonej cenie produktu, odniesionej do parametrów eksploatacyjnych.
Jak ktoś jest bardzo przyciśnięty: podono kradzież chleba nie jest grzechem.
z pozdrowieniami:
Miłośnik Direct Marketingu: Catbert
-
3. Data: 2002-04-11 12:42:19
Temat: Re: herbalife - wczoraj chcieli nas zwerbowac..
Od: Mariusz <j...@g...pl>
i...@p...onet.pl wrote:
> Najważniejszy jest system (plan, ludzie, szkolenia).
> Jeżeli odnisłeś wrażenie braku profesjonalizmu (ubiór) - daj sobie spokój z taką
osobą (nie firmą).
> Potem produkt - zastanów się czy byłbyś w stanie porozmawiac szczerze z kimś o
produkcie, który przedstawiasz (jeżeli masz wątpliwości co do produktu - daj sobie
spokój z fimą - poszukaj innej).
> Przecież są także inne: (kosmetyki, samochody, usługi internetowe, ubezpieczenia,
domy, itd.)
>
> I nie traktuj tego jak werbowania - jeżeli nie masz środków do życia - spróbuj.
Może okaże się to idealną drogą.
> Spytaj tylko, czy możesz otrzymać te 360 złotych z powrotem jeżeli się rozmyślisz
np. po 6 m-cach.
Hmm moze masz i racje.
Ja widzialem to zinnej perspektywy.
NA studiach mialem mi.in psychologie - wiec wyczulem od nich ze to co
mowia i jak mowia jest przedewszystkim wyuczone a nie prawdziwe.
do tego poco pokazuja te "czeki" - nawet lamer sie domysli z esa sam
moze takie cos wydrukowac.
jesli to ma byc potwierdzenie zarobku to spodziewam sie choc pieczatki,
lub cos na ksztalt wydruku bankowego.
Do tego doszly kity (lub nie):
jak tu trafilam bylam biedna i gruba (tu pokazala niby swoje zdjecie [z
daleka oczywiscie] ktore wygladalo ja normalny skan - rozciagniety tak
ze leb byl praiw okrtagly:), tera zjestem piekna (niewypowiadam sie) i
mam niezla kase.
.
ale to juz nie o to chodzi.
zrobiono nanm pranie mozgu zwiazanie ze sprzedarzem blonnika w proszku i
betakaroten (dosyc solidnie stezonego-ze niby jedna porca ma tyle
witamin co XX kg marchwi.)itp.
Oczywiscie sporo to kosztuje jak na polskie warunki.
JA sie pytam czy przy tej bidzie znajdzie sie u nas wystarczajaco duzo
glubtaskow ktozy zaplaca za blonnik pare baniek,?
Pewnie tak skoro firma sie kreci.
aha doszlo chwalenie ze firma wygrala przetarg na karmienie kosmonautow.
-pozadku ale jesli tak to tam powinno byc od cholery folderow
promujacych ta sprawe.
a raptem byl jakis amerykancki budynek z nazwa firmy i szczerzacy sie
wlasciciel.