eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
  • Data: 2005-03-17 20:02:09
    Temat: Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
    Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Sądzę, że taki natłok ogłoszeń na stanowiska handlowców pięknie
    > odzwierciedla naszą nieciekawą sytuację gospodarczą.
    > Jest firma, ma produkty lub usługi, ale nie może ich sprzedać, bo
    > ludzie nie mają pieniędzy. Więc zatrudniają stado handlowców, którzy
    > mają za zadanie wciskać ludziom to, czego tak na prawdę nie chcą lub
    > nie potrzebują.
    Biznes, to zarabianie pieniedzy. Na produkowaniu sie nie zarabia,
    tylko na sprzedawaniu tego, co się wyprodukuje. Dotyczy też usług.
    Nie jesteśmy krajem o największym nasyceniu rynku towarami. To, co
    obserwujesz, nie będzie się zmieniać wraz z zwiększeniem się ilości
    pieniędzy u ludzi. Twoje opinie na temat filozofii sprzedaży wynikają
    z błędu, jaki popełnia większość ludzi, którym się wydaje, że być
    handlowcem to "byle co" i oznacza znalezienie się z konieczności w
    gorszej kategorii. A tymczasem być dobrym handlowcem jest bardzo
    trudno - konieczne są nie tylko predyspozycje (tych zresztą nie
    brakuje, tylko są "głęboko ukryte" u większości), ale dobrze
    wykształcenie i wielka chęć do samodoskonalenia się. Handlowiec to nic
    innego, jak negocjator. Może to uświadomi ci skalę trudności.
    Zresztą - nawet nie zauważyłeś - ciebie też to spotkało.
    Miałeś pub, ale nie sprzedawałeś tyle, albo za tyle, żeby się
    utrzymać. Tak - w twoim pubie też najważniejsza była sprzedaż.
    Myślisz, że to "miejsce" było powodem, że nie wystarczyło ci samo
    posiadanie pubu lub wprowadzenie innych napojów? A nie zauważyłeś, że
    dobre firmy, znające się na sprzedaży same tworzą "miejsca"? Tam,
    gdzie ich wcześniej nie było! Może zresztą... Ale jedno jest pewne:
    nie oszacowałeś dobrze umiejętności sprzedaży albo tworzenia marki
    albo... Bo nie sprzedawałeś.
    Towaru (i usług) zawsze będzie więcej, niż kupujacych i zawsze ktoś
    musi stracić. To tylko prawo rynku, a nie "złe regulacje". Chciałbyś
    wprowadzić system ewidencyjno-kartkowy?

    > A handlowiec jest dla firmy tani, bo jego baza wynagrodzenia jest tak
    > śmieszna, że nie pozostaje mu nic innego jak ją przepić. A prowizja
    > od sprzedaży... A prowizja to raz jest, a raz nie ma, bo miesiąc był
    > gorszy.
    Mam koło siebie jednego z handlowców. Na umowie agencyjnej -
    czysta prowizja. Ale się uśmiał... dla niego słabszy miesiąc jest
    wtedy, jak nie "wyciągnie" dziesiątki! To nie reklama - nie pracuje
    u mnie - tylko mnie odwiedził. A u siebie nie należy do najlepiej
    zarabiających. Nie żadna "gwiazda", tyle tylko, że jest _handlowcem_,
    a nie człowiekiem zatrudnionym jako handlowiec i udającym, że potrafi.
    To zresztą on namówił mnie na odpowiedź w tym wątku. Jestem
    przekonany, że gdyby on prowadził twój pub - istniałby nadal i miałby
    się dobrze.

    > Pewnie około 15% ogłoszeń, to nabór księgowych.
    > No tak. Jak na rynku jest bida z nędzą, to firma musi prowadzić
    > baaardzo kreatywną księgowość, by vat nie przekroczył trzykrotnie
    > zysków.
    > I wszystko jasne.
    Nie rozumiesz roli księgowości we firmie. Zresztą się nie dziwie, bo
    w wielu firmach księgowość służy do "księgowania". Faktycznie rola
    księgowości jest znacznie większa. Dzięki informacji płynącej z tego
    działu można sprawnie zarządzać firmą (i również nie utopić jej).

    > A te nędzne 5%, to oferty z prawdziwego zdarzenia.
    > To praca dla specjalistów z doświadczeniem i znajomością języków.
    Za dziesięć, może dwadzieścia lat, pojmowanie co jest ofertą z
    prawdziwego zdarzenia nieco się zmieni również w naszym kraju.
    Ale na ten temat pogadamy dopiero wtedy...

    > 28 lat. Z wykształcenia dziennikarz. Mieszkam w W-wie i szukam pracy
    > w swoim fachu
    A ciekawe, jak długo pozostaniesz idealistą na "posadzie" dziennikarza
    :-))) (oby ci się udało). Trochę tylko niepokoi mnie sposób, w jaki
    sposób komentujesz to, co komentujesz. Jeżeli ma się ten styl
    przenieść za tobą do jakiejś gazety - wolałbym, żeby ci się nie udało.
    Aż nauczysz się stosowania szerszego "światopoglądu" na sprawy, o
    jakich się wypowiadasz (to znaczy - przemyślenia pod różnymi względami).

    J.K.
    --
    Dla handlowców posiadających DG oraz studentów
    kilka ofert zleceń na stronie www.zapraszam.pl
    Niestety, ofert umów o pracę - obecnie nie ma.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1